Informatyczna wylęgarnia talentów w zacofanym technologicznie

Blog | inne

Eksperci Światowego Forum Ekonomicznego (World Economic Forum) przygotowali raport na temat aktualnego stanu rozwoju technologicznego na świecie. Jednym z głównych wskaźników, obrazujących stopień postępu technologicznego danego państwa, jest “Networked Readiness Index”, który ocenia stopień rozwoju 122 państw świata.

Obejmuje on wiele czynników ekonomicznych i politycznych. Ujmuje on stan infrastruktury telekomunikacyjnej i informatycznej, oraz zakres wykorzystywania nowych technologii przez administrację, biznes i indywidualnych użytkowników.Odnosi się także do warunków prawnych, instytucjonalnych i edukacyjnych, które wpływają na możliwości wykorzystania nowych technologii w państwie.

Za najbardziej rozwinięty technologicznie kraj świata eksperci uznali Danię (awans z 3 miejsca). Na drugiej pozycji uplasowała się Szwecja (w zeszłym roku 8 pozycja), a kolejne dwa miejsca zajęły Singapur i Finlandia. Przewodzące w minionym rok Stany Zjednoczone spadły na 8 miejsce głównie z powodu pogorszenia się otoczenia polityczno-prawnego.

A gdzie Polska ? Jak to zwykle bywa we wszystkim, daleko w tyle. Nasz kraj zanotował spadek aż o 5 pozycji i została usytuowana na… 58 miejscu (!) Przed Polską znalazły się takie kraje jak Turcja, Rumunia czy Kostaryka. Z krajów UE wyprzedziliśmy tylko Bułgarię (!).

Do wyobraźni przemawia także fakt, iż w Wielkiej Brytanii na rozwój informatyzacji kraju przeznacza się kilkanaście razy więcej pieniędzy, niż w Polsce. Pocieszające dla nas może być jedynie to, iż mimo słabej inwestycji w rozwój tego sektora, mamy zdolną młodzież, która odnosi wielkie sukcesy w zawodach informatycznych. Ostatnim przykładem jest zdobycie srebrnego medalu na Mistrzostwach Świata przez trzech studentów informatyki Uniwersytetu Wrocławskiego w Tokio w programowaniu. Innym znanym przykładem, że w biedzie kryją się złote talenty jest trójka studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Zdobyli oni także Mistrzostwo Świata w zespołowym programowaniu w Beverly Hills. Pokonali po drodze 3850 zespołów z 68 krajów (!).

Są to tylko dwa przykłady, nie licząc wielu innych, które przysporzyły naszemu kraju świetną renomę na świecie. Obecnie wielu polskich informatyków znajduje bez żadnych większych problemów pracę za granicą, a nawet jeśli nie chcą wyjeżdżać to czeka ich bardzo dobra praca w kraju. Ciekaw jestem jak potoczyłby się sprawy, gdyby rozwój informatyzacji Polski szedł na równi z Wielką Brytanią, Danią, czy Szwecją.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.