Poznań: Zamieszki po demonstracji przeciwko ACTA

Kraj | Protesty | Represje

W dniu 26 stycznia miał miejsce w Poznaniu kolejny protest przeciwko podpisaniu przez Polskę ACTA. W wydarzeniach brali udział również poznańscy anarchiści i anarchistki. Około 4-5 tysięcy ludzi, w tym wielu uczniów, studentów oraz kibiców zebrało się na Starym Rynku, by przejść na Plac Wolności.

Jednak najburzliwsze akty sprzeciwu miały miejsce już po rozwiązaniu legalnej części demonstracji. Wzburzony tłum udał się pod siedzibę PO na ulicy Zwierzynieckiej. Rozbite zostały w nim szyby, zaatakowano broniących wejścia policjantów. Na miejsce przyjechały dwie armatki wodne, jednak nie zostały użyte. Obecni byli również policjanci z bronią gładkolufową.

Po około pół godzinie tłum ruszył w stronę centrum, by najpierw zablokować rondo Kaponiera, a następnie, po chwili spędzonej na Pl. Mickiewicza, udać się pod Urząd Wojewódzki. Tam również w stronę budynku i broniącego go szpaleru mundurowych poleciały butelki i kamienie. Nie dało się nie zauważyć korków spowodowanych zajmowaniem ulic. Następnie demonstracja chciała się udać pod komendę wojewódzką policji, jednak drogę zatorowały jej na wysokości ulicy Mickiewicza oddziały prewencji. W tym wypadku podjęto decyzję o udaniu się na dworzec główny PKP i blokowaniu go. Tłum topniał, lecz nie brakowało zapału. Po zdobyciu dworca demonstranci spontanicznie wylegli na Most Dworcowy. Dawało się zauważyć, że zniknęli już dziennikarze. W tym momencie, zapewne w poczuciu bezkarności, policjanci zaczęli pałować i zatrzymywać pierwsze osoby oraz separować od siebie grupy demonstrantów, co widać min.na filmie

Kolejne osoby zostawały zatrzymywane lub bite, czego świadkami byli również nasi działacze. Tłum rozpierzchł się na wysokości skrzyżowania ulic Matyi i Towarowej. Pojawiały się kolejne posiłki policji, przypadkowe osoby w całej okolicy były zatrzymywane i spisywane przez prewencję.

ACK apeluje o kontakt osoby poszkodowane przez policję!

W związku ze skandalicznym zachowaniem policji stosującej zasadę odpowiedzialności zbiorowej apelujemy, aby osoby poszkodowane lub widzące policyjną przemoc kontaktowały się z poznańskim oddziałem Anarchistycznego Czarnego Krzyża (organizacji zajmującej się pomocą represjonowanym i uwięzionym) pod emailem ack@rozbrat.org lub bezpośrednio na skłocie Rozbrat (ul. Pułaskiego 21a).

Nie dajmy się zastraszyć policyjnym szykanom i represjom.
SOLIDARNOŚĆ NASZĄ BRONIĄ!

Kolektyw Rozbrat/FA s. Poznań/ACK Poznań

Za: http://www.rozbrat.org/informacje/poznan/3026-zamieszki-po-demonstracji-przeciwko-acta

Zapytam w tym temacie, bo o

Zapytam w tym temacie, bo o broni gładkolufowej wspomniano. Czy ktoś się orientuje, jakie muszą zaistnieć okoliczności, jakie są podstawy prawne do używania wobec manifestantów broni gładkolufowej przez policję? To bardzo niebezpieczna broń, która może wyrządzić poważne uszkodzenia ciała (jak choćby utratę oka), a Polska jest chyba jedynym krajem w Europie, gdzie tak często i bezpardonowo się jej używa. Na zachodzie to jest ostateczność wystawiać na ulice policję uzbrojoną w shotguny. Dzięki.

Na Twoje pytanie nie znam

Na Twoje pytanie nie znam odpowiedzi, ale z ciekawostek na temat tej broni, mogę dodać, że energia wylotowa pocisku jest ok. 2-3 większa niż w przypadku markera paintballowego (max 17 J). Każdy kto miał kontakt z gumowymi kulami w paintballu, wie jak potrafią być bolesne (długotrwałe siniaki, krwiaki, czasem trwałe ślady). Wyobraźcie sobie co może się stać po otrzymaniu uderzenia trzykrotnie silniejszego. Te niepenetrujące pociski są w stanie pogruchotać człowiekowi czaszkę. Użycie broni gładkolufowej przez policję do tłumienia demonstracji powinno być bezwzględnie zakazane.

Niestety, jeśli

Niestety, jeśli radykalizacja metod tłumienia co żwawszych protestów będzie postępowała w takim tempie, będzie masochizmem udział w ulicznych demonstracjach bez kasku i dobrych gogli ochronnych na wyposażeniu. Coraz częściej też można zobaczyć używanie przez policję pałek teleskopowych, którymi w przeciwieństwie do popularnych tonf, można bez trudu pogruchotać kości.

Byłem na tej manifestacji i

Byłem na tej manifestacji i mam jedno spostrzeżenie. Otóż już na ul. Bukowskiej wymachiwałem dzielnie czarną flagą i wrzeszczałem "rząd na bruk, bruk na rząd". Wtem podeszła do mnie grupa kiboli Lecha i zdziwiona zapytała: "To anarchiści też protestują przeciwko Tuskowi?". Po mojej twierdzącej odpowiedzi byli wyraźnie usatysfakcjonowani.

Mit o całkowitej

Mit o całkowitej infiltracji kibiców przez nacjonalistów jest tylko mitem. Większość, to zwykli normalni przedstawiciele klasy pracującej, a więc ludzie którzy mogą się do nas zgłosić ze sprawą lokatorską lub pracowniczą. Nacjonaliści nie potrafią robić nic oprócz posługiwania się frazesami, więc mamy kilka długości przewagi na tym polu.

Żeby być do końca fair,

Żeby być do końca fair, można powiedzieć, że umieją zbierać krew i dawać prezenty do domów dziecka. Ale rozwiązać trudnego problemu, który wymaga sprawności intelektualnej, nie potrafią...

Nie twierdzę, że są

Nie twierdzę, że są przesiąknięci nacjonalizmem nieodwracalnie, ale na chwilę obecną nie ma co się oszukiwać, bo to robienie dobrej miny do złej gry. Wczorajsze demo w Poznaniu (czyli to drugie demo przeciw ACTA) przypominało prawicową szopkę. Połowa haseł miała się nijak do ACTA. Taki prawicowy standard, czyli: "raz sierpem...", "a na drzewach", "precz z komuną".
Wydaje mi się, że nie wynika to z tego, że idee anarchistyczne (ogólniej lewicowe), kompletnie by im nie odpowiadały, a raczej z tego jak przedstawiono im te idee. Stawiam tezę, że 90% krzyczących wczoraj "precz z komuną", to nie są osoby, które świadomie odrzucają lewicowe poglądy, tylko osoby, które nigdy nie miały okazji wyjść poza przedstawiane przez prawicę oblicze lewicy.

Po tym co piszesz widać,

Po tym co piszesz widać, że o 17:50 grzecznie - razem z Kolibrami, Autonomicznymi Nacjonalistami, ONR-em i nazi-skinami - poszedłeś do domku, by przypadkiem nie zirytować panów policjantów nielegalną manifestacją.

Mylisz się, byłem z

Mylisz się, byłem z demonstracją do Głównego. Nie wiem na jakiej podstawie wnioskujesz kiedy poszedłem do domu. Jeśli się nie zgadzasz to może odnieś się do tego co napisałem, a nie rób osobistych wycieczek kolego.

No to skoro byłeś do

No to skoro byłeś do Głównego to wiesz doskonale, że antykomunistyczne hasła nie na temat skończyły się wraz z rozwiązaniem manifestacji przez Kolibra pod Empikiem.

No niezupełnie, na

No niezupełnie, na Zwierzynieckiej przynajmniej z początku też się takowe pojawiały. Generalnie, moja wypowiedź dotyczyła bardziej "oficjalnej" demonstracji i uczestniczących w niej kibiców.

Tak się zastanawiam ile

Tak się zastanawiam ile czasu będą potrzebować zwykli policjanci zanim się skapują, że za te pare złotych podwyżki sprzedali nie tylko siebie, ale i swoich bliskich i zaczną używać pałek w zbożnym celu... Ale może ja marzyciel jestem i zakładam, że policjanci myślą...

policjancji na pewno

policjancji na pewno korzystają w domach z legalnegego oprogramowania i nię ściągają nielegalnych treści z Internetu!

Najbardziej piracą

Najbardziej piracą pracownicy Microsoftu, bo wiedzą, że im tam BSA nie wjedzie. Wiem to z pierwszej ręki :)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.