Bartosz: Impresje wokół „rządu światowego”
We wszystkich krajach Afryki wielkie bilboardy przy drogach pokazują czarnoskórą mamę, jak z butelki karmi swoje dziecko. W szpitalach i w "porodówkach" lekarze, pielęgniarki trzymują premie zależne od ilości "zużytych" gotowych buteleczek ze sztucznym pokarmem. Odżywki te rozprowadzane są za darmo. Na "odchodne" mamy dostają jeszcze kilka porcji, a gdy "zapas" się kończy i okazuje się, że matki utraciły pokarm "zaczyna się diabelski krąg zależności&" od produktu Nestle. Trzeba kupować, choćby parę łyżeczek na miejscowym targowisku. Bez wody odżywki się nie zrobi. 80 % matek w krajach tzw. trzeciego świata skazanych jest na to, by proszek rozmieszać wodą zanieczyszczoną bakteriami, wirusami i robakami.