Gipfelsoli Infogruppe: Podłoże represji wobec mobilizacji radykalnej lewicy (G-8)

Redakcja CIA otrzymała oświadczenie z Niemiec ze związku z zatrzymaniem kilku działaczy ruchów anty-G8:

W wyniku procedur dochodzeniowych związanych z paragrafem 129a od maja 2007 w Hamburgu, Berlinie, Strausbergu i w Bad Oldesloe doszło do różnych zatrzymań.

* 9. maja pod zarzutem "tworzenia organizacji terrorystycznej, której celem jest niedopuszczenie do szczytu G8" (pod różnymi nazwami, 18 osób), jak również "członkostwa w organizacji terrorystycznej" (Militante Gruppe, 3 osoby, ataki od 2001)

* pomiędzy 13. a 19. czerwca pod zarzutem "201E tworzenia organizacji terrorystycznej (pod różnymi nazwami, np. AK Origami). Chodzi o podpalenia pojazdów Bundeswehry i o firmę, która brała udział w projektach zbrojeniowych w Glinde (2002), w Bad Oldesloe i w Berlinie (2004 i 2006)

* 31. lipca pod zarzutem " tworzenia organizacji terrorystycznej" (Militante Gruppe, 4 osoby)

Bundeskriminalamt wielokrotnie wyjaśniał w prasie, że późniejsze przeszukania nie mają związku z tymi z 9. maja i dlatego nie prowadzi się ich w związku z G8. Na podstawie wcześniejszych dochodzeń i procedur
motywowanych paragrafem 129a wiadomo skądinąd, że decyzje o rewizjach podjęto bazując na skonstruowanych "rozpoznaniach". W ten sposób
zbiera się dalsze materiały i inwigiluje radykalny ruch lewicowy, ponieważ "rozpoznania" te zostają włączone do dalszych dochodzeń dotyczących innych ataków, których uzasadnienie również mieści się w kontekście G8. Jedynie 2% przypadków dochodzeń na podstawie paragrafu 129a prowadzi do wyroków.

Już akta dochodzeniowe, które prowadziły do zatrzymań 9 maja, obejmowały około 80.000 stron, około 200 katalogów. Niezależnie od rewizji już kilka lat wcześniej zlecono założenie dziesiątków podsłuchów telefonicznych. Samochody i miejsca spotkań są odsłuchiwane akustycznie. Osobie będącej świadkiem podpalenia samochodu Thomasa Straubhaara, która zauważyła "podejrzane osoby", BKA przedłożyło do identyfikacji 80 zdjęć. Niektórym z zatrzymanych zarzucono inicjowanie kampanii bojowej przeciwko
G8 2007. Zarzut uzasadniono rozmowami telefonicznymi, w których członkowie Globale Landwirtschaft mówili o tym, że ich kampania musi "tworzyć presję". Dzisiejsi oskarżeni stali się podejrzanymi,ponieważ odwiedzali strony internetowe, które informowały o krytycznych
przedsięwzięciach albo opowiadali przez telefon o miejscu ich przeprowadzenia. Tego rodzaju akcja wymagała oczywiście profesjonalnych informatyków, którzy zatroszczyli się o konieczne ustawienie list
mailingowych, serwerów i stron internetowych.
Znaczna część akt polega na analizie "dokumentów
samooskarażajcych" (w policyjnym żargonie). Całe
strony analiz porównawczych poświęca się szczegółowym sformułowaniom i interpunkcji, wyszukuje się gramatyczne trudności z dopełniaczem, ocenia
posługiwanie się wielką i małą literą. Czy datę zapisuje się w lewym, czy w prawym rogu, z zerem czy bez zera, czy mowa o imperializmie, czy o rosnącej niepewności, czy autorzy(rki) odnoszą się do
sceny lokalnej, czy do innych kampanii lewicowych, czy posługują się zapisem "opór!", "opór" czy "Opór"
(względnie G8 czy G-8) etc. W badaniach porównawczych szuka się podobieństw z innymi. Gdzie mowa o zagarnianiu
pieniędzy, kto powołuje się na Międzynarodowy Fundusz Walutowy, etc.

Gromadzi się informację na temat ludzi, którzy mieszkają wspólnie z oskarżonymi, rozmawiali z nimi przez telefon, używali wspólnie telefonu albo tego samego połączenia telefonicznego, byli wraz z nimi legitymowani na demonstracjach albo pracowali przy wspólnych projektach.

Większość danych zgromadzonych w aktach dochodzeniowych najprawdopodobniej nie musi być użyta jedynie w celu wniesienia osarżenia. Przeciwnie, wydaje się raczej, odnośnie już zebranego materiału zasięgnięto konsultacji w Urzędzie Ochrony Konstytucji. Staje się jasne, że służby od początku masowo prześwietlały radykalny ruch lewicowy, który sprzeciwiał się G-8.
Co najmniej w przypadku pierwszych dwóch spotkań sieci oporu [dissent!-Netzwerk] w Hamburgu, i w Berlinie, które obejmowały około 250 uczestników, forsowano założenie podsłuchu całej strefy telefonicznej wokół Mehringhof(Berlin) i Wyższej Szkoły HWP (Hamburg).
Zapewne służby są w posiadaniu informacji na temat każdego telefonu komórkowego, który się tam podłączał do sieci. To, że byli tam obecni informatorzy, wcale nie dziwi.

Dochodzenia związane z zatrzymaniami, które miały miejsce począwszy od 9 maja bazują na wyssanych z palca konstruktach. Podejmuje się próby, by za wszelką cenę przypisać oskarżonym zainteresowanie zbrojnymi atakami. Już sama znajomość z nimi czyni podejrzanym. W ten sposób znów dowiedziono jednego: wszyscy podpadamy pod 129a! http://de.indymedia.org/2007/08/190206.shtml#hintergrund

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.