Errico Malatesta

Errico Malatesta (ur. 1853 w Capui koło Neapolu, zm. 1932) – uważany za założyciela ruchu anarchistycznego we Włoszech.

Malatesta studiował medycynę na Uniwersytecie Neapolitańskim. Przerwał studia, by poświęcić się anarchizmowi. W 1871 r. wstąpił do neapolitańskiej sekcji Międzynarodówki, gdzie poznał m.in. M. Bakunina. Dwukrotnie osadzany w więzieniu za rozpowszechnianie idei Międzynarodówki we Włoszech. W 1877 r. dowodził oddziałem powstańczym w prowincji Benevento. Uzbrojony oddział zajął bez walki wioskę Letino, wywłaszczono dobra, zniszczono oficjalne dokumenty, a broń i pieniądze rozdano ludziom. Działalność oddziału trwała rok; potem wszyscy członkowie oddziału zostali aresztowani i wtrąceni do więzienia.

Po wyjściu z więzienia Malatesta udał się do Genewy, gdzie współpracował z Kropotkinem. Wydalony ze Szwajcarii przybył do Londynu, gdzie w 1881 r. powołano Międzynarodówkę Anarchistyczną. W 1889 r. udało mu się uciec przez Maltę.

Walczył przeciwko brytyjskim kolonistom w Egipcie. Systematycznie wydalany z różnych krajów, mieszkał w Buenos Aires i Londynie. W Argentynie współtworzył ruch robotniczy.

Od 1924 do 1926 r. Malatesta wydawał anarchistyczny miesięcznik Pensiere e Volontà (Myśl i wola), w którym ukazały się najważniejsze teksty jego autorstwa. Od 1926 r. mieszkał w Rzymie, gdzie zarabiał na życie jako elektryk. Do jego śmierci w 1932 r. kontrolowała go i śledziła faszystowska policja. Pod koniec 1926 r. faszystowski rząd Mussoliniego nałożył na niego areszt domowy.

:: Prace Malatesty:

- Anarchia

Wyraz anarchia pochodzi z greckiego i oznacza: bez rządu, stan ludu, który swym życiem społecznym kieruje sam, bez ustanowionej władzy, bez rządu.

Zanim cały szereg myślicieli i uczonych uznał podobną organizację za możliwą i pożądaną, zanim takowa organizacja została przyjęta za cel przez stronnictwo społeczne, które stało się jednym z najważniejszych czynników w obecnej walce o oswobodzenie ludzkości - wyraz anarchia był powszechnie używany w znaczeniu nieporządku, zamieszania; nawet dziś jeszcze jest on często używany w tym znaczeniu przez ludzi nieuświadomionych, a także przez naszych przeciwników, którzy są zainteresowani ukryciem prawdy.

Nie będziemy się wdawali w rozprawy filologiczne, ponieważ kwestia ta nie jest bynajmniej kwestią filologiczną, lecz historyczną.

W pospolitym znaczeniu wyrazu anarchia nie można nie uznać i jego prawdziwego objaśnienia etymologicznego: pochodzenie jego zawdzięczamy temu przesądowi, że rząd jest niezbędnym organem życia społecznego i że przeto społeczeństwo bez rządu musi stać się ofiarą nieładu, chwiejąc się miedzy wszechwładztwem jednych i ślepą zemstą drugich. Czytaj dalej

- Syndykalizm i Anarchizm

Związek pomiędzy ruchem robotniczym a grupami lewicowymi to stary i wytarty temat. Ale jest to pierwszorzędny temat i takim pozostanie, gdyż z jednej strony jest masa ludzi nękana przez palące potrzeby i kierowana dążeniem – czasami namiętnym, ale zawsze niejasnym i nieokreślonym - do lepszego życia; z drugiej strony, osobnicy i grupy, które mają określony pogląd na przyszłość i sposób na osiągnięcie swego celu, ale których plany i nadzieje są skazane na pozostanie utopijnymi o ile nie zdobędą poparcia mas. Problem jest bardzo istotny, ponieważ po katastrofie wojennej i okresie powojennym, wszystko jest przygotowane, jeśli tylko teoretycznie, dla wznowienia działalności, z którą musi iść w parze upadek tyrani ciągle wygłaszającej triady i szalejącej w Europie, ale zaczynającej się trząść. Z tego powodu spróbuje wyjaśnić jaki w moim mniemaniu powinien być stosunek anarchistów wobec organizacji pracowniczych.

Wierzę, że dzisiaj nikt lub prawie nikt wśród nas nie odrzuca pożytku i potrzeby ruchu robotniczego jako masowego, materialnego i moralnego wsparcia, jako żyznego grunt dla propagandy i jako koniecznej siły dla socjalnego przekształcenia, który jest naszym celem. Nie ma już nikogo, kto by nie rozumiał jaka jest droga robotniczych organizacji. Anarchiści bardziej niż ktokolwiek wierzą, że tworzenie nowej społecznej organizacji nie może być wprowadzone przez nowy rząd siłą, ale musi być rezultatem wolnej współpracy wszystkich. Ponadto, ruch związkowy jest teraz ważną i powszechną instytucją. Przeciwstawianie się jemu byłoby stawaniem po stronie ciemiężycieli. Usytuowanie ruchu anarchistycznego poza obszarem życia codziennego może nas skazać na wieczną bezsilność. Mimo że prawie wszyscy anarchiści godzą się na użyteczność i potrzebę aktywnego uczestnictwa w ruchu związkowym, bycie stronnikami oraz promotorami, często nie zgadzają się pomiędzy sobą w kwestii metod, warunków i granic takiego zaangażowania. Czytaj dalej

https://cia.media.pl/okupacje_fabryk_we_wloszech_w_latach_1920_1921
https://cia.media.pl/anarchizm

- Anarchizm i przemoc

Większość dzisiejszych anarchistów* przekonana jest o tym, iż społeczeństwo może jedynie przy użyciu przemocy, na rewolucyjnej drodze zmienić świat na lepszy.

Inne partie, które także uważają się za “rewolucyjne”, chociaż ich rewolucyjny duch zaginął już dawno w mętnych wodach parlamentaryzmu, nadały słowu “rewolucja” szczególne znaczenie, poprzez które przyjęła się stopniowo myśl, że świadome oburzenie i rewolucja stanowią faktyczną zawartość, kwintesencję anarchizmu i anarchistycznej idei.

Pytanie, w jaki sposób lub na jaką skalę użycie przemocy jest uprawnione i pożyteczne, nie było wcale dyskutowane. Wskutek tego, zostały różne i nierówne pojęcia zapakowane w jedną terminologię - całkiem tak, jak czyniono to już przy innych problemach. Najlepszym dowodem tego jest fakt, że liczne akty terrorystyczne, które zostały dokonane w imię anarchizmu, wywołały nagle różnorodne poglądy wśród towarzyszy - poglądy - które wcześniej się nie pojawiały.

Niektórzy towarzysze zrażeni brutalnością i bezużytecznością tych aktów, opowiadają się przeciwko każdej przemocy, z wyjątkiem takich przypadków, w których zostaniemy bezpośrednio zaatakowani, czyli w samoobronie. Czytaj dalej