Korupcja w Komendzie Głównej Policji
Ludwik Dorn przyznał, że "istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w ciągu ostatnich lat w policji działała grupa przestępcza o wysokim stopniu zorganizowania." Chodzi o przetargi w KGP.
Już wyszło na jaw, że kupili furgonetki, samochody i komputery bez przetargów i że firmy, które wygrali przetargi czasami nie miały najniższej oferty. Oprócz tego, KGP w kilku przypadkach przepłaciła, np. kiedy kupiła 105 rumuńskich terenówek (dwukrotnie przepłaciła). Także były inne nieprawidłowości podczas przetargów.
Policjant np. podpisał protokół odbioru radiowzów, kiedy jeszcze nie opuściły fabryki i nie miały silników.
Podejrzanymi w tej sprawie są także ludzie z MSWiA.