SLD/LSD - przyjaciele konopi
Politycy SLD pragną legalizacji miękkich narkotyków. Domagają się swobodnego dostępu do marihuany, haszyszu i LSD. Ryszard Kalisz, mówił w rozmowie z "Faktem", że posiadanie narkotyków dla własnych potrzeb powinno być legalne. "Nie należy ograniczać możliwości posiadania marihuany na własny użytek."
- Jestem za legalizacją miękkich narkotyków. Marihuana wcale nie jest groźniejsza od alkoholu, więc czemu alkohol jest legalny, a marihuana nie? - zastanawia się Piotr Gadzinowski. Narkotykowe lobby w parlamencie wspiera również wiceprzewodnicząca Sojuszu Joanna Senyszyn. Tłumaczy "Faktowi", że obecny zakaz posiadania np. LSD daje policji możliwość nadużywania prawa. "Teraz policjanci mogą podrzucić komuś woreczek z narkotykiem, a następnie zatrzymać go pod zarzutem jego posiadania" - mówi Senyszyn.