Krytyka teorii spiskowych

Publicystyka

Istniej dosyć poważny problem w środowiskach, których celem jest podobno wyzwolenie człowieka: coraz większa akceptacja teorii spiskowych.

Teorie te prowadzą do odwrócenia uwagi od rzeczywistych przyczyn problemów. Odpowiedzialność za kryzysy, wojny, itd. spada na "ludzi za kurtyną", "tajnych stowarzyszeń", "ukrytych lobbies", itd. Rodzaj przekazu, jakie te teorie niosą ze sobą często ociera się o nazizm i klasyczny faszyzm: konspiracja masońska, żydzi, illuminati, itd. są odpowiedzialni za kryzysy, wojny i inne problemy świata. Prawie w ogóle nie zwraca się uwagi na to, że prawdziwym problemem są relacje ekonomiczne i władza w naszych społeczeństwach oraz mechanizmy, które z nich się wywodzą.

Dużą część źródła tego problemu możemy powiązać z bardzo krótką, uproszczoną i wygodną krytyką kapitalizmu i władzy. Dużo łatwiej utożsamić działanie systemu z grupą ukrytych autorów, niż zrozumieć jak działa tak skomplikowana gospodarka jak ta, w której teraz żyjemy, jak wyglądają struktury ekonomiczne w których żyjemy i czym charakteryzują się struktury władzy, które tworzą się na tej planecie. Coś co z jednej strony jest bardziej konkretne, mniej tajne, ale z drugiej strony bardziej skomplikowane i przede wszystkim o większym stopniu abstrakcji.

Żyjemy w systemie, w którym osoby, które zajmują pozycje decyzyjne i zarządzające są w większości przypadków doskonale wymienialne, co powoduje, że prawdziwym problemem jest system sam w sobie, a nie "aktorzy". Stwierdzenie tego nie jest niczym nowym, tak samo jak stwierdzenie, że kapitalizm przynosi wojny, głód i kryzys, i nie ma potrzeby, aby ktokolwiek z "cienia", od tajnych grup do okultystów kierował tym wszystkim. W rzeczywistości krytyka teorii konspiracyjnych, którą przeprowadzamy odpowiada klasycznej teorii zarówno anarchistycznej, jak i marksistowskiej [1], które od początku przeciwstawiały się przesądom i alienacji, jaka kryje się za konspiranoją/paranoją spiskową.

Innym problemem jest, że różne frakcje reakcyjne: naziści, islamiści, fundamentaliści protestanccy, liderzy populistyczni, itp. używają i rozprzestrzeniają te teorie w coraz bardziej przekonujący sposób wśród ludzi, robiąc z nich bardzo cenne instrumenty szerzenia ich przekazu nienawiści: antysemityzmu, islamofobii, radykalnych i alienujących nacjonalizmów. W tej chwili grają na ich korzyść takie zjawiska, jak kompromitacja klasy politycznej, a przede wszystkim, dyskredytacja prasy w wielu kwestiach.

Jednym z przykładów są materiały, które krążą nawet w środowiskach lewicy alternatywnej i w samym ruchu wolnościowym, jak wideo na temat zamachów 9/11 w Nowym Jorku, film Zeitgeist, lub nagrania na temat Amero (według których pewnego dnia mieszkańcy USA, Meksyku i Kanady obudzą się z nową walutą). Te materiały są często wykorzystywane, a nawet reklamowane i produkowane przez grupy związane z nacjonalistyczną prawicą amerykańską, sektami, grupami antysemickimi, różnymi milicjami, itp.

Zacznijmy od "teorii alternatywnych" dla zamachów 11 września w Stanach. Tutaj przepisujemy komentarz na temat ataku na Pentagon. Na temat bliźniaczych wież dodaje się linki do artykułów, które pojawiły się w elektronicznej publikacji rebelion.org.

W wielu materiałach, które zostały dosyć ciepło przyjęte w Europie mówi się, że żaden samolot nie uderzył w Pentagon, tylko był to pocisk. Podkreśla się że resztki samolotu "wyparowały", lub w innych wersjach, że zostawiono tam resztki, które nie odpowiadały samolotowi, który podobno się tam rozbił.

Oczywiście zostało pominięte wiele szczegółów. Pierwszy, obecność świadków na ulicy, tak samo jak na szosie, gdzie przeleciał samolot. Wśród nich było 23 przechodniów, jak i taksówkarzy parkingu niedaleko Pentagonu. One/oni poświadczyli przed kamerami dwóch kanałów telewizyjnych na miejscu ataku, że strażacy zdołali dojechać w ciągu kilku minut. Niektórzy myślą bez wahania, że byli to agenci rządu, którzy robili za przechodniów, ale... czy dotyczy to też taksówkarzy, którzy pracowali z licencją od wielu lat? Lub kierowców samochodów, którzy przypadkowo jechali w pobliżu? Ponieważ ulice nie były zamknięte i zwykli ludzie tamtędy jeździli.

Innym pytaniem bez odpowiedzi są pasażerowie samolotu. Wśród gruzów znajdowały się szczątki ludzkie, które mogły zostać zidentyfikowane w dużej części przez próbki DNA dostarczone przez pierwsze osoby zainteresowane w wyjaśnieniu sprawy: ich rodziny. To oznaczałoby, że samolot musiał zostać zestrzelony lub przymuszony do lądowania gdzieś indziej, pasażerowie zamordowani a ich ciała przetransportowane i zostawione wśród gruzów w mniej więcej 5-10 minut aż dojechali strażacy. I to wszystko przed oczyma ludzi, którzy pewnie nie mogli oderwać wzroku od miejsca wypadku.

Ale oprócz ludzkich szczątków powinni oni też pozostawić części samolotu, ponieważ nie wszystko wyparowało. Jednym przykładem są resztki samolotu, które pojawiły się, kiedy strażacy odgruzowali teren i które musiałyby być zostawione na miejscu w ciągu kilku minut przed kamerami mediów

Innym przykładem nad którym chcielibyśmy się skoncentrować jest Amero i unia polityczna trzech krajów Ameryki Północnej, coś co według filmów jak Zeitgeist i innych autorów, jak Hal Turner, ukrywane jest przed mieszkankami i mieszkańcami Ameryki. Amero byłby jedyną walutą dla całej Ameryki Północnej, jako część planów, aby utworzyć rząd światowy. Jako przykład niebezpieczeństwa jakim jest wiara w te teorie, skoncentrujemy się na nagraniach Hala Turnera.

Pan Turner jest znanym prezenterem TV w Stanach i jednym z najlepiej znanych przedstawicieli białej supremacji na arenie politycznej USA. Wśród jego cytatów znajdujemy perły jak te:

13 Listopada 2007: "Jestem za tym, aby pluć na Żydów, jak ktoś ich zobaczy na ulicy. Zacznijmy pluć na Żydów od razu. Ja sam zacznę od dzisiaj. Uważam, że powinniśmy ustawiać się w kolejce przed wyjściem z każdej synagogi i pluć na Żydów, którzy wchodzą..."

[Tego jest trochę więcej, ale nie mam ochoty tłumaczyć tego gówna które ten kretyn myśli na temat żydów, afroamerykanów i małżeństw mieszanych, (przyp. H2) - dalej mówi o linczowaniu murzynów, o zabijaniu kolorowych facetów w małżeństwach mieszanych itp.]

Hal Turner wyprodukował filmy w których mówił na temat Amero i na temat konspiracji utworzonej, aby połączyć USA z Kanadą i Meksykiem w unii podobnej do Wspólnoty Europejskiej, jako krok w kierunku utworznia rządu światowego kierowanego przez sekretne lobbies. W jednym ze swoich filmów stwierdził nawet, że USA spłaciły już w Ameros swoje zadłużenie z Chinami (co na szczęście, pewnie spowodowało, że zmniejszyła się jego wiarygodność).

Te filmy, razem z Zeitgeist, były pokazywane w różnych miejscach w Europie w niektórych środowiskach lewicowych i alternatywnych. Wygląda na to, że pokazywanie świata, w którym tajne lobbies kierują Stanami Zjednoczonymi i za pomocą nich całym światem (przy sugestii, że chodzi o syjonistów, masonów i plutokratów bez skrupułów, itd.) wystarczy, aby uwiarygodnić jakąkolwiek teorię dotyczącą problemów światowych. Coś tak elementarnego jak sprawdzenie źródeł (w tym przypadku zwykłe wpisanie odpowiedniego hasła do wyszukiwarki), dla niektórych wydaje się niepotrzebne.

To co napisałem było tylko pojedynczymi przykładami, ale istotnymi, ponieważ pokazują, że wiara w teorie spiskowe nie tylko może nas doprowadzić do rozwinięcia reakcyjnych i oddalonych od rzeczywistości punktów widzenia, ale nawet służyć jako sposób do rozprzestrzeniania haseł skrajnej prawicy.

W skrócie, teorie spiskowe są poważnym problemem wewnątrz ruchów społecznych, a zwłaszcza w ruchu wolnościowym. Powinno się przedyskutować: skąd się one biorą, stereotypy które mogą je wytwarzać, braki w analizie rzeczywistości ekonomicznej i społecznej, braki w krytyce władzy w naszych strukturach, itd.

Częścią dyskusji powinien być też rodzaj struktur informacyjnych, jakie potrzebujemy do badań, wykonywania analiz, rozprzestrzeniania, itd. Jednym z rozwiązań może być propozycja zamieszczona w artykule Naomi Wolf, która ukazała się w Project Sindicate, do której linka można znaleźć na dole. Innymi pomysłem byłoby skłonienie aktywistów zajmujących się komunikacją, aby nauczyli się elementów dziennikarstwa śledczego i pisania reportaży. Jednym przykładem tego typu projektów była Linke Medien Schule (szkoła lewicowych mediów komunikacji), która została zrealizowana niedawno w Niemczech i w której uczestniczyło wielu aktywistów, którzy pracują w różnych środkach komunikacji zarządzanych przez nich samych, i w której mówiono na te tematy z praktycznego punktu widzenia.

[Tutaj są artykuły które znalazłem po angielsku (w tekście są tłumaczenia na hiszpański, przyp.H2]

http://www.project-syndicate.org/commentary/wolf5

http://www.counterpunch.org/physic11282006.html

http://www.counterpunch.org/cockburn09092006.html

http://www.frankfuredi.com/index.php/site/article/264/

Akelarre dla Alasbarricadas.org

[1] Krytykę teorii spiskowych można przeprowadzić także z pozycji innych nurtów filozoficznych i analitycznych bardziej nam współczesnych, jak ta którą realizuje szkoła Frankfurtu (marksizm heterodoksyjny), lub myśliciele bliżsi pozycjom wolnościowym, jak Michel Foucault albo John Holloway. Teorie tych dwóch ostatnich rozpoczynają się od analizy rzeczywistości w której władza opiera się na sieci relacji lub różności. Jeżeli chcemy zwyciężyć kapitalizm i autorytaryzm, musimy zrozumieć całą złożoność naszego społeczeństwa. Nie możemy wpaść w binarną wizję "Grupy trzymającej władzę" (ci widoczni i ci domniemani władcy marionetek) i "Uciśnionych". Popadnięcie w błąd polegający na wierze, że są jacyś ludzie, którzy kierują całą naszą rzeczywistością, prócz tego że jest naiwne i uproszczone, nie powoduje niczego oprócz odwracania uwagi od aktów prawdziwego oporu. Na podstawie tego co napisaliśmy, teorie te mogą być wykorzystywane przez "siły" zupełnie przeciwne projektom wolnościowym (tzn. mogą być użyte przez elementy totalitarne).

tłumaczenie: H2

źródło: http://www.alasbarricadas.org/noticias/?q=node/9142

Dobry tekst. Zeitgeist to

Dobry tekst. Zeitgeist to jeden z największych steków bzdur jakie widziałem w życiu. Osoba, która miała kiedykolwiek np. z metodologią historii, krytyką źródeł itd. nie da się w tak prymitywny sposób zmanipulować, ale wiele osób daje sobie wmówić że ten ciąg efektownie powiązanych faktów, pół-faktów, ćwierć faktów i zwykłych kłamstw stanowi jakąś prawdę objawioną. Jeśli przeprowadzać krytykę systemu - można i należy, ale nie w ten sposób w jaki zrobiono w tym filmie - co tu dużo mówić propagandowego. Nie wspominając już że ewidentnie pojawia się tam propaganda prawicowa i libertariańska. Tego rodzaju teorie i filmy niczego nie wyjaśniają, a wiele maskują. Lewica wolnościowa powinna dążyć do poznawania i uświadamiania sobie i innym realnych zależności systemowych, a nie tanich uproszczeń. Spiskowe teorie to domena prawicy i niech tak zostanie.

BŁĘDNE?

Tylko skąd ta pewność? Film Zeitgeist jest z pewnością propagadną medialno-informacyjną, pytanie tylko jak inforamcja dzisiaj nią nie jest? Poza tym prawda nie istnieje i nawet najbardziej rzetelne zródło
zawsze będzie tylko( i prosze to sobie napisac na karteczce nad łóżkiem):
INTERPRETACJĄ ZDARZEŃ!

Prawica lubi posługiwać

Prawica lubi posługiwać się teoriami spiskowymi bo to łatwy populizm. Ale takie teorie wcale nie są domeną prawicy.
Zresztą niektóre z tych teorii zawierają wiele prawdziwych faktów dlatego trudno udowodnić całkowicie czy są kłamstwem czy nie.
Trzeba też zauważyć, że takie teorie nasilają się w okresach kryzysowych, kompleksów narodowych itp.
Łatwe znalezienie wroga i skierowanie na niego wszelkich frustracji. Mechanizm psychologiczny znany od początku zorganizowanych społeczeństw.

Pytanie być może naiwne.

Pytanie być może naiwne. Czy istnieje jakiekolwiek rzetelne opracowanie dotyczace wydarzeń 11 września, które pozbawione byłoby propagandowej manipulacji? Pytam, bo więĸszość ,dajmy na to filmów, szafuje tymi samymi "faktami" i podobną, spiskową retoryką

Zgadzam się z ogólnym

Zgadzam się z ogólnym wnioskiem autora, że należy rozpatrywać zjawiska społeczne w całej ich złożoności i z całą pewnością koła rządowe nie kontrolują wszystkiego.

Natomiast naiwnością jest też uważać, że kilka osób, którym pozwolono się wypowiedzieć w CNN stanowi "obiektywny" dowód na jakąkolwiek tezę. Jak by na to nie spojrzeć, CNN kontroluje, kto może, a kto nie może się wypowiadać na ich kanałach.

Sam fakt, że wielu oszołomów się wypowiada na temat 11/9 nie oznacza jeszcze, że nie zwrócili uwagi na ewidentne braki w oficjalnej wersji wydarzeń. Jest też wiele bardziej poważnych opracowań, np. http://www.911myths.com

Racja. A 9/11 śmierdzi o

Racja. A 9/11 śmierdzi o wiele bardziej niż naiwna teoria o masonach rządzących światem.

Braki mogą być, ale

Braki mogą być, ale jednocześnie zwolennicy spisku nie odpowiedzieli na pytanie w jaki sposób przeprowadzić ataki w które musiałoby być zaangażowane setki osób. Z historii wiem, że w spiskach powyżej kilkunastu osób prawdopodobieństwo jego ujawnienia rośnie lawinowo, a nie znam ani jednego spisku który by się powiódł, gdzie musiałyby być zaangażowane takie masy ludzi, a spisek był przeprowadzany na oczach tysięcy osób.

Holocaust przez 6 lat był

Holocaust przez 6 lat był ukrywany, a wiara w niego negowana (jako polskie brednie, które miały przyspieszyć wypędzenie nazistów z tego kraju) właśnie jako teoria spiskowa.

Teorie spisku ?

W teoriach tych tkwi w rzeczywistości więcej niż ziarno prawdy.
To prawda że w filmach takich jest dużo przekrętów prawicowców i faszystów spod znaku libertarianizmu.Ale jedno jest pewne.Grupy takie
jak Bilderberg istnieją a 11 Września był zorganizowaną akcją rządową bądz akcją dopuszczoną (poprzez umyślne zignorowanie) przez rząd U$A.

Jaka jest naprawdę rola zgromadzenia bogaczy ?
Cóż.Jest to w istocie coś co można nazwać Międzynarodówkami Kapitału.
Co ciekawe już za czasów Stalinowskich w "propagandowych" książkach takich jak "Podżegacze" Szpanowa (i nie tylko!) wspominano o tzw 60 rodzinach w U$A jako odpowiedzialnych za zbrodnie kapitalizmu i wywołanie wojny.Należy się więc jak najbardziej spodziewać że coś w tym jednak jest...
Zwłaszcza że w istocie grupy te mają cele faszystowskie i totalitarne.

Co zaś do 11 września - brak współudziału władz byłby tu wręcz dziwny.Wywiad wiedział,służby wiedziały i NIC ? PRZEOCZENIE ?
Jankesi to idioci ALE NIE TACY IDIOCI.

Co zaś do teorii spiskowych - władze zwalczają je właśnie doklejając do prawdy kłamstwa i celowo propagując mieszankę kłamstw z prawdą - bo w ten sposób do prawdy cieżej jest dojść i łatwiej wmówić ludziom że TO WSZYSTKO TO BZDURY.

Przeciwko nam toczona jest pernamentna wojna psychologiczna i propagandowa.Mamy niewątpliwie do czynienia z fundowaniem liberalnego prania mózgów całym społeczeństwom.Trudno już dojść
co jest prawdą a co nie.Trudno wskazać jednoznacznie kto tym kieruje - może zresztą nie kieruje tym człowiek ale bezrozumny wolny rynek ? Ale jeśli uwierzymy we wszystko co nam wmawiają media to staniemy się ich ofiarami...

Nie chciałem offtopowo

Nie chciałem offtopowo polecieć, bo temat ciekawy i jak najbardziej warty merytorycznego komentarza, ale czemu redakcja CIA puszcza debilne kwiatki w stylu "w filmach takich jest dużo przekrętów prawicowców i faszystów spod znaku libertarianizmu"?

Dobrze wiecie, że libertarianizm nie był, nie jest i nigdy, jak sądzę, nie będzie homogenicznym, jedno-myślnym ruchem/prądem intelektualnym. Oprócz idiotów zakochanych w Pinochecie, Franco i wielkich korporacjach są też w nim goście tacy jak Charles Johnson, Brad Spangler, Sheldon Richman i Roderick T. Long (z tych bardziej znanych) - ludzie z bardzo wyraźnymi, lewicowo-wolnościowymi sympatiami.

Nie namawiam do bezmyślnej recepcji poglądów i strategii, jakie proponują wyżej wymienieni, ale puszczanie ewidentnie kłamliwych i oszczerczych komentarzy, w których cały libertarianizm podciąga się pod faszyzm i prawactwo, zalatuje hipokryzją. Skoro kasujecie lub przynajmniej nie zostawiacie bez krytycznego komentarza wpisy typków, którym anarchizm społeczny notorycznie "myli się" z autorytarną lewicą, to apeluję o minimum konsekwencji, czyli przykładanie tej samej miary do radosnej twórczości autorytarnych komunistów. Zwłaszcza, że autor (fan aparatczyka i zbrodniarza Che) na dodatek odwołuje się się do "Podżegaczy" - książki m.in. otwarcie sławiącej Stalina. Czyżby punkt 12 (b, c i d) polityki redakcyjnej miał zastosowanie do fanów brunatnych ideologii, a bolszewizmu już nie?

Przyczyna odwołań

Ja tylko wspominam że w tej agitce też o dziwo ten temat był poruszany.Co więcej przypominam sobie że (wprawdzie mogący być uznany za faszyzującego [ bo antysemitą i to poważnym niestety był
choć jego głupia insynuacja odnośnie pochodzenia diabłów mogłaby posłużyć do wyśmiewania antysemityzmu]) Spasowski też o tym wspomina.
Nie chodzi o gloryfikacje czegokolwiek do licha !
(Zwłaszcza że ta książka gloryfikująca Stalina jest tak głupio napisana że jak ktoś nie jest wyjątkowym idiotą to od razu się połapie że to propagandowe gówno - jeśli ktoś to przeczyta to wezmie go głównie obrzydzenie do Stalinizmu i jego prostactwa w wybielaniu się i oskarżaniu... - co nie zmienia faktów że analizy kapitalistów są poprawne)

Chodzi o kwestię że podejrzana działalność rodzin: Rockefellerów,Morganów i reszty.Jest FAKTEM wspominanym właściwie od co najmniej STULECIA ! I to są ludzie związani FAKTYCZNIE Z AMERYKAŃSKIM PRZEMYSŁEM ZBROJENIOWYM,co do czego NIE MA ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI,SĄ TO LUDZIE WSPÓŁODPOWIEDZIALNI ZA SFINANSOWANIE HITLERA

Tak że podsumowując - tzw."Teorie Spiskowe" to wbrew pozorom nie jest
domena prawicy !!! - a że skrajne zródła ? W bardzo ugrzecznionych trudniej się tego doszukać ale pewnie też tam gdzieś jest tylko ja nie jestem jakimś historykiem co będzie szukał genezy itp...
Więcej bibliografi nie będzie wogóle bo znowu dostane po łbie.

Co zaś do libertarian i takich tam - kojarzą mi się z korwinowcami przebierającymi się za anarchistów i innymi prawicowymi świrami bo to właśnie taka nasza Polska specyfika - takich jest najwięcej...
Może nieprawda ?! - co jakiś libertarianin na jakimś forum to prawak i zwolennik hiperliberalnego polpotyzmu !
I tak przy okazji - zaczynał na ich temat kto inny...

Wyobraź sobie, że o

Wyobraź sobie, że o związkach Biznesu i Państwa skrajnie krytycznie rozpisywali się także tacy - głównie lewicowi - libertarianie/wolnorynkowi anarchiści (niezbyt trafnie nazywani anarcho-kapitalistami), jak Joseph R. Stromberg w "The Political Economy of Liberal Corporatism", "The Role of State Monopoly Capitalism in the American Empire" czy Roy Childs Jr. w "Big Business and the Rise of American Statism" (wszystko wrzucone w net, polecam poza tym wizytę na all-left.net), których hurtem wrzucasz do jednego worka z prawactwem i faszystami, czy wręcz stawiasz między nimi znak równości... I to nie w formie wszech-spiskowych teorii, obwiniających o wszystko żydomasonocyklistów (typowych dla prawicowych paranoików), tylko odwołując się (pozytywnie!) m.in. do dorobku marksizujących historyków i socjologów związanych z amerykańską Nową Lewicą (Gabriel Kolko, William Appelman Williams, James Weinstein, G. William Domhoff, C. Wright Mills itp). Taki rewizjonizm nota bene uskuteczniał już "ojciec" anarcho-kapitalizmu, Murray N. Rothbard...

Co więcej, niektórzy - jak Roderick T. Long - znacznie szerzej definiują swoją "lewicowość". Nie tylko przez pryzmat krytyki korporacjonizmu; włączają również w libertariańską perspektywę i analizę tematykę ucisku mniejszości seksualnych, wyzysku pracowników przez pracodawców, ochrony środowiska itp, zajmując często zbliżone lub identyczne z anarchistami "społecznymi" stanowisko (vide wspomniany Long, wyrażający sympatię dla radykalnych związków zawodowych).

Można oczywiście dyskutować na temat proponowanych przez lewicowych libertarian/wolnorynkowych anarchistów taktyk i poglądów - rzecz oczywista dla każdego, nie-autorytarnie myślącego osobnika - ale przyznasz chyba, że daleko im do korwinofilów, prawaków i pożytecznych idiotów w służbie neoliberalizmu. Jak napisał XaVier w tekście nt. symboliki i 11 listopada, takich "niekonserwatywnych, radykalnych liberałów" - znacznie bliższych Thomasowi Paine'owi, niż Balcerowiczowi - można uznać za część szeroko rozumianej wolnościowej lewicy, co otwiera pewne perspektywy na mniej lub bardziej trwałe sojusze z anarchistami "społecznymi". To oczywiście wymaga dobrej woli obu stron; szkoda tylko, że anarchiści "społeczni" generalnie nie garną się do rzetelnej lektury przynajmniej klasyków nurtu jak Albert J. Nock czy Rothbard (co widać po tym, jak Rothbarda potraktowano w linkowanym na CIA AnarchiFAQu), czy choćby popytania na forum libertariańskim. Zamiast tego, za dobrą monetę biorą bredzenie pajaca Korwina i rzeszy jego niedouczonych wyznawców, będących nierzadko poważnie na bakier nawet ze wspomnianymi klasykami, po czym przyszywają wszystkim lib-om łatkę faszystów i prawaków... Co, na marginesie, uderza we mnie rykoszetem i zwyczajnie obraża [możesz się zdziwić, ale do anarchizmu "społecznego" zbliżyłem się właśnie, w dużej mierze, za sprawą przygody z lewicowym libertarianizmem. I raczej nie na drodze negacji, tylko rozwinięcia niektórych głoszonych w ramach tego nurtu koncepcji (zwłaszcza idei wątpliwego statusu większości z tego, co zwie się obecnie "prywatną" własnością)]...

Dyskordian, myślę, że

Dyskordian, myślę, że chętnie byśmy opublikowali tekst na temat lewicowego libertarianizmu, jeśli taki chciałbyś napisać, lub przetłumaczyć.

I jeszcze coś...

Jak nie nauczymy się analizować wszystkiego i nie odrzucać rzeczy ze wzglęgu na etykietkę to może coś z tego będzie.Przede wszystkim krytycyzm !!!

A co do opierania się na zródłach takich jak tamte powiem jeszcze to:
Nie wolno ich traktować oczywiście jako w pełni wiarygodnych zródeł
informacji.Nie wolno traktować CZEGOKOLWIEK jako w pełni wiarygodnego zródła informacji ! - ale też nie wolno odrzucać żadnych zródeł całkowicie bez zastanowienia... - BO JEŚLI NIE PODADZĄ PRAWDY TO PODADZĄ CHOĆ INTENCJE AUTORA...

W przeciwnym razie będziemy musieli zakazać nawet wspominania o bajeczce "Jaś i Małgosia" bo Pochodzenie autorów i to jak rozwiązali problem baby Jagi kojarzy się w wiadomy sposób...

Choć w sumie osobom które każde zródło traktują serio jednak nie dałbym do poczytania tej bajki by czasem nie zrobić z nich
SS-manów :D

Parafrazując ("Złego Aparatczyka" :D ) Lenina:
Po pierwsze : Krytycyzm
Po drugie : Krytycyzm
I po trzecie : Krytycyzm

W poście ostatnim mała

W poście ostatnim mała poprawka - drugie słowo - "nie" - jest zbędne
a zamiast "wzglęgu" pisze się względu :P Jak ktoś tego nie zauważył
to musi popracować nad krytycyzmem hehe...
(A dla mnie to nauczka :D )

gupi ten artykul

To jest najglupszy felieton jaki czytałem.
Pozdrawiam loże WWP, BCC i Fundację.

:)

Znalazłem boski komentarz na alasbarricadas.org :

http://elgritoinfinito.blogspot.com/2008/12/el-11-s-fue-culpa-de-los-ali...

Jak będę miał czas to przetłumaczę i dodam do bloga. :)

Ta krytyka teorii spiskowych

Ta krytyka teorii spiskowych jest słuszna ale jest też druga strona medalu, to że Żyjemy w systemie, w którym osoby, które zajmują pozycje decyzyjne i zarządzające są w większości przypadków doskonale wymienialne, co powoduje, że prawdziwym problemem jest system sam w sobie, a nie "aktorzy". nie zmienia faktu jak ci aktorzy mogą działać:

http://www.rmf.fm/fakty/?id=147260

http://wiadomosci.onet.pl/1876100,12,item.html

Spisek

Wygląda na to, że teorie spiskowe są wygodne dla kapitalizmu.

ten tekst to jakaś chaotyczna reakcja...

...a nie racjonalna, nie mówię już - wyważona, krytyka czegoś, co nawet jeżeli jest niebezpiecznym uogólnieniem i spiskową teorią to zgodnie z dotychczasową historią zachodniego świata wcale nie jest zupełnym przekłamaniem. polecam łatwo dostępną, kliku tomową historię powszechną. zawsze była jest i prawdopodobnie będzie kurtyna, za którą stoją ludzie silniejsi od oficjalnej władzy. i nie jest to żadna teoria spiskowa tylko natura układu społecznego, natura kierujących nim podmiotami, wreszcie natura człowieka. historia i tyle mam do powiedzenia.

ten tekst to jakaś chaotyczna reakcja...

...a nie racjonalna, nie mówię już - wyważona, krytyka czegoś, co nawet jeżeli jest niebezpiecznym uogólnieniem i spiskową teorią to zgodnie z dotychczasową historią zachodniego świata wcale nie jest zupełnym przekłamaniem. polecam łatwo dostępną, kliku tomową historię powszechną. zawsze była jest i prawdopodobnie będzie kurtyna, za którą stoją ludzie silniejsi od oficjalnej władzy. i nie jest to żadna teoria spiskowa tylko natura układu społecznego, natura kierujących nim podmiotami, wreszcie natura człowieka. historia i tyle mam do powiedzenia.

Marna krytyka

Ogólnie tekst od razu zakłada, że wszystkie te teorie nie mają żadnej wartości i z nonszalancją autor wszystko odwala na jedną kupę.

W przypadku 9/11 jest wiele wątpliwości, które zostały przedstawione w wielu filmach ogólnodostępnych użytkownikom sieci. Autor tego artykułu zajmuje się jedynie sprawą samego Pentagonu i jakiś naocznych świadków zdarzenia, chociaż faktem jest sprawa skonfiskowania nagrań z okolicznych kamer przemysłowych przez służby FBI. Do tego dochodzi wiele innych wątków rozciągniętych na różnych płaszczyznach. Jeśli już ktoś się podejmuje obalania teorii spiskowych na temat 9/11 to nie można robić tego wyrywkowo, a ustosunkować się do większości zagadnień.

No bo idąc drogą antyspiskową w gruncie rzeczy sami przyznajemy się do wiary w źródła rządowe USA. Wierzymy w spisek islamistów, którzy potrafią porywać samoloty i precyzyjnie trafiać nimi w budynki bez żadnego zainteresowania ze strony myśliwców F16. Czy anarchiści zaczęli popierać wojnę w Afganistanie i Iraku, które są konsekwencją tej propagandowej wojny z islamskim terroryzmem, a w sumie to służą jedynie napędzaniu forsy koncernom zbrojeniowym, nafciarskim oraz bankierom już nie mówiąc o wzroście kontroli oraz opresji skierowanej przeciwko własnym obywatelom pod pozorem walki z wewnętrznymi zagrożeniami. Może w tym Guantanamo siedzieli sami terroryści, a teraz ich wypuszczają. Osama oczywiście gdzieś dziwnym trafem przepadł, a wcześniej był jakoś tak dziwnie nietykalny, ale żył w naszej świadomości jak Goldstein z "Roku 1984".

nareszcie !

Nareszcie ktoś poruszył ten temat, chociaż dość pobieżnie. Teorie spiskowe szerzą się jak zaraza w środowisku anarchistyczno-lewicowym. Ostatnim przykładem niech będzie "prawdziwy" cel ataku Izraela na Gazę. Jak się łatwo domyśleć jest nim ropa/gaz których pokłady rzekomo znaleziono u wybrzeży strefy Gazy. Izrael się wycofał i teoria wymarła sama.

Wyznawcy teorii spiskowych przypominają mi człowieka, który wyszedł na grzyby i zobaczył w środku lasu samochód o nr rejestracyjnym WX 4567. Zadziwiony pada na kolana i krzyczy: TO CUD, TO NIE MOŻE BYĆ PRZYPADEK! Na tyle milionów samochodów właśnie ten spotkałem w lesie. Przecież to mógł być WS 7813, HG 6735 albo miliony innych a napotkałem WX 4567! W tym napewno jest jakiś ukryty cel. Ktoś to zaplanował!

Co do używania teorii spiskowych przez grupy prawicowo/ nacjonalistyczne to z przykrością stwierdzam, że nie jest to żaden argument. Coś jest fałszem albo prawdą bez względu na to kto twierdzi. Może się niestety zdarzyć, że grupa nacjonalistyczna trafnie wypowiada się w pewnej kwestii, a grupa anarchistyczna nietrafnie. I odwrotnie. Liczy się siła argumentacji a nie kto argumentuje.

Hmm...

Właśnie! Odnośnie "najn-ilewen" warto poszperać i dowiedzieć się, kto na tym skorzystał. W momencie kiedy zobaczycie, komu rośnie portfel, kto zyskał większą władzę poprzez dokładniejszą kontrolę nad społeczeństwem, wówczas tzw. teoria spiskowa czy alternatywna nt. nowojorskich ataków nabiera sensu.

Zastanów się. Na wojnie w

Zastanów się.
Na wojnie w iraku bardzo zyskał iran. Czy to oznacza że iran wywołał tą wojnę?

Żenujący poziom artykułu

Każdy może mieć własne zdanie na temat teorii spiskowych, ale tutaj oczekiwałbym bardziej "racjonalnych" argumentów.
Problemem dla autora jest 23 świadków, którzy rzekomo widzieli samolot. W Fatimie cud widziało tysiące ludzi, czy to oznacza, że mam wierzyć w cuda? A co z dziesiątkami, czy nawet setkami świadków potwierdzających "spiskową" wersję? Zeznania świadków to w tej sprawie słaby argument, wiele zeznań przeczy sobie wzajemnie, łatwo też wyobrazić sobie "spreparowanie" takich świadków dysponując odpowiednimi funduszami.

Autor radzi by sprawdzać źródła. Ciekawe skąd wie, że wśród gruzów znajdowały się szczątki ludzkie? nie widać ich na żadnym zdjęciu. Identyfikacji DNA dokonała prywatna firma i dane te są niemożliwe do zweryfikowania. O wiarygodności wersji oficjalnej (oprócz zawartych w niej oczywistych bzdur jak "wyparowanie" szczątków samolotu) najlepiej świadczy fakt, że przewodniczący oficjalnej komisji badającej 11 września, po dwóch latach wydał własną książkę bardzo krytyczną wobec prac tej komisji (wg niego żaden kontrowersyjny materiał nie zaaprobowany przez rząd nie miał szans znaleźć się w końcowym raporcie).

Co mają poglądy jakiegoś Hala Turnera do amero? Czy gdyby Karol Darwin "pluł na Żydów" to oznaczałoby, że teoria ewolucji jest mniej wiarygodna? Co to za argument? Ja akurat uważam, że wprowadzenie amero byłoby korzystne dla zwykłych ludzi, którzy najwięcej tracą na międzynarodowych spekulacjach walutą i żadna konspiracja nie jest tu potrzebna. Wyciąganie jednak "argumentów" w stylu "plucia na Żydów" nijak ma się do rzetelnego przedstawienia problemu.

Poraża też naiwność autora, że ludzie, którzy dysponują prywatnymi funduszami większymi od budżetów średniej wielkości państw, nie podejmują różnych zakulisowych działań w celu zachowania i pomnożenia swojej fortuny/władzy. Oczywiście "Aktorzy" się zmieniają (nikt nie żyje wiecznie), dochodzą też wciąż nowi gracze, ale rodziny dysponujące wielkimi fortunami trwają już dużo dłużej. Oczywiście świat jest za duży by kontrolować wszystko, próbowali tego komuniści. Ale też nie trzeba kontrolować wszystkiego, by zachować władzę. Polecam analizę własności głównych mediów w Ameryce oraz skład FED-u (banku narodowego USA - prywatnego konsorcjum). I chociaż osobiście nie przeceniam tych zakulisowych wpływów to powinniśmy być czujni. Dobry przykład przedstawia obiektywny artykuł w Świecie Nauki z 2008 r. "Koniec prywatności" o znacznikach RFID: Przy braku uregulowań federalnych powstała społeczna inicjatywa (głównie naukowców) by uregulować problem prywatności i RFID na poziomie stanowym - napotkała jednak na wyraźny opór - na kilkunaście stanów, mimo dobrego przygotowania udało się przegłosować odpowiednie ustawy tylko w 2 stanach, ale i tu w jednym przypadku zawetował ustawę gubernator (Schwarzenegger), w drugim, w treści przegłosowanej ustawy ku zaskoczeniu jej twórców pojawił się dopisek, że obowiązuje tylko 2 lata. Już obecnie umieszcza się takie radiowe znaczniki w prawach jazdy w przygranicznych stanach, pozwalają zidentyfikować posiadacza z odległości 10 metrów. Kiedy czytniki RFID pojawią się w końcu w każdym sklepie, wszyscy będziemy praktycznie śledzeni niemal non stop.

Żenujące wypociny "publicysty" i nie lepszy poziom forum

Panowie / Panie - żenada.
Chaos, płycizna i nierzetelność ocen.
Najbliższe lata pokażą, czy "teoretycy spiskowi" nie mają racji...

Miejmy nadzieję

Miejmy nadzieję, że teoretycy spiskowi się mylą. Bo jeśli nie Orwell się w grobie przewróci.

A co do wojny w Iraku, to co? Stany na niej nie zarabiają? Mam uwierzyć w to, że rzeczywiście wleźli tam, aby obdarować uciśnionych Irakijczyków upragnioną przez nich demokracją? Jakoś nie wierzę w posłańców dobrej nowiny zza wielkiej wody. Poza tym, jak wygląda teraz sytuacja Iraku, chyba mówić nie muszę...

Zeitgeist

Ostatnio dość sporo można znaleźć filmów propagujących teorie spiskowe .
Mam nawet znajomego który święcie wierzy w to co one przekazują.W jednym z nich próbują nam wmówić że wielkie plastikowe kontenery znalezione gdzieś na terenie USA to trumny przygotowane przez rząd do masowej czystki ludności która nie będzie przydatna państwu. Bzdura , bo nawet jeśli czystka ,to poco miliony plastikowych trumien ? Ale ludzie w to wierzą . Wiadomym jest fakt iż społeczeństwem zastraszonym o wiele lepiej jest kierować i manipulować . Pytanie kto stoi za tworzeniem tego typu filmów ?Bo na amatorskie to one nie wyglądają , więc ktoś naprawdę sporo kasy wydał na to aby stworzyć tą " filmową pralkę mózgów". :) na pewno część z nich to przeciwnicy byłego prezydenta stanów zjednoczonych ;)
Nie przeczę iż wszystko w tych filmach to wierutne kłamstwo , wielcy biznesmeni tego świata mieli, mają , i będą mieć duży wpływ na społeczeństwo ludzkie w sensie globalnym , ale to nie jest nic niezwykłego , w końcu to ich pieniądze napędzają światowe rynki gospodarcze . Prawda tkwi po środku :) a my trzeźwo patrzmy na świat i znajdźmy swój własny "złoty środek" .

przebudźcie się

Żenujący artykuł. Ani pół słowa rzetelnej polemiki. Porażająca i szkodliwa propaganda. Aż dziw że ktoś to puścił na stronę. I nie chodzi tu o "Zeitgeista" do którego sam mam masę zastrzeżeń, ale o stosunek do tzw. "teorii spiskowych". Dokładnie o to chodzi aby ludzie którzy szukają prawdy o otaczającym ich świecie byli wyśmiewani, traktowani jak czubki, niedorozwinięci umysłowo. Bo prawda o otaczającym nas świecie byłaby nie do zaakceptowania przez większość. Oglądnięcie paru filmów to nie jest poszukiwanie prawdy. Ale takie filmy mogą być sygnałem, że coś jest nie tak. I to jest pozytywne. Każdy z nas ma po to mózg żeby go używać. A jak to robi to już indywidualna sprawa. Do autora: "teorie spiskowe" nie opierają się na wierze, tylko na kojarzeniu faktów. Piszesz, jak wielu, tylko po to aby zdyskredytować ludzi którzy szukają prawdziwej informacji, a nie tego co przekazują media i "oficjalne wersje zdarzeń". Spij dalej...

Co czeka amerykańskich polityków niepokornych wobec Izraela?

Co czeka amerykańskich polityków niepokornych wobec Izraela?
Polityczna śmierć.

Pierwsze przypadki już wystąpiły.
2 maja br. Senat i Kongres USA przyjęły rezolucję popierającą politykę Izraela na Bliskim Wschodzie. Był to moment, gdy represje przeciwko ludności palestyńskiej osiągały apogeum. Nie było to poparcie jednogłośne.

Kilkunastu reprezentantów narodu amerykańskiego sprzeciwiło się akceptacji przez Waszyngton ludobójstwa prowadzonego przez armię Szarona. I za swoją odwagę zaczynają dziś płacić wysoką cenę polityczną.

Kto więc okazał się odważny? Wśród głosujących "przeciw" znajdujemy dwóch senatorów z partii demokratycznej: Roberta Byrda z Zachodniej Wirginii i Ernesta Hollingsa z Południowej Karoliny.

Wśród kongresmanów (Izba Niższa) "przeciw" głosowało czterech republikanów: Thomas E. Petri z Wisconsin, Dana Rohrabacher z Kalifornii, Ron Paul z Teksasu i Nick Smith z Michigan oraz 17 demokratów: Neil Abercrombie z Hawajów, Rick Boucher z Wirginii, John Conyers jr. i Jon D. Dingell z Michigan, Jay Inslee z Waszyngtonu, Gerald D. Kleczka i David R. Obey z Wisconsin, Fortney Pete Stark z Kalifornii, David E. Bonior z Michigan, Gary A. Condit z Kalifornii, Cynthia A. McKinney z Georgii, Peter A. DeFazio z Oregonu, Earl F. Hillard z Alabamy, Barbara Lee i George Miller z Kalifornii, Nick J. Rahall II z Zachodniej Wirginii, Jesse L. Jackson jr. z Illinois.

JDL postuluje: są przeciw? Trafią na polityczny śmietnik

Być może informacja ta nie ujrzałaby w ogóle światła dziennego, gdyby nie wściekłość kół żydowskich. Powyższą listę zamieściła na swojej witrynie internetowej Jewish Defence League, która określa się mianem najbardziej kontrowersyjnej, ale zarazem najskuteczniejszej ze wszystkich organizacji żydowskich.

JDL, założona w roku 1968 przez rabina Meira Kahane, obejmuje swoją działalnością śledzenie sytuacji Żydów rosyjskich, niemieckie zbrodnie wojenne, biały i czarny antysemityzm. Zajmuje się także prowadzeniem - jak to określa - żydowskiej samoobrony, m.in. poprzez publikacje prasowe na pierwszych stronach głównych gazet w USA. JDL jest jedną z najbardziej agresywnych organizacji żydowskich. Świadczy o tym chociażby jej główne hasło: Nigdy więcej. Ma ono obalać ukształtowaną na świecie opinię, że Żydzi nie potrafią czynnie odpowiedzieć, gdy stają się obiektem ataków.

JDL, publikując nazwiska niepokornych polityków, opatrzyła je komentarzem - żądaniem: Obowiązkiem każdego amerykańskiego zwolennika Izraela jest niedopuszczenie do ponownego wyboru tych osób.

I tak się już dzieje. Jak informuje chicagowski "Dziennik Związkowy" z 27-29 września br. w publikacji Niepotrzebni mogą odejść - dwoje "niepokornych" już zostało "odstrzelonych". Członkini Kongresu Cynthia McKinney, która pierwsza zażądała powołania niezależnej komisji do zbadania okoliczności terrorystycznego ataku z 11 września 2001 r., była zawsze niezwykle popularna w swoim okręgu. Teraz przegrała w prawyborach. Jej rywal zadeklarował poparcie dla rządu Szarona - niemal od razu na jego konto w Georgii wpłynęły hojne datki.

Inny obecny na czarnej liście JDL - kongresman Gary Condit z Kalifornii - również odpadł w prawyborach. Tutaj z kolei media propagandowo rozdmuchały podejrzenia o jego "niemoralne związki" z Chandrą Levy.

Zapewne na tym nie koniec.

Wpływy żydowskie - przypadek Rahma Emanuela
O sile wpływów środowisk żydowskich w USA świadczy m.in. przypadek kariery Rahma Emanuela, który przy okazji chicagowskich wyborów do Kongresu, opisywałam w artykule Spadochroniarz z tytułem szpiega ("Nasza Polska" nr 12/2002).

Emanuel Rahm, obywatel Izraela i USA, jeden z najbliższych współpracowników Clintona, według tzw. raportu Skolnickiego kierował komórką Mosadu na Amerykę Północną, miał również ścisłe kontakty z wywiadem komunistycznych Chin.

Natomiast - jak podawał magazyn "MER" - podczas wojny w zatoce w 1991 r. służył on w armii izraelskiej. Nie budzi więc zdziwienia fakt, że jego ojciec, "ocalały z holokaustu", w latach 40. działał w żydowskiej grupie terrorystycznej odpowiedzialnej za zamach Deir Yassin i - prawdopodobnie - za zamordowanie negocjatora z
ramienia ONZ - Bernadotte'a.

Do postaci Emanuela nawiązuję nieprzypadkowo. Cytowany już tutaj "Dziennik Związkowy" poinformował właśnie, że dziewięć lat temu Rahm Israel Emanuel zrezygnował z używania drugiego imienia. Był to krok w stronę politycznej kariery - stwierdza "DZ"- zresztą krok bardzo udany, gdyż przyniósł korzyści już w czasie pierwszego podejścia do walki o miejsce w Kongresie. Swojsko brzmiące nazwisko zapewniło mu sporo głosów latynoskiego elektoratu. Ani doradcy kandydata, ani lokalni politycy nie wyprowadzali wyborców z błędu. Wykorzystali nieporozumienie więcej niż chętnie. Stworzyło im bowiem możliwość podlizania się burmistrzowi - żarliwemu zwolennikowi Emanuela. Richard Daley spłaca dług wdzięczności za zwycięstwo w swoich pierwszych wyborach na burmistrza. Prócz nazwiska wygraną zapewniła mu kasa, za sprawą Emanuela wypełniona w znacznym stopniu przez żydowski elektorat.

Za finansowe wsparcie grupa ta stawia żądania i twardo egzekwuje ich wykonanie. Nic też dziwnego, stwierdza "DZ", że mieszkańcy Chicago dopłacają do imprez nie mających żadnego związku z interesem miasta, takich jak np. zjazd Unitek Jewish Communities w listopadzie 2000 roku, który faktycznie stał się forum wyborczym dla ówczesnego premiera Izraela E. Baraka i jego rywala Ariela Szarona.

W czasie ostatniej kampanii do Kongresu Emanuel obiecał wyborcom wszystko: począwszy od tańszych lekarstw dla emerytów, lepszych szkół i programów dla dzieci w wieku przedszkolnym, a skończywszy na pracy dla wszystkich. Ameryka - pisze "DZ" - wszystko połknęła, choć jako główny promotor porozumienia [Emanuel - przyp. aut.] NAFTA osobiście przyczynił się do utraty setek tysięcy miejsc pracy. Czy można wierzyć, że w Kongresie będzie zabiegał o interesy swoich wyborców?

Bez wątpienia, pod warunkiem, że będą się zbiegać z interesami Izraela.

A my dodajmy: czy hasła wyborcze Emanuela czegoś nam, żyjącym w Polsce, nie przypominają? Ależ tak, przecież to identycznie kłamliwa propaganda, jak ta uprawiana przez komunistów z SLD i Unii Pracy.

Niepotulny Żyd Bloomberg
I na zakończenie: co o hegemonii środowisk żydowskich w USA sądzą niektórzy Żydzi?
Wspomniany już "Dziennik Związkowy" przytacza list pisarza Davida Bloomberga, skierowany 2 marca 2002 r. do dziennikarza Jeffe'a Renie.

Bloomberg analizuje wpływy środowisk żydowskich w USA, krytykuje amerykańską uległość wobec nich oraz potępia akceptację przez Biały Dom zbrodniczej polityki Szarona na Bliskim Wschodzie.

Przytaczamy obszerne fragmenty publikacji: Od dawna przyglądam się ze zdumieniem, jak Ameryka pozwala nam podejmować wiele, a praktycznie wszystkie główne decyzje. Stosując naciski bezpośrednio i z ukrycia, zmusiliśmy Amerykę do dawania Izraelowi od 6 do 10 miliardów rocznie, dzięki czemu kolejne reżimy mogą konfiskować palestyńskie ziemie i masakrować ich prawowitych mieszkańców.

Prawie bez wyjątku kontrolujemy wszystkie amerykańskie media, przemysł muzyczny, filmowy, rozrywkowy, Izbę Reprezentantów, Senat, Hollywood, giełdę, rynek złota, większość domów wydawniczych, zawody lekarza i prawnika.

Bloomberg jednoznacznie stwierdza, że: Ameryka nie narzeka... Amerykanie patrzą w inną stronę. Otwarcie i po cichu, przez wpływy polityczne Ameryka została sprowadzona pod żydowską kontrolę.

"How The Jews Invented Hollywood" Neala Gablera jest świetnym przykładem tego, w jaki sposób Żydzi stali się właścicielami tej konkretnej (filmowej), a jednej z wielu opanowanych przez nich gałęzi przemysłu. Powiedz mi, Ameryko, co dzieje się w twojej głowie, gdy patrząc na dziennik widzisz, jak izraelskie czołgi - kupione za twoje pieniądze - miażdżą palestyńskie dzieci za rzucanie kamieniami? Co pomyślałeś, gdy w ub. tygodniu (pod koniec lutego) zmusiliśmy Hillary Clinton do wyjazdu do Izraela i zadeklarowania poparcia dla tamtejszego rządu?

Przypomnę tu czytelnikowi polskiemu, że w czasie prezydentury jej męża Hillary Clinton przedstawiła swoją własną wizję państwa palestyńskiego, co wywołało gwałtowny sprzeciw środowisk żydowskich w Izraelu i USA.

Zaś wizyta, o której wspomina Bloomberg, była przeprosinami za tamtą wypowiedź, ale przede wszystkim hołdem politycznym złożonym Żydom za poparcie jej osoby przez ten elektorat podczas kampanii wyborczej do Senatu.

Terroryzujemy Amerykę
Wróćmy do Bloomberga. Potwierdza on informacje o składzie etnicznym Białego Domu za prezydentury Clintona, jaki przedstawiłam w swoim tekście. Napisałam wówczas, że współpracownicy prezydenta określani byli jako kosher kitchen (koszerna kuchnia), zwrotem określającym żydowskie pochodzenie urzędników
Białego Domu.

A co stwierdza Bloomberg?

W erze Clintona praktycznie wszyscy pracownicy Białego Domu byli Żydami, z wyjątkiem kilku Murzynów wpuszczonych przez Żydów dla poprawienia koloru. Ameryka miła, Ameryka głupia, Ameryka - niewyobrażalna krowa dojna dla Żydów. Nauczyliśmy Amerykę, że poprawność polityczna to postępowanie zgodne z naszymi życzeniami.

Terroryzujemy Amerykę i wpajamy w każdego strach poprzez nieustanne oskarżanie was o antysemityzm za każdym razem, gdy nie zgadzacie się z nami. I Ameryka nie narzeka. Nieprawdopodobne!

Fox News pokazywał 4-częściowy program "In No Uncertain Terms" o tym, jak Mosad kontroluje każdy główny aspekt amerykańskiego życia i amerykańskich sił zbrojnych. I co zrobiliście? Schowaliście głowy w piasek. Co zrobiliście, kiedy zmusiliśmy Fox News do usunięcia wszystkich informacji o tej serii z jego strony internetowej? Nic.

Mistrzowie manipulacji rodem z Mosadu

Bloomberg odrzuca przy tym zarzut, że cała społeczność żydowska jest zła.
I stwierdza: Większość z nas to normalni, mili ludzie, normalni Amerykanie. To garstka Żydów na samej górze, mistrzów manipulacji i oszustwa, działa pod egidą Mosadu, który kontroluje Amerykę. Przeciętni Żydzi są tak samo dezinformowani, manipulowani i głupi jak większość Amerykanów.

Kto manipuluje normalnymi Żydami? Szaron i środowiska izraelskie.

Po co? By wywołać - metodą prowokacji - tzw. nastroje antysemickie.
Bloomberg mówi o tym bez ogródek: Jednym z głównych celów rządu Szarona jest wywołanie dostatecznej nienawiści do Żydów w Ameryce, by zaczęto krzyczeć o dyskryminacji, co wielu z nas skłoni do wyemigrowania do Izraela cierpiącego na niski przyrost naturalny. Większość amerykańsko-żydowskich organizacji, które udają, że są naszymi reprezentantami (i wyciągają od nas pieniądze) to organizacje kierowane z Izraela, z którymi szeregowi Żydzi nie mają nic wspólnego.

To Żydzi na górze, na kluczowych stanowiskach, zachęcają do siania rasizmu i nienawiści przeciw Żydom w Ameryce... by tym łatwiej przyczepiać etykietę antysemity, a tym samym jeszcze bardziej rozszerzyć swoją władzę. Nixon próbował ich zdemaskować, lecz przegrał.

Postęp, jaki zrobiliśmy w ostatnim trzydziestoleciu, jest ogromny.
Teraz mamy totalną kontrolę, Ameryka już nic nie może zrobić.
W końcowym fragmencie dotyczącym aktualnej sytuacji na świecie żydowski pisarz stwierdza: Na nasz rozkaz Ameryka posłusznie maszeruje ku III wojnie światowej, tak jak my maszerowaliśmy do nazistowskich pieców.

Analiza rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie wskazuje, jak trafne jest to spostrzeżenie.

Katarzyna Pręgowska

Zasłuzyli sobie na Zeitgeist

Z pewnością władze USA mogłyby przygotować lepsze wyjaśnienia niż te tutaj i powinny to zrobić w obliczu tak wielkiej popularności filmu Zeitgeist, ale tego nie robią, mają najwyraźniej jakiś wielki problem z ukazaniem przecież dosyć prostych faktów - prostych w przypadku każdej innej katastrofy lub zamachu. W tym wypadku najwyraźniej coś przerosło specjalistów od ustalania prawdy.

Mamy więc teorie spiskowe i banały rządowe. Kiedy coś jest kłamstwem, można wtedy krok po kroku wyjaśnić absurdalność tego. Ale tego nie zrobiono, za to jakiś anarchista powołuje się na 23 świadków, co według mnie jest kolejną, banalną próbą wyjaśnienia tragedii, których skala była tak ogromna. Powiem tak, w Polsce ponoć nawet 10% księży donosiło UB, czy jest to teoria spiskowa? Nie, to szacunkowe dane z oficjalnych źródeł. Wiemy już, że nawet przy samym papieżu siedział agent w szatach kapłańskich, nie byle jaki rangą - czy jest to teoria spiskowa? Nie. Nie jest teorią dziesiątki tysięcy donosicieli a wśród nich wiele znanych osobistości. Teorią jest Wałęsa agent, ale wiele osób sądy już uznały za agentów i są one znane nam.

Co przy tym znaczy 23 świadków w kraju, który obala rządy innych krajów? Kompletnie nic. Nie w ten sposób należy wyjaśniać fakty. Jak ja bym obalił mit Zeitgeist? Zacząłbym od wojska, stwierdził, że to kłamstwo iż lotnictwo było uziemione i przedstawił opinie setki oficerów. Potem udowodniłbym, że wieżowce nie były wykupione tuż przed zamachami, pokazał akt własności, świadków urzędów miejskich. Sprawa byłaby naprawdę banalna, bo przecież miałbym do czynienia z prawdą i praktycznie mógłbym przedstawić nie 23, ale tysiące różnego rodzaju świadków na kłamstwa zawarte w filmie.

Dziwne, że przy takiej popularności tej teorii spiskowej praktycznie nie robi się nic, by ją obalić, robią to natomiast ludzie, którzy nie mają żadnej wiedzy w temacie i nawet nie próbowali jak twórcy filmu zaangażować się w sprawę.

Czy kiedy hipermarket doprowadza do bankructwa małe sklepy, a potem przejmuje go inny hipermarket, by także mieć zwolnienia podatkowe, bo temu pierwszemu się skończyły akurat w roku jego likwidacji, to jest to teoria spiskowa? Czy gdy rząd wyposaża urzędy w płatne programy zamiast w darmowe to jest to teoria spiskowa? Czy próba zabicia Fidela Castro to była teoria spiskowa?

Wszystko jest teorią spiskową - dopóki nie wyjdzie na światło dzienne.

Nie proszę pana, Zeitgeist z pewnością jest naciągany, gdyż ludzie go robiący nie mieli dostępu do prawdy, musieli sami się o ten dostęp postarać pomimo wielu zakazów, które na nich czekały. Siłą rzeczy nie są więc w stanie ukazać całej prawdy. Ale powiem tak - należał się elitom władzy taki kopniak po tym, jak same nic nie ukazały i po tym, a to może najważniejsze - jak same w każdym czasie i okresie prowadzą podwójną grę na różnych płaszczyznach życia społeczeństw, o czym możemy dzisiaj czytać do woli, np. aferze Watergate. Nie istnieje żaden powód, aby ufać tym ludziom, zresztą podczas każdych wyborów okłamują nas jak chcą - mają we krwi kłamstwo, układanie się, przekręty itd. Zasługują na coś więcej niż Zeitgeist, ale dobre i tyle.

Całkowicie się nie zgadzam z teorią odpowiedzialności systemu za taki stan rzeczy. To ludzie wypełniają treścią system. Idealny chrześcijański świat dobra, ideologii najlepszych z najlepszych, gdzie należy miłować bliźniego swego, wypełnili mordercy, którzy potem palili na stosach ludzi. Jeśli ktoś wierzy, że wystarczy nam system anarchistyczny, by było dobrze, to jest w wielkim błędzie, bo każda ideologia, która w końcu zdobywa popularność przyciągnie do siebie tych samych ludzi - próbujących coś na tym zyskać. To ludzie są problemem. Przyzwoity człowiek w faszystowskich systemie pozostaje przyzwoity, przyzwoici ludzie byliby zdolni w każdym systemie tworzyć porządny, dobry świat.

Dlatego nie należy walczyć z systemem, ale właśnie z każdym takim potworem, który czyni coś złego, obojętnie czy z racji prawa czy nie. Trzeba jasno mówić kto jest przestępcą naprawdę, na przykład politycy, którzy kłamią i którzy nie trafią za to za kratki, pomimo, że dzięki kłamstwom odnieśli korzyść w postaci niezłych pensji i diet, są zwyczajnymi, pospolitymi kłamcami. Prawo może mówić coś innego w tym względzie, ale porządni ludzie powinni to nazywać wprost - przestępstwo.

Uważam, że to presja społeczna w czasach komuny zepchnęła komunistów na margines, byli elitą, ale dla społeczeństwa stali się gorszą kategorią ludzi. Wysyłali dzieci do szkół, w których inne dzieci źle mówiły o elitach. Ich pozycja przestała być godna podziwu, stała się godna pożałowania, i to, a nie jakaś Solidarność zmusiła ten świat do reformy - zostali wyalienowani ze społeczeństwa.

Dzisiaj ubywa kapłanów, i nie dlatego, że jakaś antyklerykalna grupa oświeciła społeczeństwo, że zmienił się system - po prostu tracą swoją rangę w społeczeństwie, po prostu ja i Kowalski zaczynamy nazywać po imieniu ich działalność i nie obchodzi nas, czy jest ona zgodna, czy nie zgodna z prawem, jeśli tylko jest wstrętna lub miewa znamiona przestępstwa. Ludzie nie będą chcieli być urzędnikami państwowymi wtedy, kiedy wywierać będziemy na nich presję, że robią coś na nasz koszt nie mając naszej zgody, a to nazywa się wyłudzenie pod groźbą użycia przemocy, czyli zamykania nas w więzieniach, gdybyśmy zechcieli się czynnie przeciw temu wyłudzeniu bronić.

Idealiści od wieków wierzą, że kiedy wymyślą boski system to będzie git, ale to ludzie go tworzą a tym złym jest zupełnie obojętne, czy będą klechami, sekretarzami partyjnymi, czy radą anarchistycznego porządku.

Zeitgeist traktuję jak zapłatę ze strony społeczeństwa za to kłamstwa, przekręty, oszustwa, także morderstwa jakie spotykają nas ze strony władzy. Ostatnio trzech ludzi, którzy porwali Olewnika popełniło w więzieniu samobójstwo. Teoria spiskowa? Przecież to obrzydliwe, co się dzieje w naszym świecie i do czego są zdolni niektórzy z nas. Nawet gdyby byli czyści w jednej sprawie, idealnie czyści, to i tak zasługują na Zeitgeist.

Kompromitujący artykuł dla portalu !!!!!!!

Żenujący artykuł. Całkowicie pozbawiony logiki. Próba udowodnienia, że mechanizm funkcjonowania hierarchii społecznej jest jawny i każdy zna jego zasady. Próba przekonania ludzi, że nie istnieją postacie bardziej wpływowe od nas wszystkich i że wszyscy mamy taki sam wpływ na to co się w koło dzieje. Próba udowodnienia, że złoża energii, od których zależy rozwój cywilizacji przemysłowej nie zostały zmonopolizowane przez jedną rodzinę, a jeśli nawet się to stało to nie pociągnęło to za sobą żadnych konsekwencji... no bo jakie mogłoby pociągnąć?
Po prostu rządzą nami "prawa natury" a nie ludzie. Kuriozalne.
W świetle tego stawianie pytania, kto zaprojektował system bankowy (FED), jest irarcjonalne i 'odwraca uwagę od rzeczywistych problemów' tego społeczeństwa. Absurdalna teza. Co to są zatem rzeczywiste problemy społeczenstwa? Dyskutowanie o obaleniu państwa bez rozumienia, za pomocą jakich mechanizmów i inicjatyw ono funkcjonuje????? O co chodzi????

zadna rewelacja

tylko alex jones robi dobre materialy, reszta biadoli o jezusie czakramach i jakis pierdolach

Artykuł na medal :(

Cieszę się, że w końcu ktoś chce obalić Zeitgeist.
Ruch ten opowiada się za zniesieniem władzy i oddaniem tej władzy ludziom.
Widzę, że jesteście przeciwni temu aby ludzie rządzili i bardzo dobrze !
Ludźmi POWINNO się kierować ! Macie całkowitą rację jako anarchiści.

Ruch Zeitgeist a teorie spiskowe i anarchizm

Cóż nie będę się wdawał w szczegóły, bo i nie mam ochoty ani nie widzę (w tym momencie) sensu przekonywania kogokolwiek na siłę.
Powiem jednak kilka rzeczy -
Po pierwsze, autor tego artykułu pisze, że Ruch Zeitgeist mówi o Amero. Błąd. Peter Joseph mówił o Amero i o koncepcji połączenia USA, Kanady i Meksyku w swoim pierwszym filmie o nazwie Zeitgeist. Trzeba rozdzielić dwie rzeczy (które autor filmu, Peter Joseph sam podkreśla) Ruch Zeitgeist i filmy Zeitgeist i Zeitgeist: Addendum to DWIE RÓŻNE RZECZY! Ktoś powie - "bzdura!" więc już tłumaczę o co chodzi. Po pierwsze film Zeitgeist został stworzony przez Petera jako projekt autorski i nie ma tam słowa o Ruchu Zeitgeist ponieważ taki ruch jeszcze wtedy (2007r.) nie istniał, nie było nawet takiego pomysłu. Poźniej Peter Joseph poznał Jacque'a Fresco i nawiązali współprace co zaowocowało włączeniem w kolejny autorski projekt Petera - Zeitgest: Addendum - informacji o Projekcie Venus oraz o idei stworzenia ruchu aktywistów wokół Projektu Venus. Ruch przyjął nazwę zaczerpniętą z filmów. Na tym powiązanie Ruchu ZM z filmami się kończy. Gdyby autor artykułu powyższego wiedział o czym pisze, to wiedziałby również, że sam Peter Joseph jak i większość aktywnie zaangażowanych w działania Ruchu ludzi potwierdza, że w tym momencie Ruch Zeitgeist wielokrotnie przerósł to o czym była mowa w filmach i stworzył tak dużo swoich materiałów, że ten początkowy projekt autorski Petera Josepha (Zeitgeist:Addendum) nie jest już zupełnie potrzebny. To była konieczna iskra zapalna, żeby zmobilizować pierwszych ludzi, żeby gdzieś ci ludzie mogli się zebrać i od czegoś zacząć.

Druga sprawa - Ruch Zeitgest odcina się od teorii spiskowych. Ktoś powie "bzdura!", już tłumaczę. Teorie spiskowe mówiące o illuminatach, masonach, niepotrzebne_skreślić nie odnoszą się do głównej przyczyny problemów obecnego świata. O czym mówię ? Proszę zobaczyć sobie Zeitgeist:Addendum fragment zaczynający się od 54 minuty, Cytat dla leniwych:
"Jak poradzić sobie z licznymi potajemnymi instytucjami, [...] które, za zamkniętymi drzwiami zmawiają się by kontrolować polityczne, finansowe, społeczne i środowiskowe sfery naszego życia?
W celu znalezienia odpowiedzi musimy najpierw znaleźć prawdziwą przyczynę obecnej sytuacji.
Ponieważ, tak naprawdę [...] nastawione na zysk grupy nie są prawdziwym źródłem problemów. One są jedynie objawami." (Zeitgest:Addendum)

Co to oznacza? Oznacza to tyle, że Ruch Zeitgeist uznaje za prawdziwe bądź prawdopodobne istnienie różnego rodzaju spisków, szczególnie w obliczu wielu niepodważalnych, albo silnych dowodów, ale RUCH ZEITGEIST NIE ZAJMUJE SIĘ TEORIAMI SPISKOWYMI. Ruch Zeitgeist zajmuje się przyczyną tego, że w społeczeństwach tego typu praktyki są w ogóle możliwe. Ruch Zeitgeist stara się uświadomić ludziom, że system monetarny, w którym obecnie żyjemy nie jest już w stanie efektywnie funkcjonować. Ruch Zeitgeist uświadamia ludziom, że jest realna możliwość dokonania zmiany ewolucyjnej i GLOBALNEJ systemu i "ruszenie tej bryły z posad świata" w kierunku świata, gdzie ludzie współpracują ze sobą, a nie walczą, gdzie własność materialna i konsumpcjonizm ustępują wartościom takim jak więzi międzyludzkie, wartości umysłowe (związane ze sztuką, nauką itd.) i gdzie realnym jest, żeby wszyscy traktowani byli z należytym każdemu człowiekowi szacunkiem, nie dlatego, że "jakiś guru/myśliciel/filozof/przywódca" tak powiedział i nakazał, ale dlatego, że takie traktowanie jest korzystne dla wszystkich razem i każdego z osobna... a czy to nie wpisuje się w podstawowe idee anarchizmu?

Nie będę wdawał się w szczegóły tego czym jest anarchizm, jakie są jego odmiany itp itd. To możecie sobie sami omawiać w nieskończoność. Mam do każdego z was, krytykujących Ruch Zeitgeist i Projekt Venus jedno podstawowe pytanie, czy my wszyscy nie mamy tego samego celu, a mianowicie "chcę przeżyć, żyć godnie i być zdrowym"? Taki jest podstawowy cel każdego człowieka i na tym celu zbudowany jest cały Ruch Zeitgeist. Wszelkie inne rzeczy są sprawą drugorzędną i będą podlegać ewolucji i zmianie.

I na sam koniec - Projekt Venus jest jakąś propozycją na urzeczywistnienie tego podstawowego celu, masz lepszy? Podziel się nim z innymi ludźmi, wspólnie się nad nim zastanowimy i postaramy się go jeszcze bardziej ulepszyć. Jeśli natomiast Twoją dewizą przewodnią jest bycie anty-cośtam, zwalczanie czegośtam i pozbawienie kogoś czegoś to ... wybacz mi ale musisz się pogodzić z faktem, że jesteś nastawiony na niszczenie i dzielenie - a niszczeniem i dzieleniem się nie buduje. Zbudować można coś tylko poprzez bycie za czymś, poprzez budowanie czegoś i WSPÓŁPRACĘ!!!!

Jeśli ktoś ma jakieś wnioski, przemyślenia, komentarze do mnie to proszę bardzo - thejester@zeitgeistpolska.org lub po prostu walcie śmiało do nas na forum TZM ^_=

Skoro "teorie spiskowe" są

Skoro "teorie spiskowe" są bzdurami wyssanymi z palca to dlaczego się je tak usilnie zwalcza, co? Odpowiedzcie mi na to mądrale.

Prawda w oczy kole.

kto i jak je zwalcza? ja raz

kto i jak je zwalcza? ja raz się spotkałem ze zwalczaniem teorii spiskowych, na jakiejś grupie ludzie zaczęli pisać o NWO i admin grupy usuwał posty a ludzie mówili że to CIA i spisek. adminem byłem ja

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.