Amerykańska armia chciała zniszczyć serwis Wikileaks
Specjalizująca się w ujawnianiu przecieków witryna Wikileaks.org opublikowała 32-stronicowy raport amerykańskiej armii, w którym szczegółowo opisano plany zniszczenia serwisu. Dokument zatytułowano "Wikileaks.org - webowy punkt odniesienia dla obcych wywiadów, rebeliantów i terrorystów?".
Wikileaks nazwano zagrożeniem dla amerykańskiej armii. Stwierdzono, że witryna publikuje poufne informacje, które mogą być wykorzystywane podczas ataków na personel wojskowy USA. Wyrażono obawy, że niektórzy pracownicy Departamentu Obrony czy innych pionów administracji ujawniają za pośrednictwem Wikileaks tajemnice państwowe. W celu powstrzymania ich autorzy raportu zalecają zorganizowanie zakrojonej na szeroką skalę kampanii, której celem byłoby wytropienie i ukaranie nielojalnych urzędników. Winnym groziłoby zwolnienie z pracy, a nawet wsadzenie do więzienia. W dokumencie pada sugestia, że skutkiem ujawnienia źródeł Wikileaks będzie utrata zaufania do witryny.
Autorzy analizy sugerują, że Wikileaks mogłoby zostać wykorzystane jako źródło informacji dla obcych wywiadów i terrorystów. Obawiają się również, że serwis stanie się w przyszłości nośnikiem dezinformacji czy propagandy. Ta, ze względu na renomę strony, będzie miała z kolei duży wpływ na opinię publiczną w krajach zachodnich.
Warto podkreślić, że prawdziwość dokumentu nadal nie została zweryfikowana. Ani Wikileaks, ani Departament Obrony nie skomentowały sprawy. Wikileaks uchodzi jednak za wiarygodne źródło - nagrodzona między innymi przez Amnesty International witryna raczej nie opublikowałaby raportu z niepewnego źródła.
Dokument o Wikileaks znajduje się na stronie Wikileaks.