Organizowanie spontanicznych demonstracji nie zawsze musi być karane

Kraj

Wolność zgromadzeń i uczestnictwo w pokojowych manifestacjach, także spontanicznych, jest fundamentalnym prawem każdego obywatela – potwierdził dnia 10 czerwca 2008 r. Trybunał Konstytucyjny (sygn. P 15/08).

– Jednakże – mówiła sędzia sprawozdawca Ewa Łętowska – władze muszą być o nich uprzedzane, aby mogły zapewnić bezpieczeństwo demonstrującym. Rezygnacja z sankcji za zaniedbanie tego obowiązku rodziłaby skłonność do jego zaniedbywania. Rolą sądu jest natomiast ocena, czy istniała możliwość zawiadomienia o zgromadzeniu, a więc czy w ogóle są podstawy do ukarania organizatora – uzasadniała wyrok Łętowska.

Zdaniem sądu spontaniczne zgromadzenie pozwala obywatelom na natychmiastową reakcję na najważniejsze i poruszające ich wydarzenia oraz na udział w debacie publicznej i zaprezentowanie swojego stanowiska. Sankcja karna ogranicza tę możliwość. Sąd nie kwestionuje, że władze powinny być o manifestacji uprzedzone, ale niedopełnienia tej formalności nie należy karać.

Prof. Ewa Łętowska przypomniała w uzasadnieniu wyroku, że analogiczne przepisy w innych państwach Unii Europejskiej są bardziej racjonalne, bo dają organizatorom spontanicznych zgromadzeń możliwość poinformowania o tym władz w dogodniejszym terminie.

– Nic nie stoi na przeszkodzie, by i nasz Sejm to zmienił – stwierdziła .

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.