Japonia: Wszystkie reaktory jądrowe zostały wyłączone

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Po raz pierwszy od ponad 40 lat Japonia będzie całkowicie pozbawiona energii atomowej. W ten weekend zostanie wyłączony ostatni z 54 działających w tym kraju reaktorów. Wszystkie zamknięte będą bezterminowo. Po wycieku radioaktywnym w elektrowni atomowej Fukuszima w marcu zeszłego roku w Japonii wyłączano kolejne reaktory. Inżynierowie mówią, że muszą przeprowadzić testy bezpieczeństwa.

- Miernik wskazuje zero. Nie produkujemy żadnej elektryczności - mówi Shiro Arai, wicedyrektor wyłączonej elektrowni Kashiwazaki, która zasilała Tokio. Teraz unieruchomiony zostanie ostatni działający reaktor w Tomari. Przed katastrofą w Fukuszimie Japonia czerpała prawie jedną trzecią elektryczności z energii atomowej. Teraz braki uzupełnia na przykład gazem ziemnym.

Zdaniem obserwatorów, sprzeciw wobec energii nuklearnej jest obecnie w Japonii bardzo duży i trudno będzie przekonać Japończyków, by po przeglądach zgodzili się na ponowne uruchomienie reaktorów. Ostatnim razem Japonia była bez energii atomowej w 1970 roku, gdy wyłączono ze względu na przegląd techniczny jedyne dwa działające tam reaktory.

Kilka tysięcy ludzi w całym kraju świętowało wyłączenie ostatniego reaktora jądrowego. Około 5,5 tysiąca osób przemaszerowało dzisiaj przez centrum Tokio, niosąc transparenty z napisem: "Sayonara (żegnaj), energio atomowa".

BabilonieTwojObrazWmojejGłowiePłonie

A nasi kompetętni i nowoczęsni politycy próbują nam wcisnąć kit że ta energia jest bezpieczna itp a ja mówie do naszego skretyniałego zakłamanego i złodziejskiego pseudo rządu który tworzą partacze ,sprzedawczyki i kurwy wszelkiego rodzaju spierdalajcie z energią atomową!!!!!

Domo arigato. ^_^

Domo arigato. ^_^

Jedyna kwestia w której nie

Jedyna kwestia w której nie mogę się zgodzić z ruchem anarchistycznym, z którym się w dużej mierze utożsamiam jest sprzeciw wobec energii jądrowej. Zdarzyły się 2 tragedie w dziejach ludzkości - 1 przez głupotę ruskich, 2 przez trzęsienie ziemi. Trochę wiedzy, i moi drodzy zobaczycie jakie ilości ton węgla trzeba spalić zanieczyszczając środowisko by uzyskać tyle energii co z kilku gramów uranu. Inna sprawą jest to czy przy takiej zachłanności i głupocie ludzkości energia atomowa może być pozyskiwana w bezpieczny sposób. Patrząc na to czysto fizycznie jest to najznakomitsza forma pozyskiwania energii i ciężko się z tym kłócić.

To nie było przez

To nie było przez trzęsienie ziemi, tylko przez ogromne ryzyko, które jest nierozerwalnie związane z tą technologią. Zresztą, scenariusz może się powtórzyć, bo w większości krajów nic z tym nie zrobiono, nawet w USA:

https://cia.media.pl/nuklearny_koszmar_ameryki

Fukuszima wydarzyła się

Fukuszima wydarzyła się przez trzęsieni ziemi oraz tsunami, co jest pochodną ryzyka, ale nie nim samym. Zadziałał zbieg pesymistycznych okoliczności. Gdzieś wyczytałem, że elektrownia była liczona na trzęsienie (nie aż 9+ °R) i na zalanie, ale nie na oba żywioły razem (awaryjne wyłączenie bloków + zniszczenie agregatów prądotwórczych + zalanie dróg = brak zasilania do kontrolowania reakcji).
Tak jest, mamy XXI w. i stać nas na rozwijanie ekologicznie neutralnych, zeroemisyjnych alternatyw energetycznych. A minimalizowanie energochłonności procesów przemysłowych (a ostatnio urządzeń telekomunikacyjnych, cf. PON) można było czynić od zawsze, ale nie rozpatrywano tego jako nierozłączny element projektowania w świecie zachodnim, gdyż dla kapitalisty wskaźnik TTM (czas do urynkowienia) jest decydujący.

Fukushima wydarzyła się

Fukushima wydarzyła się dlatego, ze zużyte paliwo jądrowe trzeba przechowywać w specjalnych warunkach przez setki, jeśli nie tysiące lat. W tym czasie nie ma możliwości, żeby NIE zdarzyła się jakaś katastrofa.

Jasne, lepiej niech

Jasne, lepiej niech radioaktywny popiół z węglowych elektrowni leci w powietrze albo na otwarte hałdy.

Jeśli tak nienawidzisz cywilizacji, to Bieszczady czekają...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.