Bush podpisał zgodę na podsłuchiwanie telefonów obywateli
Prezydent USA George W.Bush podpisał ustawę rozszerzającą dotychczasowe uprawnienia rządu do inwigilacji międzynarodowych telefonów i e-maili Amerykanów, która będzie teraz dozwolona bez nakazu sądowego. Dotychczas administracja musiała uzyskiwać zgodę na podsłuchy telefoniczne i monitorowanie e-maili od specjalnego sądu nadzorującego pracę wywiadu, zwanego FISA (Foreign Intelligence Surveillance Act) - od ustawy z 1978 r., na podstawie którego go utworzono.
Po ataku 11 września 2001 roku wojskowa Agencja Bezpieczeństwa Narodowego na polecenie Busha podsłuchiwała zagraniczne rozmowy Amerykanów bez zgody tego sądu, co wywołało burzę pod koniec 2005 r., kiedy program ten ujawniła prasa. Prezydent tłumaczył się, że program był konieczny w celu szybkiego wyśledzenia kontaktów obywateli USA z Al-Kaidą.
Obecna ustawa zalegalizowała ten program i ewentualne inne podobne działania rządu, chociaż na razie tylko na sześć miesięcy - po tym okresie będzie wymagała przedłużenia. Podsłuchiwanie telefonów jest obecnie technicznie dużo prostsze niż przed laty - wymaga tylko podłączenia się do specjalnych przełączników umożliwiających przechwycenie rozmów przekazywanych przez kable światłowodowe.