Cała prawda…

Kraj | Blog

Dzisiaj rano odbyło sie nagranie do programu o wdzięcznej nazwie „Cała prawda”, który podjął się dość egzotycznego tematu. Chodziło mianowicie o konflikt między młodzieżowymi subkulturami punkowców oraz skinheadów. Kilka dni wcześniej realizator programu szukając osób do wystąpienia w nagraniu studyjnym, nie mógł znaleść osób, które mogłyby wziąć udział w programie. Mimo trudności w podjęciu decyzji, ostatecznie postanowiłem razem z Rafałem, Alkiem oraz Agatą wziąć udział w tym całym cyrku i ratować resztke honoru tej subkulturze z która kiedyś się identyfikowałem. Postanowiłem przedstawić swoje opcje myślowe odnosnie tej kultury młodzieżowej oraz środowiska anarchistycznego. Jak się okazało rzemiosło dzienikarskie ograniczało wszelkie swoje kompetencje do wizualizacji estetycznej naszych postaci oraz oczekiwało w ciagłym podnieceniu na sytuacje konfliktowe, które świetnie komponowałyby sie do ich wizji show-time. Doszło oczywiście podczas nagrywania programu do słownych utarczek, gdzie jeden z nazioli w założonej na głowie kominiarce zaczął w radykalnym sposób głosić swoje bajeczki o czystości rasy oraz porządkach z cudzoziemcami, brudasami itp. Drugi z nazistów miał specjalnie założoną na tą okazję podkoszulkę z napisem „I hate 100% Punk”, czym oczywiście na wyrażną prośbę prowadzącej zaczał się unosić Jednak na nasze dość proste pytania obaj panowie unikali sensownych odpowiedzi przy okazji pokazując brak kultury nie tylko wobec nas, ale także wobec prowadzącej program. Obaj naziole zostali nie tylko obaleni naszą stosowną przeciwstawną argumentacją, ale takze przez opinie zbulwersowanej publiczności. Jedna z kobiet stwierdziła, że jeśli oni tak realizują swoje idee to ona jest w takim razie czerwona za co dostała gromkie brawa od reszty publiczności. Ogolnie wszystkie osoby w studiu odebrały nas pozytywnie, choć nadal ruch punk jest dla nich czymś egzotycznym i niezrozumiałym. Nagranie trwało dosłownie 30 minut, co nas lekko zdziwiło, ponieważ nastawialiśmy się wcześniej na wiekszą dawkę czasu antenowego. Podsumowając. Program w moim przekonaniu wyszedł dość komicznie i ograniczał sie jawnie do kanalizowania obu grup przez niezorientowaną prowadzącą. Publiczność usłyszała tylko o konflikcie dotyczącego praw człowieka, czystości rasy itp. w czym mogli bez problemu odróznić kto jest kim i z kim się bardziej zgadzają. Koncząć stwierdzam, że mogło być gorzej, a wyszło nie najgorzej

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.