Co z Dyrektywą Usługową?
13 września rozpoczeło drugie czytanie projektu dyrektywy usługowej w Parlamencie Europejskim i w ostatnich dniach złożone poprawki. Szczególnie kontrowersyjne okazały się propozycje wyłączenia z zakresu dyrektywy wszystkich usług interesu publicznego, a także ograniczenie możliwości świadczenia usług poprzez wprowadzenie odniesienia do zasad ochrony konsumenta, które obowiązują w kraju, gdzie usługi są świadczone.
Obywatele (chyba) mogą przeczytać propozycje poprawek w tym tygodniu, ale już wiadomo, że europosłowie nie chcą, aby administracje krajów UE miały obowiązek odpowiedzieć na pytania z innego kraju Unii, w tym pytania konsumenta. Zrezygnowanie z tego obowiązku może podważyć wiarygodność usługodawców z innych krajów. Także europosłowie próbują umieścić w dyrektywie zapis, że pod pretekstem ochrony konsumentów można wprowadzić ograniczenia w świadczeniu usług przez obcokrajowców. Oprócz tego, pewnie władze kilku krajów będą mnożyć dodatkowe certyfikaty i licencje, dyskrymunując nowych usługodawców.
Ale kraje UE nadal chcą dostępu do tanich pracowników dla swoich pracodawców. Jednak nie chcą konkurencji dla firm usługowych, ani nie chcą, aby pracownicy założyli swoje firmy.
Głosowanie nad dyrektywą odbędzie się w listopadzie.