Kolonialna grabież ropy naftowej w Iraku

Świat | Gospodarka | Tacy są politycy

Iracki rząd i władze kurdyjskiej autonomii uzgodniły projekt ustawy o wydobyciu ropy naftowej, o którą od wielu miesięcy toczyły się spory. Amerykanie domagają się od rządu, by ustawa o wydobyciu ropy została uchwalona do końca czerwca. Trzy lata po obaleniu Saddama Irak wydobywa zaledwie 1,9 mln baryłek dziennie, czyli o 0,7 mln mniej niż w ostatnich latach jego rządów, kiedy wydobycie dodatkowo ograniczały sankcje ONZ.

Planowana ustawa o wydobyciu ropy wywołuje w Iraku ogromne spory. Po pierwsze, dotyczą one warunków, na na jakich do złóż dopuszczone zostaną zachodnie koncerny. Projekt przewiduje, że rząd iracki będzie się z nimi dzielił ropą, którą znajdą i będą wydobywać. Wielu irackich ekspertów alarmuje, że jest to kolonialna eksploatacja Irakijczyków przez zachodnie koncerny.

Głosy krytyki dobiegają też spoza Iraku. „Irackie prawo naftowe faworyzuje obce koncerny" - napisało sześć kobiet-noblistek, m.in. Szirin Ebadi z Iranu i Wangari Maathai z Kenii na stronie internetowej nobelwomensinitiative.org. - „Uważamy, że nie powinno być ono uchwalane, kiedy naród iracki jest pod okupacją. Wykorzystanie inwazji i wojska do okradania ludzi z ich naturalnych bogactw jest głęboko niemoralne".

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.