Warszawa: Obsługa stadionu się organizuje i grozi strajkiem

Kraj | Prawa pracownika | Strajk

Kibice mogą nie zdążyć wejść na mecz z Grecją – ostrzega obsługa stadionu i grozi strajkiem włoskim. Punktem spornym między pracownikami stadionu (stewardami) a władzami Narodowego Centrum Sportu są zarobki. Ci pierwsi twierdzą, że dostają mniej pieniędzy, niż mieli obiecane podczas rekrutacji i szkoleń. Ostrzegają, że jeśli nie dojdą do porozumienia z władzami stadionu, będą musieli uciec się do drastycznych kroków.

– Od początku każda informacja o zarobkach stewardów była taka sama, czyli 10 zł za godzinę dla zwykłego pracownika służby informacyjnej, 15 zł dla kierownika odcinka, a podczas czerwcowego turnieju – 10 euro za godzinę – tłumaczy w e-mailu przysłanym do redakcji jedna ze stewardek. Opowiada, że w kwietniu kierownicy odcinków dowiedzieli się, że wszystkich obowiązuje ta sama stawka, czyli 10 zł. Nie zarobią więcej podczas mistrzostw. Problemem jest również nieterminowe (z ponad miesięcznym opóźnieniem) wypłacanie pieniędzy.

Stewardzi skrzyknęli się przez Internet. Powstały zamknięte grupy dyskusyjne, gdzie zastanawiają się, jak zmusić pracodawcę do zmiany postępowania. – Nie mamy związków zawodowych, a znamy się na tyle krótko, że trudno jest się w jakikolwiek sposób zorganizować – tłumaczą pracownicy. – Mimo braku jedności możliwy jest jednak scenariusz, że znaczna część stewardów nie stawi się do pracy, a w ich miejsce pojawią się niedoświadczeni ludzie z łapanki.

Inny wariant zakłada strajk włoski – ludzie na bramkach wejściowych będą długo i dokładnie sprawdzani, co doprowadzi do sytuacji, że na przykład mecz otwarcia Polska – Grecja się zacznie, a kibice nadal będą czekali na wejście.

Narodowe Centrum Sportu, operator Stadionu Narodowego, tłumaczy, że na pracowników obsługi stadionu został rozpisany przetarg. Stawki dla stewardów wynikają z oferty, jaką złożyła zwycięska firma. – Ze względu na anonimowość stewardów trudno się odnieść do ich zarzutów – mówi rzeczniczka NCS Daria Kulińska. – Informujemy jednak, że stawka za godzinę pracy stewarda wynosi 10 zł. Udział w szkoleniach i pracy podczas imprez jest dobrowolny, poprzedzony akceptacją przedstawionych warunków ze strony stewarda i podpisaniem umowy. Informacja o jakichkolwiek innych zasadach wynagradzania podczas Euro 2012 jest nam nieznana i z pewnością nigdy nie była podawana przez NCS.

Za: http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/2,656519_Bedzie-strajk-na-stadionie-...

Doliczcie jeszcze obrońców

Doliczcie jeszcze obrońców praw zwierząt, pracowników z szeregu podwykonawców którzy w ogóle nie dostali kasy za pracę. Jest tego na pewno więcej
https://cia.media.pl/igrzyska_strat_wyzysku_i_niesprawiedliwosci_spoleczn...

To wszystko doprowadzi do reakcji łańcuchowej... w czasie albo nawet już po czasie tych "igrzysk hekatomby".

10 zł, wielkie igrzyska :-D

10 zł, wielkie igrzyska :-D

10zł ?!

Miała być wielka impreza masowa, a oni szukają ludzi do pracy za 10zł?! Też bym strajkował! Jak zwykle właściciele firm będą ciągnąć z tego wydarzenia ciężką kasę do swojej kieszeni, a pracownikom będą wciskać ochłapy.

3mam za Was kciuki :)

Ciekawe czy płacą im za

Ciekawe czy płacą im za pracę w dni ustawowo wolne od pracy - na wrocławskim dworcu podczas świąt majowych pracowali pracownicy co najmniej 3 firm budowlanych, oczywiście w ramach przygotowań do igrzysk

Na szczęście nic podobnego

Na szczęście nic podobnego nie miało miejsca podczas inauguracyjnego meczu. Najwidoczniej władze doszły do porozumienia z pracownikami stadionu. Niestety żyjemy w kraju, gdzie problemy finansowe zawsze będą obecne. Nie obejdzie się bez nich żadne wydarzenie.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.