Autoryzacja masowej inwigilacji obywateli UE
Rząd Stanów Zjednoczonych przyznał sobie prawo do szpiegowania obywateli Unii Europejskiej. Informację tę podał przygotowany niedawno przez Parlament Europejski raport, który ostrzegł, że odnowiona w zeszłym roku ustawa szpiegowska USA upoważnia do „czysto politycznego przeglądu danych cudzoziemców”, które są przechowywane w amerykańskich chmurach informatycznych, takich, jakie udostępniają firmy pokroju Google, Microsoft i Facebook.
Europejczyków już wcześniej zaniepokoiło to, że amerykańska ustawa patriotyczna (Patriot Act) zezwala na pozyskiwanie danych dotyczących osób zamieszkałych poza USA. Jak można przeczytać w niedawno opublikowanym raporcie Fighting Cyber Crime and Protecting in the Cloud (Zwalczanie Cyberprzestępczości i Ochrona Prywatności w Chmurze- przyp. Red.) opracowanym przez Centrum Badań nad Konfliktami, Wolnością i Bezpieczeństwem, tym razem celem jestustawa wnosząca poprawki do ustawy o wywiadzie zagranicznym i nadzorze (Foregin Intelligence and Surveillance Amendments, w skrócie FISA), która stanowi „znacznie poważniejsze zagrożenie dla suwerenności danych UE niż inne ustawy dotychczas rozważane przez decydentów UE”.
Ustawę FISA uchwalono w roku 2008 z mocą wsteczną w celu zalegalizowania kontrowersyjnego programu „podsłuchu bez nakazu sądowego”, który rząd Bush'a wprowadził po wydarzeniach 2001 roku. W grudniu 2012 roku czas trwania tejże ustawy wydłużono aż do 2017 roku. Podczas tego procesu toczyła się gorąca dyskusja nad tym, w jakim stopniu narusza to prywatność Amerykanów. Tymczasem obywatele innych krajów mają jeszcze większy powód do niepokojów, jak uważa współautor raportu, Caspar Bowden, były główny doradca do spraw prywatności w Microsoft Europe.
Według Bowden'a poprawka do FISA z 2008 roku umożliwia „masowy nadzór” ukierunkowany na dane osób zamieszkałych poza granicami USA, które korzystają z chmurowego przetwarzania danych. Bowden mówi, że FISA jest w ostatecznej konsekwencji „carte blanche na wszystko, co posuwa do przodu interesy amerykańskiej polityki zagranicznej” i legalizuje monitorowanie europejskich dziennikarzy, działaczy i aktywistów, którzy zaangażowani są w każdą sprawę związaną ze Stanami Zjednoczonymi.
Zdaniem Bowden'a, FISA uprawomocnia „ciągły masowy nadzór zwykłych, legalnych demokratycznych działań politycznych” przez Stany Zjednoczone i, co więcej, pozwala wymusić na amerykańskich dostawcach usług chmurowych, takich jak Google, bieżący „podsłuch” danych europejskich użytkowników.
(Źródło: Future Tense)