Atak Kurdów na tureckie wojsko i zapowiedź dalszej "wojny z terroryzmem"
4 żołnierzy zginęło, a 50 zostało rannych w bombowym ataku na turecki pojazd wojskowy w południowym kurdyjskim miasteczku w Turcji. Turecki premier, Recep Tayyip Erdogan powiedział, że ten atak tylko potwierdza jego determinację, by atakować pozycje kurdyjskich rebeliantów w północnym Iraku.
„Tego rodzaju zdarzenia nigdy nas nie powstrzymają ani nie zmniejszą naszej determinacji. Będziemy walczyć z terroryzmem z tą samą determinacją na naszej ziemi i na całym świecie. Nasza determinacja jest w tej sprawie pewna.” – powiedział premier.
Ostatnio Turcja i USA nawiązały współpracę wywiadowczą i militarną, b skutecznie zwalczać kurdyjskich „terrorystów” w północnym Iraku. Proceder ten opisaliśmy w artykule „Turcja dziękuje USA za pomoc w bombardowaniu Kurdów”. Turcji zależy na zdławieniu kurdyjskiej partyzantki na terenach północnego Iraku, gdyż właśnie tam znajduje się większość baz kurdyjskiego ruchu oporu i tam przygotowywane są operacje przeprowadzane w tureckiej części Kurdystanu.