Doradcy prezydenta Busha namawiają do dalszych ingerencji wojskowych w Pakistanie
W piątek w Waszyngtonie prezydent Bush spotkał się z wiceprezydentem Dickiem Cheneyem, Sekretarzem Stanu Condoleezzą Rice i z prezydenckimi doradcami ds. bezpieczeństwa. Tematem spotkania była nowa strategia zaangażowania sił specjalnych USA w Pakistanie.
Według informacji podawanych m.in. przez „New York Times”, dyskutowano o zwiększeniu uprawnień agencji wywiadowczej CIA do przeprowadzania tajnych działań zaczepnych w regionach Pakistanu, określanych jako „zdominowane przez Al Kaidę”. Po śmierci Benazir Bhutto, która była bezpiecznym kandydatem dla administracji USA, doradcy prezydenta szukają innych opcji, które umożliwią uzyskanie większej kontroli nad Pakistanem po wyborach, które odbędą się 18 lutego.
Nowe uprawnienia, o których była mowa, dotyczą m.in. oddania niektórych jednostek oddziałów specjalnych Armii Amerykańskiej pod dowództwo agencji wywiadowczej.
Do tej pory CIA przeprowadzała już na terytorium Pakistanu ataki rakietowe za pomocą zdalnie sterowanych samolotów typu Predator. W styczniu 2006 rakieta wystrzelona przez CIA zabiła 13 mieszkańców wioski (w tym 5 dzieci), gdyż podejrzewano, że w wiosce miał przebywać poszukiwany przez Amerykanów Al.-Zawahiri. Jednak okazało się to jedną z wielu pomyłek, które kosztowały życie cywilów.