Elbląg: Pracownik zginął na budowie
dominika, Czw, 2007-10-11 23:02
Kraj
50-letni robotnik zginął w Elblągu. Pracował bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Mężczyzna robił wykop pod szambo, podmokła ziemia zawaliła się na 5-metrowy wykop, w którym pracował. Pracownik został przygnieciony kilkuset kilogramową warstwą ziemi. Strażacy oceniają, że nie miał żadnych szans na przeżycie. Akcja ratunkowa trwała 40 minut, ponieważ wykop groził dalszym zawaleniem i stwarzał zagrożenie dla życia strażaków. Niezbędne przy takiej pracy zabezpieczenia leżały obok miejsca tragedii czekając na zainstalowanie.