Historia Powstania Międzynarodowego Stowarzyszenia Pracowników

Publicystyka

Fragment tekstu Macieja Drabińskiego "ZAPOMNIANA MIĘDZYNARODÓWKA – POWSTANIE IWA-AIT".

I Kongres

...

W kongresie wzięło udział 30 delegatów reprezentujących następujące związki zawodowe: FORA (Abad de Santilán, Orlando), USI (Giovanetti, Gradi), FAUD (Kater, Souchy, Ritter, Schuster, Kettenback, Bittner, Hundt, Schlisch), chilijskie IWW (Montaca), SAC (Severin, Lindstam), Norweska Federacja Syndykalistyczna, Duński Związek Propagandy Syndykalistycznej (Manus), CGT-M[44] (Rocker) NAS (Dissel, van Zelm, Schenk), NSF (Smith), meksykańskie CGT, francuskie CDS (Besnard, Lemoine), niemieckie AAUD-E (lewicowe skrzydło AAUD, Pfempfer, Allmer), delegaci Anarchosyndykalistycznej Młodzieży Niemiec (SAJD), francuska Federacja Robotników Budowlanych, Federacja Młodzieżowa znad Sekwany, Czechosłowacki Związek Wolnych Robotników (Nowak), delegaci Rosyjskiej Mniejszości Syndykalistycznej (Szapiro, Iarczuk) oraz przedstawiciele międzynarodowych biur powstałych w ostatnich latach. Zabrakło jedynie delegatów CNT, którzy jeszcze przed wyjazdem do Berlina zostali aresztowani oraz delegatów portugalskiego CGT, którzy ograniczyli się do wysłania listu z wyrazami poparcia. Warto podkreślić, iż konfederacje zrzeszone w ramach IWA (samą nazwę zaproponował włoski delegat Alibrandi Giovanetti[45]) reprezentowały ponad 2 miliony robotników[46]. Przyjęto wówczas uchwałę ideową w postaci przyjętej wcześniej Deklaracji Berlińskiej oraz odrzucono możliwość dołączenia do Profinternu, wbrew propozycji NAS. Oprócz tego wyłoniono również Sekretariat, którego siedziba została ulokowana w Berlinie, zaś w jej składzie znaleźli się: R. Rocker, A. Souchy oraz A. Szapiro.

Podczas kongresu założycielskiego potępiono także bolszewików za zdradę rewolucji oraz budowę kapitalizmu państwowego, który stanowić miał kontynuację wyzysku proletariatu. Wyrażono pogląd, iż bolszewicy udowodnili swoim postępowaniem, iż dyktatura proletariatu nie oznacza niczego innego, aniżeli wykształcenia się nowej kasty rządzącej znajdującej się ponad masami. Ritter, delegat FAUD, poddał także krytyce RILU, stwierdzając, że te posiada cele burżuazyjne oraz pragnie utrzymać niewolnictwo i wyzysk klasy robotniczej. Nowak, reprezentujący czeskich anarchosyndykalistów, potraktował Profintern jako narzędzie ukierunkowane do tłumienia przez bolszewików ruchu anarchistycznego. Szapiro zaakcentował z kolei, iż Czerwona Międzynarodówka posiada cele niezgodne z uchwaloną w lipcu w Berlinie „Deklaracją Berlińską”. Norwescy komuniści kategorycznie zanegowali możliwość współuczestnictwa w RILU argumentując swoje stanowisko sprzeciwem Profinternu wobec podjęcia wspólnej międzynarodowej działalności wymierzonej we włoskich faszystów oraz ze względu na represje w Rosji Radzieckiej skierowane wobec anarchosyndykalistów[47]. Podobnie swój sprzeciw argumentowało włoskie USI, dodając, iż nie bez znaczenia dla przyjętej przez organizacji postawy była zdrada rewolucji we Włoszech przez tamtejszych komunistów[48]. Lansik wskazywał z kolei na zależność RILU od Kominternu, co implikować miało definitywną niemożność zmiany charakteru organizacji, na co delegaci NAS, jak już zostało wspomniane, odpowiedzieli opuszczeniem kongresu[49].

Tradycyjnie jednak najbardziej wnikliwą i najszerszą krytykę pod adresem Profinternu wygłosił Rudolf Rocker, który przyznał, że nawet zmiana słynnego artykułu 14 statutu RILU zgodnie z propozycjami zgłaszanymi przez anarchosyndykalistów niczego by nie dała, gdyż nie zmieniłoby to rzeczywistego charakteru organizacji oraz celów Moskwy. Nie uważał, aby RILU można było traktować jako rewolucyjną organizację. Zdaniem Rockera w zamierzeniu Moskwy międzynarodówka miała zostać przekształcona w narzędzie polityki zagranicznej Rosji Radzieckiej. Ustosunkowując się wobec oskarżeń ze strony komunistów, którzy zarzucali, iż to anarchiści uniemożliwiają stworzenie frontu jedności, niemiecki anarchosyndykalista odpowiadał, iż w rzeczywistości jest na odwrót – to komuniści uniemożliwiają powstanie takowego, gdyż negują koncepcję strajku generalnego. Równocześnie zadeklarował, iż każda organizacja wstępująca do Profinternu brała pełnię odpowiedzialności za represje wobec anarchosyndykalistów w Rosji. Wobec tego rzeczywista walka z reakcją winna uwzględniać niezależność od Moskwy, bowiem ta stała się światowym centrum reakcji zmierzającym do zrusyfikowania światowego ruchu robotniczego[50]. Niemniej niektórzy anarchosyndykaliści oraz rewolucyjni syndykaliści nadal przejawiali wiarę w możliwość stworzenia „zjednoczonego frontu” z komunistami oraz nawiązania współpracy z Profinternem.

Decyzja o utworzeniu nowej międzynarodowej organizacji robotniczej zapadła jednomyślnie, co możliwe stało się po opuszczeniu kongresu przez delegatów Narodowego Sekretariatu Pracy[51]. Jednakże ostateczne potwierdzenie decyzji o utworzeniu nowej organizacji miało nastąpić na drodze referendalnej zorganizowanej przez każdą z federacji. Najszybciej uczyniły to CNT, SAC, USI oraz FAUD, acz najbardziej spektakularny wynik miał miejsce w Norwegii, w której członkowie Federacji Syndykalistycznej jednomyślnie poparli utworzenie IWA.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Pracowników określone zostało mianem organizacji rewolucyjno-syndykalistycznej, zaś sam rewolucyjny syndykalizm określono, iż „jest [on] w swych podstawach ruchem twórczych mas ludowych, który chce zjednoczyć wszystkich robotników fizycznych i umysłowych w gospodarcze organizacje walki, żeby zainicjować i w praktyce przeprowadzić ich wyzwolenie z jarzma niewolnictwa i podporządkowania aparatowi państwa. Jego celem jest reorganizacja całego życia społecznego na podstawie wolnościowego komunizmu przez wspólnotową, rewolucyjną akcje samych klas pracujących”[52] Ponadto ogłoszono niezależność od wszelkich partii i rządów. Dodatkowo stwierdzono weń, iż kapitalizm zbankrutował, acz pomimo tego klasy posiadające przeszły do ofensywy co umożliwiła im postępująca degeneracja ruchu robotniczego oraz Rewolucja Rosyjska, podczas której zaszczepiono „kapitalizm bolszewicki”. Zanegowano koncepcję „dyktatury proletariatu”, określając ją mianem koncepcji państwotwórczej, która tym samym gwałci godność klasy robotniczej. Naturalnie, znalazł się także zapis o konieczności likwidacji państwa oraz kapitalizmu, a także o odrzuceniu wszelkiej walki politycznej.

...

Więcej

https://drabina.wordpress.com/2015/06/02/zapomniana-miedzynarodowka-pows...