Deptane prawa człowieka przez państwa G-8

Prowadzona przez państwa G-8 walka z terroryzmem narusza prawa człowieka - uważają szefowie międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Jesteśmy zaniepokojeni, że praktycznie wszystkie państwa G-8 (Francja, Japonia, Kanada, Niemcy, USA, Wielka Brytania, Włochy, Rosja) prowadzą "wojnę z terroryzmem" z pogwałceniem międzynarodowych norm w zakresie praw człowieka i zasad humanitarnych - piszą szefowie organizacji pozarządowych w apelu do prezydenta Rosji Władimira Putina jako gospodarza szczytu szefów państw G-8 w Petersburgu 15-17 lipca.

W dokumencie podpisanym przez szefów międzynarodowych organizacji pozarządowych (Amensty International, Human Rights Watch, Greenpeace, ekologiczna organizacja WWF, Memoriał, Moskiewska Grupa Helsińska czy Moskiewskie Biuro ds. Praw Człowieka) podkreślono, że władze amerykańskie poddają osoby podejrzane o terroryzm torturom, przetrzymują dziesiątki osób w tajnych więzieniach, do których nie są dopuszczani przedstawiciele Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża i odmawiają osobom zatrzymanym w związku z zamachami z 11 września podstawowych praw procesowych. Europejscy członkowie G-8 także próbują ograniczać swobody obywatelskie.

Organizacje te mają także wątpliwości w jaki sposób walka z terroryzmem jest prowadzona na terytorium Rosji, zwłaszcza na Północnym Kaukazie. Oczywiste zagrożenie dla bezpieczeństwa, jakie stanowią zbrojne ugrupowania w Czeczenii, nie mogą być usprawiedliwieniem dla tortur i niedopuszczalnego postępowania, samowolnych zatrzymań i egzekucji bez procesu tych, którzy są w rękach sił federalnych w związku z tym konfliktem.

Jak podkreśla się w dokumencie, jednym z największych zagrożeń dla mieszkańców państw G-8 są "posunięcia władz prowadzące w imię bezpieczeństwa do nadwerężania instytucji demokratycznych".