Anarchizm

Jak napisał Lew Tołstoj, anarchizm nie oznacza braku instytucji w ogóle, lecz tylko takich, które zmuszają ludzi do podporządkowywania się przemocy.

Anarchizm jest teorią polityczną, której celem jest stworzenie anarchii, "braku pana, suwerena". Innymi słowy, anarchizm jest teorią polityczną dążącą do stworzenia społeczeństwa, w którym jednostki swobodnie współpracują ze sobą jako równe sobie. Jako taki anarchizm zwalcza wszelkie formy hierarchicznej kontroli - czy to przez państwo, czy też przez kapitalistę - zarówno jako szkodliwe dla jednostki i jej odrębności, jak i niepotrzebne.

Słowami anarchistki L. Susan Brown:

"Podczas gdy w potocznym rozumieniu anarchizm jest niepohamowanym, antypaństwowym ruchem, tak naprawdę anarchizm jest o wiele bardziej subtelną i wielowątkową tradycją niż po prostu przeciwstawianiem się władzy rządu. Anarchiści przeciwstawiają się twierdzeniom, że władza i dominacja są potrzebne społeczeństwu, a zamiast nich są rzecznikami antyhierarchicznych form organizacji społecznej, gospodarczej i politycznej, bardziej opartych na współpracy"

Jednakże, "anarchizm" i "anarchia" są niewątpliwie najbardziej błędnie przedstawianymi ideami w całej teorii politycznej. Na ogół, słowa te są używane w znaczeniu "chaos" lub "brak porządku", stąd można wnioskować, że anarchiści pragną społecznego chaosu i powrotu do "prawa dżungli".

Ten rozwój fałszywych wyobrażeń posiada jednak swoje historyczne odpowiedniki. Na przykład, w krajach, w których uznano jednoosobowe rządy (monarchie) za niezbędne, słowa "republika" lub "demokracja" były używane dokładnie tak, jak dzisiaj "anarchia", i zakładały nieporządek i zamieszanie. Ci, którzy posiadają interes w zachowaniu istniejącego stanu rzeczy będą oczywiście chcieli zakładać, że alternatywa wobec obecnego systemu nie może sprawdzić się w praktyce, i że ta nowa forma społeczeństwa doprowadzi jedynie do chaosu. Lub, jak to wyraził Errico Malatesta:

"odkąd sądzono, że rząd jest potrzebny, i że bez rządu może być tylko bałagan i zamieszanie, stało się naturalne i logiczne, że anarchia, która oznacza brak rządu, powinna brzmieć jak brak porządku".

Anarchiści chcą zmienić tę "zdroworozsądkową" koncepcję "anarchii", tak, żeby ludzie ujrzeli, że rząd i inne hierarchiczne stosunki społeczne są zarówno szkodliwe, jak i niepotrzebne:

"Zmienić opinię, przekonać naród, że rząd jest nie tylko niepotrzebny, lecz skrajnie szkodliwy, a wtedy słowo anarchia, właśnie ponieważ znaczy nieobecność rządu, odzyska swe prawdziwe znaczenie dla każdego: naturalny porządek, jedność ludzkich potrzeb i interesów ogółu, całkowita swoboda w ramach całkowitej solidarności" .

Polecamy również najczęściej zadawane pytania.

Słowo "anarchia" i słowo "anarchizm"

Słowo "anarchia" pochodzi z greki, przedrostek an- (lub a- przed spółgłoskami) znaczy "nie", "niedostatek...", "nieobecność..." albo "brak...", zaś rdzeń archos znaczy "władca", "kierownik", "wódz", "opiekun" lub "autorytet". Lub, jak to ujął Piotr Kropotkin, Anarchia wywodzi się z greckich słów, oznaczających "przeciwko władzy". Czytaj dalej

Stawianie anarchizmu z głowy na nogi

Zapewne wielu z was, podobnie jak ja, spotykało się z kompletnym brakiem zrozumienia dla idei i ruchu anarchistycznego. Dotyczy to nawet osób uważających się za anarchistów. Brak świadomości co do istoty tego czym jest anarchizm, za czym się opowiada, przeciwko czemu jest itd. prowadzi często do idiotycznych nieporozumień i jałowych sporów. Postaram się krótko spisać kilka uwag na ten temat. Czytaj dalej

Dlaczego anarchiści są przeciwnikami robotniczych partii politycznych?

Partie robotnicze na całym świecie obracają się przeciwko pracownikom, gdy tylko dojdą do władzy. Nie tylko dlatego, że władza ze swojej natury korumpuje ludzi, ale też dlatego, że w obecnym ładzie politycznym albo idzie się na ustępstwa na rzecz wielkiego biznesu i pracodawców, albo traci się miejsce na arenie politycznej. Czytaj dalej

Próba charakterystyki edukacji anarchistycznej

Anarchizm w opinii powszechnej nie kojarzy się z pedagogiką, raczej z rewolucyjnością, buntem, agresją, terroryzmem. Pewna nauczycielka powiedziała: „co to taki anarchizm może mieć wspólnego z tak szlachetną dziedziną jak pedagogika”. Tymczasem anarchizm w przeciągu dwustu lat swojej historii wypracował bogatą myśl edukacyjną. Bez przesady można stwierdzić, że pedagogika anarchistyczna wyprzedziła Ruch Nowego Wychowania. Działalność edukacyjną prowadzili min: Lew Tołstoj w Rosji, Paul Robin , Sebastian Faure we Francji, Edward Abramowski na ziemiach polskich, Francisco Ferrer i hiszpańscy robotnicy zrzeszeni w anarchosyndykalistycznych związkach zawodowych CNT w Hiszpanii oraz Emma Goldman w Stanach Zjednoczonych. Czytaj dalej

Zarzuty wobec anarchokomunizmu

Nie zamierzamy odpowiadać na zarzuty, stawiane komunizmowi państwowemu, sami je bowiem podzielamy. Narody cywilizowane zbyt wiele poniosły cierpień w walce o wyzwolenie jednostki, aby mogły zapomnieć o swej przeszłości i pogodzić się z istnieniem rządu, wtrącającego się w najdrobniejsze szczegóły życia obywatela – nawet wówczas, gdyby ten rząd nie miał innego celu poza dobrem powszechnym. Czytaj dalej

Kultura anarchistyczna i świat wartości

Według lakonicznej formuły Fernanda Pelloutiera, twórcy anarchosyndykalizmu, "anarchizm to sztuka doskonalenia siebie i innych". Samodoskonalenie jednostek sprzęgnięte ma być zatem z czynnym, aktywnym oddziaływaniem na bliźnich. Tak sformułowany program kulturalny odznacza się powszechnością, elastycznością i indywidualizmem, ponieważ realizować go może każdy, i to na swój dowolny sposób. Czytaj dalej

Barwy ananarchistyczne: Skąd czarne i czarno-czerwone flagi?

Anarchizm zawsze świadomie się opowiadał za szeroką, a chwilami niejasną platformą polityczną. Uzasadnienie tego jest zdrowe; podręczniki tworzą sztywne dogmaty i tłumią twórczego ducha buntu. Według tych samych zasad i z wynikającymi z tego takimi samymi problemami anarchiści odrzucali "zdyscyplinowane" przywództwo, jakie można znaleźć w wielu innych ugrupowaniach politycznych na lewicy. Czytaj dalej

Anarchosyndykalizm, Technologia i Ekologia

W anarchistycznych społecznościach, nieobecność scentralizowanej władzy państwowej będzie podstawą nowej integracji z naturą, pracą i kulturą. W miarę postępów społecznej rewolucji ekologiczne i narodowe granice będą się stawać kartograficznymi ciekawostkami, a podziały oparte na różnicach geograficznych, klimatycznych i gatunkowych będą sprawą czysto technicznych trudności komunikacyjnych. Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia roli związków zawodowych w tych przemianach. Czytaj dalej

Pułapka budżetu partycypacyjnego – zarządzanie ubóstwem

Bezpośrednio po zwycięstwie Partii Pracowniczej w Brazylii w październiku 2003 r., dziennikarze największych dzienników finansowych napisali, że Luis Inacio (Lula) da Silva, wówczas kandydat na prezydenta, musi wykonać szereg kroków, by dotrzymać obietnic „fiskalnej odpowiedzialności” i umowy zawartej z Międzynarodowym Funduszem Walutowym w ramach 30 miliardowego pakietu „pomocy”. Redaktor „Financial Times” napisał: Czytaj dalej

https://cia.media.pl/errico_malatesta_anarchia_0
https://cia.media.pl/inny_socjalizm