Amnesty będzie bronić prawa do aborcji
Po dwóch latach dyskusji Amnesty International postanowiła bronić prawa kobiet do aborcji. Projekt oficjalnego stanowiska, w sprawie którego organizacja będzie głosować podczas sierpniowej konferencji w Meksyku, przeciekł do Internetu.
W dokumencie jeden z dyrektorów AI pisze, że "Międzynarodowy Komitet Wykonawczy Amnesty International przyjął nowe stanowisko w sprawie praw seksualnych i reprodukcyjnych, które zawiera poparcie dla aborcji w określonych sytuacjach". Chodzi o przypadki gwałtu, kazirodztwa i zagrożenia życia lub zdrowia matki.
Organizacja ta decydowała zajmować prawami do aborcji już na kongresie w Meksyku w 2005 roku, ale chyba przeciwnicy aborcji w Polsce nic nie zauwazyli. Przeciek projektu stanowiska wywolał małą burzę wsród prawicy w Polsce.
Jak tłumcaczy Kaja Kulsza ze AI Polska, "Głównym przesłaniem jest to, że AI sprzeciwia się odpowiedzialności karnej kobiet, które poddają się aborcji, oraz lekarzy, którzy wykonują zabieg." AI żąda też od rządów wszystkich państw odpowiedniej opieki medycznej dla kobiet, które poddały się aborcji i są narażone na komplikacje. Jako argument podaje przykłady: co roku z powodu nielegalnych i ryzykownych aborcji na całym świecie umiera 70 tysięcy kobiet, a pięć milionów trafia do szpitala z powodu poaborcyjnych kompilkacji.