Lekarz uznany winnym z powodu niewykonania aborcji
Warszawski sąd uznał winę lekarza Marka Ch., który odmówił wykonania legalnej aborcji w sytuacji, gdy badania prenatalne wykazały u płodu zespół Downa, ale jego proces warunkowo umorzono. Sąd nakazał też wpłacić mu 5 tys. zł na Centrum Praw Kobiet.
Polskie prawo uznaje za legalną aborcję w przypadku "ciężkiego uszkodzenie płodu" stwierdzonego po badaniach prenatalnych.
W ustnym uzasadnieniu orzeczenia sędzia Maria Bereszczyńska podkreśliła, że decyzja czy usunąć ciążę przy ciężkim uszkodzeniu płodu, jest "ogromnym problemem i tragedią" i że należy ona do kobiety.
Poszkodowana powiedziała, że jest usatysfakcjonowana faktem uznania winy, bo będzie to ostrzeżeniem dla innych lekarzy w takich sytuacjach. Wytoczyła też proces cywilny, domagając się od ordynatora i dyrektora szpitala 200 tys. zł odszkodowania. Sąd Okręgowy w Warszawie zawiesił ten proces do czasu prawomocnego wyroku w sprawie karnej.
Sąd Lekarski ukarał już Ch. upomnieniem za to, że "nie miał praktycznej znajomości ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, wskutek czego podjął nieuzasadnioną decyzję o odmowie przerwania ciąży". Sąd ten uznał, że Ch. wykazał "zastraszającą wręcz niewiedzę nt. ustawy", gdyż zespół Downa jest "ciężkim upośledzeniem płodu".
Obrona zapowiedziała apelację, w której zażąda uniewinnienia Ch.