Anarchiści zawieszają bojkot wyborów. Prima Aprilis!

Kraj | Ruch anarchistyczny

Po wczorajszych Dniach Gniewu Społecznego odbyło się spotkanie reprezentantów ruchu anarchistycznego z całego kraju. Na spotkaniu postanowiono w czasie następnych wyborów zawiesić ich bojkot w celach taktycznych. Kandydatem ruchu anarchistycznego na prezydenta i premiera ma być Janusz Korwin-Mikke.

"Nadeszła wiekopomna chwila. Po raz pierwszy zawieszamy bojkot wyborów. Naszym kandydatem w przyszłych wyborach będzie Janusz Korwin-Mikke. Janusz jest doskonałym kandydatem. Ośmiesza i kompromituje polską prawicę w sposób niedościgniony przez inne postacie polskiego życia politycznego. Jego zwycięstwo w wyborach spowoduje, że jak planujemy po ok. roku jego rządów, polska prawica ulegnie kompletnemu rozkładowi a neoliberalizm ostatecznej kompromitacji. Zwycięstwo JKM to koniec polskiej prawicy!

Przyznajemy to publicznie - lata temu zainstalowaliśmy JKM własnoręcznie na prawicy dzięki funkcjonującej tam wolnościowej agenturze. Niestety Janusz okazał się niezdolny do zwycięstwa i rok po roku nie tylko przegrywa kolejne wybory, ale nawet niezguła nie potrafi zarejestrować list swojej partii. Dlatego postanowiliśmy się ujawnić i go poprzeć oficjalnie. Dzięki tysiącom głosów anarchistów być może uda się go wynieść w końcu do władzy i zrealizować nasz plan: skompromitować polski konserwatywny-liberalizm ostatecznie. Zycie Gilowskiej się to nie udało, ale JKM to nasz czarny koń.

Tak więc od dzisiaj każdy anarchista zobowiązany wzmóc dotychczasowe wysiłki w trolowaniu komentarzy na największych portalach hasłami: TYLKO JKM KURWY!!!!!!111 oraz pozostałymi sloganami zapisanymi w tajnej instrukcji nr 231/90. Przypominamy także, że należy nieustannie wszystkich dookoła wyzywać od socjalistów, a w razie potrzeby także komunistów, faszystów, etatystów, ruskich agentów i debili. Fora już od dawna należą do naszej agentury, ale należy przed wyborami zintensyfikować działania. Wszystkie ręce na pokład!"

Wyborcze Porozumienie Anarchistyczno-Polityczno-Antysystemowe - WPAPA

10/10

10/10

Z jednej strony - wiadomo - 1 Kwietnia.

Z 2 strony - Jeśli zainstalowałbym agenta po stronie wroga, który miałby kompromitować prawicę, to właśnie taką wiadomość wrzuciłbym 1 kwietnia: Podwójne oszustwo ma wspaniały smak... A, że Korwin Mikke nie potrafi wygrać wyborów? Każdy agent wpływu, który dostanie za dużo informacji zaczyna próbować wypaść lepiej niż powinien...

Dobre! :):):):)

Dobre! :):):):)

1 Kwiecień xDD

1 Kwiecień xD

baaardzo śmieszne...

baaardzo śmieszne... moglibyście być bardziej oryginalni

Toć przecież Pan JKM od

Toć przecież Pan JKM od dawna nie nazywa nikogo faszystą,a tym bardziej UE,o której dawniej pisał, że to faszyści. By zdobyć jak najwięcej poparcia w szczególności po stronie nacjonalistów czy neonazistów, zmienił nazewnictwo i teraz wszystko co jego zdaniem nie jest "prawe" nazywa socjalistami,lewakami oraz komunistami.
W końcu czego się nie robi dla poparcia :)

p.s. najbliższe wybory, wszyscy głosujemy na JKM i Nową"starą" prawicę ! ;)

a

Prima Aprilis

Jak się domyślam, jest to dobry kawał prima - aprilisowy... :)

Myślę, że ekipę stać na

Myślę, że ekipę stać na coś lepszego.

zawsze wiedziałem, że

zawsze wiedziałem, że ktoś za nim stoi:)

Nic w tym śmiesznego nie

Nic w tym śmiesznego nie widzę. To byłoby może aktualne w latach 90tych kiedy jakieś ciągoty w tamtą stronę miały miejsce.

Teraz o wiele śmieszniejszym byłoby powiedzenie że anarchiści wystawiają na kandydata Kalisza, Szczukę lub Legierskiego bo to z nimi ostatnio część tzw. "anarchistów" weszła w kompromis

Ale prima aprilisowego żartu w formie takiej prowokacji redaktorzy CIA widać się boja bo jeszcze ktoś by się obraził. Lepiej kopać trupa JKM

Ze Szczuką to akurat nasza

Ze Szczuką to akurat nasza ekipa miała mało śmieszne starcie pod Nowym Wspaniałym Światem, więc nie ściemniaj tutaj o jakichś teoriach spiskowych.

A JKM to polityczny trup, ale całkiem żywy internetowy mem. Coś na kształt lolcatsów :-D

Żart OK.Mam tylko

Żart OK.

Mam tylko wątpliwości co do JKM jako politycznego trupa. Na dziś rzeczywiście może tak wyglądać - w końcu jego historia polityczna to pasmo upokarzających porażek.

Z drugiej strony nie da się ukryć, że JKM jest chyba najbardziej rozpoznawalną "marką" na politycznym targowisku. Podejrzewam, że w ulicznej ankiecie większość osób nie miałaby problemu w kilku zdaniach, zwięźle przedstawić głównych założeń "korwinizmu". Natomiast wszyscy mieliby problemy z przybliżeniem postawy ideowej nie tylko partii oficjalnego obiegu, ale też i pozaparlamentarnych czy alternatywnych środowisk lewicowych (może jestem pesymistą, ale potoczne pojęcie "lewicowości" w tym kraju to wciąż hybrydowy twór łączący postkomunizm z postulatami czysto obyczajowymi).

Poza tym wszystkie porażki Korwina grają na jego wizerunek polityka "alternatywnego" i "antysystemowego". Jakkolwiek nie byłby on fałszywy - może on (wraz z jego natychmiastową ideową rozpoznawalnością)zaprocentować w przypadku wyborów parlamentarnych rozpisanych w sytuacji kryzysowej. Zwłaszcza, że ruchy "korwinopodobne" albo co najmniej takie, w prąd których korwiniści są stanie się wpisać, są akurat na fali wznoszącej w Europie Zachodniej. Chodzi mi oczywiście o różnorodne ugrupowania "wolnościowo-antyimigranckie".

Korwin jest "silny" internetową gówniażerią. Z korwinizmu większość ludzi po prostu wyrasta, niemniej polityczna siła internetowej mobilizacji w ostatnim czasie wyraźnie wzrosła. Potwierdzają to oczywiście polskie demonstracje przeciwko ACTA, rola internetu w mobilizacji na zachodzie, w Stanach i na Bliskim Wschodzie, ale też i u nas - szybka mobilizacja w sprawie Elby. Proporcjonalnie ze wzrostem znaczenia sieciowej komunikacji może też wzrosnąć znaczenie Korwina. Korwinowi i nacjonalistom na szczęście nie udało się przechwycić protestów przeciwko ACTA, choć bardzo się starali. Ale głos lewicowy też w całym tym zgiełku nie był słyszany dosyć wyraźnie Nie należy tego lekceważyć, bo w innych krajach tego typu protesty wydają się być z definicji lewicujące.

I jeszcze jedna sprawa - oglądałem zdjęcia z Dnia Gniewu i szczerze mówiąc pierwszym, co rzuciło mi się w oczy jest to, że średnia wieku uczestników zdawała się przekroczyć trzydziestkę. Jeżeli moje wrażenie jest słuszne, to generalnie uważam to za symptom raczej pozytywny, czy wręcz oznakę z dawna oczekiwanej przemiany szeroko pojętego ruchu anarchistycznego/lewicy wolnościowej, który ostatecznie rozstaje się z wizerunkiem ruchu, któremu dynamikę nadaje subkulturowa młodzież.

Zamiast tego mamy manifestację środowiska, której spoiwem jest nie tylko ogólna egalitarna idea, ale konkretne, namacalne sprawy - reprywatyzacja, polityka miejska, edukacja, wyzysk nie uogólniony, ale pokazany na bardzo konkretnych przykładach. Na zdjęciach widziałem dużo osób w średnim wieku i osoby starsze. I udział takich osób w tym przedsięwzięciu uważam za naprawdę duży sukces. Być może nie dostrzegany na pierwszy rzut oka, ale wystarczy spojrzeć z perspektywy demonstracji organizowanych niecałe 10 lat temu. Były może bardziej liczne, ale były to demonstracje najczęściej dość hermetycznego środowiska.

(Mogę się mylić, bo nie było mnie na "Dniach Gniewu" i w ogóle stosunkowo rzadko uczestniczę w demonstracjach i oceniam na podstawie zdjęć i internetowych relacji).

Problemem pozostaje to, że o ile ruch lewicowo-wolnościowo wydaje się dojrzewać, to współczesna młodzież jest z kolei "zagospodarowywana" z jednej strony przez prawicowych kiboli, z drugiej strony przez korwinistów. Ci pierwsi rekrutują się z warstw biedniejszych, ci drudzy z rodzin aspirujących do klas średnich, choć to nie jest reguły i te środowiska potrafią się mieszać.

Także ugólniony ruch subkulturowy widoczny, dotąd kojarzony stereotypowo z anarchizmem, obecnie silny jest po prawej stronie. Dość powiedzieć o "tradycyjnej" stylistyce hc/punk czy nawet hip-hopu przejmowanej przez różnych "autonomicznych nacjonalistów".

Czy to dobrze, czy źle - szczerze mówiąc nie wiem. Ale dobrze jest chyba zastanowić się nad naturą tych pokoleniowych przemian.

JKM jest trupem, bo goni go

JKM jest trupem, bo goni go kostucha. Na razie ma dwa procent poparcia maks, musiałby żyć i być sprawny jeszcze długo, żeby przekształcić to choćby w 20 proc. Ale moim zdaniem może nie ma wyjścia i będziemy musieli przejść przez prawicowy ogień, żeby lewica wolnościowa mogła się odrodzić. Nie należy jednak czekać na to biernie, tylko gromadzić wokół siebie różnych ludzi i próbować pomagać im w konkretnych problemach. Może uda nam się przejść przez ten ogień silniejszymi i odrodzimy się w tym ogniu gdy prawica się totalnie skompromituje. A że się skompromituje to nie mam wątpliwości, bo oni nie mają niczego, żadnego programu który by rozwiązywał problemy zwykłych ludzi. Ale żebyśmy mogli dojść do głosu, stare musi spruchnieć i się rozsypać. Wtedy ludzie zaczną szukać nowego.

Wybacz Xavier ale nie mam

Wybacz Xavier ale nie mam najmniejszej ochoty przechodzić przez "prawicowy ogień" w krematorium.

Należy walczyć z naziolami, jednocześnie działać społeczne, propagować samorozwój (intelektualny i fizyczny) wśród anarchistów, przyciągać młodzież. I ja gwarantuję że będę to robił

Że się skompromitują to fakt, ale można ich kompromitować juz teraz. Przecież Korwin, Gmurczyk, Bubel, Marian Kowalski to piękne egzemplarze do wyśmiewania i pokazywania absurdalności prawicy

Przypomne że w czasie wojny istniała tzw. "akcja N" (brał w tym udział Pilarski) polegająca na specjalnej propagandzie skierowanej do nazistów mającej ośmieszyć ich przywódców i spowodować że porzucą złą stronę.

Teraz trzeba do tego powrócić. Nie obrażać szeregowych członków ONR czy MW albo kibolskiej masy bo to nic nie da. Zamiast tego ośmieszać i pokazywać głupotę ich przywódców tak by młodzież rezygnowała z członkostwa w tych grupach nie chcąc być kojarzona z idiotami.

Zobaczysz że wielu uczestników "marszu niepodległości" mogłoby kiedyś stanąć po naszej stronie tylko trzeba wyjść do nich z odpowiednią propaganda ośmieszającą nacjonalizm

Akurat są osoby które

Akurat są osoby które brały udział w Marszu Niepodległości, a obecnie działają w KOL, więc...

Piszę, że obiektywnie scena polityczna obecnie ciąży na prawo coraz mocniej i nie wiem czy to się siła woli da zawrócić. Prawica musi się skompromitować sama.

Co?????

właśnie Ty jak i większość tu na forum nie ma bladego pojęcia kto komu zgotował ten los, po 1. pan wąski wąsik nie był prawicowcem, tylko narodowym komuchem (socjalistycznym socjopatą) po 2. on ten los zgotował własnym rodakom, pobratymcom, po 3. JKM nie jest fanem systemów faszystowskich, komunistycznych i nazistowskich, jest typowym anarchistą kapitalistycznym, dlatego takie błędy występują tutaj, że część jest edukowana na defekcie muzgó i siekierze ;)

Rasizmu i eugeniki raczej

Rasizmu i eugeniki raczej nie da się przypisać do uniwersum lewicowego - jak byś nie kombinował. Może i mają rodowód oświeceniowy, ale w takim razie wszystkie współczesne koncepcje polityczne (zarówno lewicowe jak i prawicowe) są socjalistyczną socjopatią.

Jego Kurewska Mość jest zwolennikiem silnego państwa militarystycznego i policyjnego, pozbawionego elementów socjalnych (czyli popiera kierunek w którym obecnie rozwija się światowy system polityczny, bo właśnie te elementy są realizowane).

HeHe...

HeHe...

Skupcie sie lepiej na problemie pod nazwa

platforma obywatelska, bo to na razie oni rzadza i rabuja ludzi z ostatnich pieniedzy. A wy tracicie sily na jakiegos goscia co ma poparcie 1% ??? Na szczescie wy tez tracicie poparcie i szukacie winnych w kazdym tylko nie w sobie samych

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.