Pikieta przeciwko legalizacji uboju rytualnego - ostatnia szansa przekonania posłów!
Treść wydarzenia utworzonego przez: Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!
"Kolejna próba legalizacji uboju bez ogłuszania już w następny piątek! Dlatego dzień wcześniej organizujemy ostatni już protest w tej sprawie!
Poprzedni przemarsz był sukcesem - duża frekwencja, zainteresowanie mediów i polityków. Pokażmy, że nie odpuścimy do końca!
Zabierzcie ze sobą plansze i koszulki z poprzedniego protestu i przybywajcie. Pozostałe materiały będą na miejscu!
Urząd Miasta już zawiadomiliśmy ale nie mamy jeszcze odpowiedzi czy w tym terminie plac pod Sejmem jest wolny więc godzina lub miejsce naszego protestu może ulec zmianie.
Wkrótce więcej informacji.
---- to że organizujemy ten protest nie oznacza, że uważamy że ubój z ogłuszeniem jest humanitarny czy też, że zamierzamy go promować. Nasz cel to nie dopuszczenie do pogorszenia ochrony zwierząt, którym niewątpliwie byłoby zalegalizowanie uboju rytualnego ----"
Poniżej parę faktów dotyczących tematyki które chcielibyśmy Państwu przybliżyć:
Czym jest więc ów – UBÓJ RYTUALNY ?
Najprościej, jest to zabijanie zwierząt bez ogłuszenia motywowane religijnymi przesłankami. Ogólnie, na świecie jest przyjęta zasada minimalizowania cierpienia zwierząt, jednak kultura muzułmańska i żydowska praktykuje ten rodzaj uboju, gdyż uważa go za jedno z zaleceń świętych ksiąg, chociaż nie ma w nich żadnego jasnego nakazu do jego stosowania.
Według Żydów i Muzułmanów, dane mięso pochodzące z uboju rytualnego jest „czyste”, być może jest to związane z tym, że zwierzę w trakcie rytuału jest traktowane jako uczestnik obrzędu, które gdyby zostałoby ogłuszone, byłoby uznawane jako: chore bądź wadliwe. Z tego powodu ważne dla tych kultur jest fakt, nie pozbawienia przytomności, co oznacza że serce zwierzęcia pompuje krew do ostatniej sekundy, a zwierzę wykrwawia się na śmierć. To w rezultacie maksymalizuje ich cierpienie, co nie dzieje się w przypadku uboju „konwencjonalnego”, gdzie zwierzę jeżeli jest odpowiednio ogłuszone (według przepisów) nie powinno cierpieć.
Jak to się odbywa?
W praktyce polega to na specjalnym unieruchomieniu zwierzęcia. Rzeźnik przecina dwie tętnice szyjne wraz z tchawicą i przełykiem. Co spotyka się z aprobatą wspomnianych wcześniej wyznawców religijnych, gdyż uzasadniają to wyraźnym religijnym zakazem nie spożywania krwi.
Walka trwa
Sprawa toczy się nie od dziś, ubój rytualny wzbudzał kontrowersje wśród Polaków, już nawet przed pierwszą wojną światową, gdy był dopuszczalny w drodze wyjątku dla określonych grup religijnych. Także Ustawa o Ochronie Zwierząt z 1997r., dopuszczała go w drodze wyjątków. W 2002 roku został zakazany, gdy weszła w życie nowelizacja Ustawy o Ochronie. Wtedy również wyszło rozporządzenia autorstwa byłego Ministerstwa Rolnictwa (Wojciecha Olejniczaka) niezgodne z tą Ustawą, które dopuszczało ubój. Tylko sprawa nie nabrała tak masowego oddźwięku społeczeństwa, jak w roku 2012, kiedy ludzie dowiedzieli się że większość produkowanej wołowiny w Polsce jest produkowana w taki sposób. Dlatego musimy protestować, gdyż posłowie z powodu zysków z lobby mięsnego (większość mięsa z uboju rytualnego jest dostarczana na eksport), będą chcieli wrócić do stanu pierwotnego: Ustawy o Ochronie Zwierząt z 1997 r., w której ubój rytualny był dopuszczany w drodze wyjątku, a my musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, aby do tego nie dopuścić.