Petersburg: konfiskata nakładu lewicowej gazety

Świat | Represje

Wieczorem 27 sierpnia cały nakład lewicowego pisma "Szto Dzielat" został skonfiskowany w drukarni w Petersburgu. Nalot na drukarnie poprzedziło aresztowanie w porcie aktywisty za rozprowadzanie wśród robotników ulotek poddających w wątpliwość oficjalną wersję wydarzeń podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej.

Policja dowiedziała się, gdzie wydrukowano ulotki i przy okazji odkryła gotowe 3 tys. egzemplarzy gazety "Szto Dzielat". Redaktor gazety został zatrzymany i przesłuchany.

Gazeta jest dostępna jako PDF.

Pismo jest dość nietypowe

Pismo jest dość nietypowe jak na scenę rosyjską, bardziej pasuje do zachodnich środowisk lewicowo-liberalnych. Pomimo obecności sierpa i młota na okładce, nie jest to pismo stalinowskie.

Niemniej, w tej samej drukarni ukazywało się również pismo nacjonal-bolszewików - "Limonka".

Pismo nie jest zbyt dobre.

Pismo nie jest zbyt dobre. Co najmniej płaciła za to Unia więc redaktorzy nic nie stracili.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.