Bosak jeździ tanczyć z gwiazdami na koszt podatników

Tacy są politycy

Za dojazdy posła Bosaka na "Taniec z gwiazdami" i treningi płacą wszyscy podatnicy. - Przez to, że różne gazety pisały o tym, jak to posłowie nadużywają samochodów Kancelarii Sejmu, w LPR zabroniono nam z nich korzystać. Muszę więc jeździć taksówkami, które rozliczam z Sejmem. Wiem, że tak wychodzi drożej, ale to nie moja wina - tłumaczy Bosak.

Bosak dostaje prawie 10 tys. zł poselskiej pensji i drugie tyle na prowadzenie biura. Ma własny samochód ale w ciągu miesiąca naciągnął podatników już na 1,5 tys. zł za taksówki.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.