Mieszkańcy Arizony wychodzą na ulice, by walczyć z faszyzmem
Kilkuset mieszkańców stanu Arizona protestowało w sobotę 13 listopada w Phoenix przeciwko neonazistowskiej organizacji National Socialist Movement. Grupa antyfaszystów z czarnego bloku zajęła ulicę, blokując marsz neonazistów. Do protestujących dołączyli zwykli mieszkańcy Phoenix.
Policja wielokrotnie użyła gazu pieprzowego i pocisków gazowych, by rozpędzić demonstrantów. Jeden pocisk ugodził demonstranta w twarz. Po akcji aresztowano dwie osoby. Według świadków, policja cały czas kierowała marszem NSM i pozwalała uczestnikom rasistowskiej demonstracji przechodzić przez kordon, by prowokować blokujących.
Demonstracja była kolejną z serii demonstracji wymierzonych przeciwko rasistowskiemu prawu. Ujawniono, że politycy stanu Arizona, którzy wspierają ustawę, są powiązani z rasistowskimi organizacjami, takimi jak National Socialist Movement.