Kolejna prywatyzacja uzdrowisk
Skarb Państwa sprzedaje udziały w 14 uzdrowiskach. Państwo nie ma pieniędzy na ich remonty, a funduszy z NFZ ledwo starcza na leczenie. Prywatne placówki będą będą teraz droższe. W sierpniu Skarb Państwa zakończy prywatyzację czterech uzdrowisk: Połczyna, Wieńca, Cieplic oraz Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich, a dziesięć kolejnych przygotowuje do sprzedaży. W rękach państwa pozostanie jedynie siedem uzdrowisk.
Ministerstwo skarbu szacuje potrzeby inwestycyjne sanatoriów na 1,3 miliarda, a NFZ w tym roku przeznaczył na leczenie uzdrowiskowe jedynie 647 milionów, o 100 milionów mniej niż rok wcześniej. Według zarządców uzdrowisk ta suma ledwo starcza na leczenie, a o inwestycjach można zapomnieć. Prywatyzacja będzie miała swoje konsekwencje w przyszłości. Nabywcy, którzy zainwestują w remonty duże kwoty, oczekują zysków. Dlatego odnowione sanatoria nastawiają się przede wszystkim na klientów komercyjnych, na których dobrze zarabiają.
Już teraz cena prywatnego leczenia waha się od 100 do 150 złotych za dzień, czyli ponad 30 procent więcej niż stawki NFZ. To spowoduje, że mniej zamożni kuracjusze będą dłużej czekali na miejsce.