Zdjęcia naziola-tajniaka

Blog

Te zdjęcie zostały zrobione przez dziennikarza. Pokazuje tajniaka, który chodził w demonstracji faszystowskiego 11 listopada, zaatakował ludzi i potem, kiedy policja zaczęła pałować ludzi, ujawnił, że on jest policjantem.

Pozostaje pytanie: czy ta osoba była tam na służbie, czy jako osoba prywatywna uczestniczył w pochodzie faszystowskim?




Czy to pierwsze zdjęcie

Czy to pierwsze zdjęcie napewno jest z 11? Sądząc po pogodzie (bezchmurnej) i wyletnionych strojach uczestników wygląda na wcześniejsze. Jeżeli tak jest to mamy namacalny dowód że koleś jest faszystą i policjantem zarazem.

To zdjęcie z Krakowa z 2007

To zdjęcie z Krakowa z 2007 r.

Przede wszystkim jest kur...

Przede wszystkim jest kur...

Pierwsza fotografia

Pierwsza fotografia przedstawia niemal na sto procent zakończenie demonstracji ONR w Krakowie na Placu Inwalidów wiosną 2007 roku

Jest z Krakowa. Po prostu

Jest z Krakowa. Po prostu pokazuje ciągłość działanie policjanta.

Nie wiem czy tajniaków mogą pracować w Krakowie i w Warszawie. Może to po prostu jest naziol, który jest jednocześnie policjantem.

Znam pierwsze zdjęcie z

Znam pierwsze zdjęcie z jakiejść strony internetowen jeszcze z przed kilku lat, więc to nie ten koleś.
Pozostałe 3 są dowodem.

Ja pierdolę, jak takie

Ja pierdolę, jak takie rzeczy mogą się dziać na porządku dziennym? Nie trzeba być uświadomionym antyfaszystą aby zrozumieć, że coś tu jest nie tak, jak być powinno.

wcześniejsze zdjęcie ale

wcześniejsze zdjęcie ale koleś ten sam

Moim zdaniem nie ten sam ale

Moim zdaniem nie ten sam ale o dość podobnej "urodzie".

Koleś wygląda na tego

Koleś wygląda na tego samego, choć pierwsze zdjęcie faktycznie jest wcześniejsze. Widać siedzi w tym środowisku od lat. A nacki się ze mną tak wytrwale kłóciły tutaj, że nie są zinfiltrowani przez służby :-D.

A może

po prostu na pierwszym zdjęciu hajluje żeby nie wzbudzać podejrzeń? Choć buźkę ma troche za bardzo zadowoloną

Nie rozumiem

A kogo gonią i łapią na dwóch ostatnich zdjęciach? Antife czy nazioli?
On się kłóci z tym policjantem?

ciekawe

kluczowe byloby ustalenie czy tajniaki pracuja miedzymiastowo, szczerze w to watpie, chyba ze bylby z CBŚ, ale wtedy by sie nie ujawnial przy bylejakim zatrzymaniu. sadze zatem ze w Krakowie byl prywatnie.

Dokładnie.

Dokładnie. "Zabezpieczeniem" demonstracji , poza wyjątkowymi sytuacjami typu szczyt NATO, zajmuje się prewencja z danego miasta. Nie ma zatem opcji żeby ten sam gliniarz, no chyba że w międzyczasie go przenieśli z wawy do krakowa, "zabezpieczał" oba dema.

Szczerze wątpię żeby gość był z CBŚ , bo oni zajmują się zoorganizowaną przestępczością kryminalną, a nie zabezpieczeniem demonstracji. Jeżeli ktoś prowadzi tajną operacje związano z infiltracją nazioli to raczej ABW, ale chyba taki agent nie dekonspirowałby się żeby złapać kilku antifowców w trakcie dema?

Jak dla mnie to jest namacalny dowód że gość jest po prostu faszystą pracującym w policji , a nie policjantem udającym faszyste.

W policji jest jakaś

W policji jest jakaś podgrupa do zwalczania "ekstremizmu" a z racji że tych "ekstremistów" (i z prawa i lewa) nie jest tak dużo to b. prawdopodobne że mogą pracować w kilku miastach, zajmując się dajmy na to skrajną prawicą. Zresztą tryb działania ONR itp. powiedzmy "roczny" polega m.in na tym że szanujący się ONRowiec musi w ciągu roku raz to pojawić się w Warszawie na demie, raz na Górze Św. Anny itp.

Więc policja która ich infiltruje też musi dla uwiarygodnienia i z racji że na obszarze jednego miasta (nawet WWA) nie ma w "ruchu" takiej działalności żeby wyrobić cały etat:)

A co do w/w tajniaka. To faktycznie gość szedł na początku marszu ONR, gdy na zakończeniu NŚ-Ronda DG wyskoczyli anarchiści to pierwszy na nich wybiegł i pokrzykiwał do reszty:" jedziemy ich kurwa!", potem tłukł któregoś tam antyfaszystę- i nie aresztowali go i wrócił do demonstracji. A jego wygląd jest tak wierny że na nac%@#.org czytamy:

"Tu mała uwaga do organizatorów, następnym razem ustawcie w pobliżu czoła demonstracji ze 20 sensowniejszych osób, bo z przykrością muszę stwierdzić, że mimo kilku sek. luzu (dopóki policja się nie ogarnęła) z marszu wybiegła 1 osoba (wielki szacunek dla tego pana), tak na oko gość w takim wieku, że pewnie pamięta akcje w połowie lat90-tych."

Tajniak we

Tajniak we Wrocławiu:
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/51,35768,5113660.html?i=10

Mówią, że jest z Sosnowca czy okolic, ksywa Major.

http://onr.h2.pl/zaglebie/inc/multimedia/11.11.09_galeria_5/3.jpg to chyba on, zawsze to jakas poszlaka ze jest z sosnowca ;-)

Na stronie brygady

Na stronie brygady zagłębie dąbrowskie ONR http://zobacz.rdx.pl/ , w zakładce multimedia wybierzcie foty z albumu pt "11.10.09 66 rocznica zamordowania Jana Mosdorfa". Co prawda twarze są zamazane , ale na dwóch fotach (lewy dolny róg, prawy górny ) mniej więcej po środku stoi koleżka tak samo ubrany jak tajniak ( tzn skórzana kurtka, pod spodem czarna koszulka,lekko podwinięte niebieskie jeansy i glany) o podobnej posturze. Oczywiście nie mam 100 % pewności że to ten sam , ale na moje oko to on.

na marginesie...

sory, że zbaczam z tematu, ale ta laska z kwiatami, tez była w wawie 11 11. niby nie nowina, ale wpadła mi w oko. Może ktoś ma do niej gg, albo wrzuci link z naszej klasy. Chetnie zagadam. Nie wierzę w jej ugruntowane poglądy. Te wszystkie nazi laski wierzą w nacjo, bo ich chłopaki wierzą. Łatwo je przekabacić. Może za wyjątkiem tej co hajlowała na górze św. Anny i tej jednej małej, z którą chłopaki pojechali na antifa skins forum.
Wybaczcie dygresje.

To jest podobne myślenie do

To jest podobne myślenie do niektórych "antifaskinów" i narodowców - "Szkoda, że naziolka/lewaczka, chętnie bym ją wyruchał".
"Te wszystkie nazi laski wierzą w nacjo, bo ich chłopaki wierzą. Łatwo je przekabacić."
Masz na to jakieś namacalne dowody? Jak się przekabaca naziolki? Jeśli masz na to jakiś patent, wyjaw nam go, może przekabacimy całą Polskę. Dziewczynki bardzo rzadko mają ugruntowane poglądy, prawda? Przejdzie im zarówno feminizm, anarchizm, jak i miłość do Hiltera czy innego Dmowskiego.

A nie pierdol, z milością

A nie pierdol, z milością nie wygrasz

miłosny sojusz ekstremów

miłosny sojusz ekstremów :)

Czasami tego typu serwisy

Czasami tego typu serwisy przebijają pudelka... Dzięki adminowi za wrzucenie tego jako mały akcent humorystyczny! :) I coś apropo: http://www.youtube.com/watch?v=_-kUyOE6CB8 :P

pamiętam gościa

pamiętam jak wybiegł przed kordon policji i zaczął krzyczeć "no chodźcie k***wa chodźcie!"

tajniacy na wyjazdach

A propos kwestii "czy tajniak z miasta X moze pracowac tez w miescie Y" odpowiadam - oczywiscie ze moze! Jest ku temu wiele powodow, a wrecz jest to logiczne. Najjskrawszym przykladem sa praktyki (codzienne!) niemieckich tajniakow, ktorzy jeżdzą za "swoimi" miejscowymi aktywistami po całych Niemczech, a od czasu do czasu nawet i zagranice. Tzn. jeżeli jest jakas aktywna ekipa lub osoba z ruchu, i jest obserwowana przez tajniakow w swoim mieście, to tajniacy ci jeżdżą za tą grupą*osobą do innych miast na wszystkie akcje i demonstracje antyfaszystowskie czy antykapitalistyczne (m.in. po to aby zbierac materialy dowodowe, ale po to tez aby wprowadzac niepewnosc, bo oczywiscie takie osoby*grupy najczesciej szybko sobie zdaja sprawe że wożą ze sobą po kraju "niezarejestrowany bagaż"...).

To tylko jeden z wielu mozliwych*logicznych przykładów pracy tajniaków "na wyjazdach"....

Jesteś pewien że w Polsce

Jesteś pewien że w Polsce też , tak to działa?

A co z kolegą "Sosnowskiego"?

Jeszcze takie pytanio-zadanie dla osob analizujacych materialy medialne z 11.11. A co jest wlasciwie z tym gliną ktory jako pierwszy złapał się za antyfaszystę na NŚ. Na drugim i trzecim zdjęciu widoczny w zielonych bojowkach, czapce z daszkiem i czarnej kurtce o charakterystycznym kroju. Na jednym zdjeciu widac jego twarz. Może współpracuje z "Sosnowskim" i konsekwentnie też jest zorganizowany w ONR albo czyms podobnym?

Ciekawe że faszyści tak

Ciekawe że faszyści tak chętnie komentujący rzekomą współprace antify i policji, jakoś teraz nabrali wody w usta. No i co zrobią ze swoim "kamratem" , który nie tyle sprzedaje na policje co sam jest psem?

Być może, facet był demie

Być może, facet był demie prywatnie, może też chwalił się swoim kumplom, że jest z Policji. Pies nie może należeć do partii politycznej, ale chyba nie ma przepisu ograniczającego jego udział w "legalnej" demonstarcji. Jak dostał pałą po dupie, to nagle przypomniał sobie gdzie pracuje. Przypominam też, że ONR bronił greckiej policji w zeszłym roku, gdy ta pacyfikowała społeczne protesty.

ONR nie jest partią

ONR nie jest partią polityczną.

"Jak dostał pałą po

"Jak dostał pałą po dupie, to nagle przypomniał sobie gdzie pracuje"... malo tego... jesli sie nie myle to nawet jesli nie jest na sluzbie to ma taki obowiazek reagowac gdy stanie sie swiadkiem lamania prawa czy tez zagrozenia publicznego... no i najwyrazniej cos zobczyl i zareagowal... Tak wiec uwazam ze nie ma co sie ludzic ze cos z tego prawnie wyniknie (choc adwokaci powinni te okolicznosc skrupulatnie rozwazyc). Natomiast uwazam ze tak dobry material udowasniajacy przenikanie sie tak organizacyjne jak ideowe struktur faszystowskich i panstowych sluzb bezpieczenstwa powinno powrocic i zostac wykorzystane w dyskusjach nad tym czym jest tak naprawde ten "faszyzm" z ktorym walczymy... jakie przybiera formy i czy w zwiazku idee i dzialalnosc antyfaszystowskie moga ograniczac sie do zwalczania ONR i spolki czy przybrac o wiele szerszy charakter...

To tyle apropos tych pieknych zdjec.

Acha... skoro "ONR bronił greckiej policji w zeszłym roku, gdy ta pacyfikowała społeczne protesty" to chcialbym ich widziec w dyskusji z anarchizujaca mlodzieza grecka... widziec ostatni raz... amen.

czy na forach kibolskich z

czy na forach kibolskich z okolic tego nazka ktoś zaciągał języka?

to dobry pomysl,. trzeba

to dobry pomysl,. trzeba sprbowac to ruszyc..

to nie jest major

to nie jest major

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.