Podsumowanie roku 2009, z perspektywy działań antyfaszystowskich.

Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

Rok 2009 przyniósł wiele wydarzeń istotnych dla ruchu antyfaszystowskiego w Polsce. Oto krótkie podsumowanie roku oraz krótki opis działań niektórych aktywnych ośrodków antyfaszystowskich. Na pewno nie próżnowaliśmy: organizowane były koncerty GNWP oraz sportowe turnieje antyfaszystowskie, blokowaliśmy przemarsze neofaszystów, rozprowadzaliśmy propagandę, atakowaliśmy i sabotowaliśmy prawie wszystkie znane nam imprezy neofaszystów. Można uznać ten rok za rok przełomowy dla odradzającego się ruchu antyfaszystowskiego w Polsce. Jeszcze nigdy od początku lat 90tych, antyfaszyści nie byli tak aktywni. Jest to rok pełen małych i wielkich sukcesów. Ten rok należał do Nas! Oczywiście nie możemy zapominać o najsmutniejszych dla nas wydarzeniach tego roku, czyli morderstwach na aktywistach antyfaszystowskich w Rosji!

Tak więc, dalej działajcie jak się da. Malujcie mury, twórzcie muzykę, piszcie artykuły, atakujcie domy faszystów i ich samych, rozbijacie im auta, sabotujcie imprezy, bojkotujcie ich towarzysko. Słowem, walczcie jak tylko potraficie. Miejmy nadzieję że w przyszłym roku nasza aktywność na polu antyfaszyzmu nie będzie już tak potrzebna. Czego sobie i wam w nowym 2010 życzymy.

Mati- Antifa Warszawa.

Działania niektórych ośrodków.

Białystok:

Rok 2009 w Białymstoku rozpoczął się od demonstracji NOP, 02.01 w rocznicę śmierci Romana Dmowskiego. Akcja ta była zaskoczeniem ponieważ została zorganizowana po cichu tak że lokalni antyfaszyści dowiedzieli o niej właściwie przypadkiem i w trakcie jej trwania. To była pierwsza akcja reaktywowanego NOPu w Białymstoku Przypomnijmy ze rok wcześniej NOP został rozwiązany po przypadkowym spotkaniu aktywistów Antify z jego założycielami i drobnej sugestii, że w mieście nie potrzeba następnej rasistowskiej organizacji. Widać było tą śmietankę białostockich hitlerowców, chcących uczcić tego największego, zaraz Po Adolfie H. Polaka. Mimo całkowitego zaskoczenia udało się zmobilizować kilka osób chcących pokazać ze białostockie ulice nie należą do tych bezmózgów.
Reszta roku nie odbiegała znacząco od lat poprzednich jeśli chodzi o aktywność Antify jak i białostockich nazistów.

Zauważyć się dało trochę nopowskiej propagandy, żywcem podjebanej od antyfaszystów. Poza tym standardowo faszyści ośmieszyli się dewastacjami zabytków, pomników, cmentarzy i biciem czarnoskórych kobiet. Faszyści -niestety- musieli wielokrotnie wspomagać się nożami i bagnetami podczas starć z lokalną Antifą. Widocznie nie mają talentu do nauki sztuk walki, skoro ćwiczą tyle lat bez efektów. Poza tym z naszej strony, całoroczna propaganda w mieście, akcje sabotażowe, benefity na antyfaszystów, koncerty. Wspomogliśmy wydanie pisma bojowych antyfaszystów Konfrontacja. Udzielaliśmy się również w akcjach ogólnopolskich: w kwietniu i grudniu w Łodzi oraz w listopadzie w Warszawie

Olsztyn:

Warmińska ekipa oprócz standardowych działań propagandowych (koncerty sygnowane logiem GNWP, imprezy benefitowe, cykl turnieji pro-równościowych, akcje ulotkowe i wlepkowe, plakatowanie, szablony) trzymała cały rok rękę na pulsie i nie pozwalała aby chociaż jedna nazistowska męta bezkarnie mogła plątać się po mieście. Żadne, nawet przypadkowe spotkania z nazistami, zaczepki pojedynczych osób nie zostały bez odpowiedzi. O naszej determinacji wielokrotnie przekonywali się oni na własnej skórze, gdy w parę osób „honorowo” atakowali naszych kolegów. Po kilkunastu minutach, dowiadywali się co oznacza prawdziwa solidarność i zorganizowanie. Odczuwali to boleśnie także w swoich kieszeniach, gdy samochody którymi się poruszali robiły się znienacka bardzo awaryjne, a nasi milusińscy stawali się stałymi klientami zakładów blacharskich i szklarskich.

Oprócz „nieoficjalnych” małych akcji, udało się namierzyć wszystkie większe spotkania które organizowały lub na których pojawiały się nazi śmiecie.

O prawdziwej, warmińskiej gościnności przekonali się członkowie jednego z krajowych zespołów nazi black metalowych. Pomimo licznej policyjnej obstawy klubu, antyfaszyści zostawili im w prezencie na nowo zdizajnowaną przyczepę. Następny występ tej grupy w naszym mieście, z obawy (wielokrotnie wyrażanej przez zespół) przed pojawieniem się antyfaszystów, utrzymywany był w tajemnicy. Nie przeszkodziło to jednak aktywistom, przeprowadzić kilku edukacyjnych rozmów z fanami tego nazistowskiego gówna. Chłopcy którzy na koncercie kozaczyli i chętnie podnosili rączkę w charakterystycznym geście, epatowali swoim poglądami, później nie byli już tak rozmowni – a języki rozwiązały się im dopiero na komisariacie na który się natychmiast udali aby poskarżyć się panom z wąsami, co w środowisku olsztyńskich „białych dumnych aryjczyków” jest standardem. Co znamienne, o swojej (udokumentowanej) współpracy z organami ścigania, wolą zupełnie nie wspominać.
O tym, że w Olsztynie nigdy nie będzie miejsca dla faszystowskich wypierdków i ich wafli przekonali się również miejscowi „biznesmeni” którzy, jak udało się bezbłędnie ustalić, zapewniali sprzęt na jeden z nazistowskich koncertów odbywających się w regionie. Wejście magazynu w którym trzymany był sprzęt, noc przed koncertem zostało zabetonowane. A w dniu koncertu została zaatakowana i skutecznie unieruchomiona furgonetka ze sprzętem gotowa do odjazdu. Ta lekcja sporo kosztowała pana akustyka ale sądzimy, że została prawidłowo zrozumiana i będzie już wiedział, że nie warto nagłaśniać niektórych imprez.

Olsztyńscy antyfaszyści chętnie pomagali swoim koleżankom i kolegom w różnych akcjach antyfaszystowskich na wyjazdach w regionie i poza nim. Licznie stawili się między innymi w Warszawie

11.11. Antifa znaczy atak!

Poznań:

Rok 2009 przyniósł szereg wydarzeń antyfaszystowskich również w Poznaniu.
22.01.2009 Pod konsulatem rosyjskim odbyła się pikieta związana z politycznym morderstwem Stanisława Markelowa i Anastasi Baburowej. Uczestniczyło w niej ponad 20 osób, wszystkie zostały spisane przez policję, a jedna z nich później została oskarżona o „zaśmiecanie miejsca publicznego”.
14.03.2009 narodowcy próbowali zorganizować otwarty koncert pod pretekstem 90 rocznicy powstania wielkopolskiego. Dzięki szybkiej interwencji Antify spęd zostaje odwołany.

Wiosną dowiadujemy się, że w naszym mieście powstał „oddział” Falangi. Poznańscy faszyści okazują się jednak dość strachliwi- na rytualne składanie kwiatów pod pomnikiem zapraszają policję, aby ich chroniła. Gdy Antifa składa im wizytę nieco bardziej nieoczekiwaną, co miało miejsce w jednym z lokali, po kilku dniach publikują oświadczenie w którym rozwiązują swoją grupę.

25.05.2009 Ponownie odbywa się pikieta pod konsulatem rosyjskim, tym razem powodem było nasilenie represji państwowego terroru wobec rosyjskich antyfaszystów. Piketujący przekazali ambasadorowi list wyrażający ich stanowisko. Na transparencie widniał cytat Durrutiego "Żaden rząd nie walczy z faszyzmem, by go zniszczyć. Gdy burżuazja zauważa, że władza wymyka jej się z rąk wyciąga faszyzm, by bronił jej przywilejów." Uczestnicy pikiety spisani zostali przez policję, a jeden z nich, obywatel grecji, został zatrzymany na godzinę mimo tego, że legitymował się ważnym paszportem.

18.09.2009 Na urodzinach Rozbratu miała miejsce projekcja filmu „Antifa. Łowcy (nazi)skinów” oraz otwarte spotkanie z uczestnikiem antify z Warszawy, który przybliżał zgromadzonym cele i zarys strategii planowanych akcji antyfaszystowskich 11.11.

Krótko przed 11.11. Wychodzi nowy numer „Przeglądu Anarchistycznego”, którego cały pierwszy dział poświęcony został na problematykę faszyzmu i antyfaszyzmu podejmowanego z różnych perspektyw. Do numeru dołączony został również film „Antifa. Łowcy (nazi)skinów” oraz wywiad z Zygmuntem Baumanem „O nowoczesności i zagładzie”.

W akcjach antyfaszystowskich w Warszawie 11.11. Brało udział ponad 30 poznańskich antyfaszystów.
Oprócz tych, najważniejszych wydarzeń odbyło się wiele koncertów i imprez, z których dochód przeznaczony został na działalność antyfaszystowską.

Śląsk

W 2009 roku śląscy antyfaszyści podobnie jak w poprzednich latach mieli ręce pełne roboty. Oprócz licznych drobnych inicjatyw dywersyjno-sabotażowo-batalistycznych miało miejsce kilka ciekawych akcji związanych z manifestowaniem swojej ułomności przez obrońców białej rasy. Pierwszą datą jak co roku jest 8 marca gdzie w stolicy Górnego Śląska naziści starają się zagłuszyć feministkom wiec z okazji dnia kobiet i wedle miejscowej tradycji przyjąć kilka lekcji z nauki padów i poruszania się na czworaka po chodniku. W związku z wydarzeniami z lat poprzednich postanowili oni jednak w tym roku przeczekać bezpiecznie całe zamieszanie w domu. Prawdopodobnie nie wszyscy dostali instrukcje od centrali i kilka osobników postanowiło przechadzać się w pobliżu wiecu co zostało zauważone przez lokalną ekipę która wyłuskała delikwentów.

Drugim ważnym wydarzeniem była czerwcowa demonstracja ONR-u w Częstochowie która zgromadziła sporą liczbę pseudopatriotów i nazistów. Tego dnia jak to zwykle bywa nie obyło się bez zwieńczonych sukcesem akcji bezpośrednich. Kolejna ciekawa akcja miała miejsce we wrześniu również w Katowicach gdzie biali patrioci zorganizowali sobie spęd pod nazwą "II śląskie endorado". Dobrą reklamę imprezie zapewniła grupka słaniających się na nogach obrzyganych nazi-skinów którzy koczowali pod klubem. Po skończonej imprezie lokalna ekipa postanowiła po uprzykrzać życie wracającym do domów przydupasom Dmowskiego.

Szczęście również nie dopisało niektórym uczestnikom demonstracji 11 listopada w Bytomiu, spotkali się oni bowiem z absolutnym brakiem tolerancji ze strony śląskich antyfaszystów którzy robili co mogli żeby głupotę wybić im z głowy.

Ponadto w naszym regionie odbyły się koncerty benefitowe na których przeprowadzono zbiórkę pieniędzy na antyfaszystów potrzebujących pomocy. Rozprowadzane były materiały propagujące postawy antyfaszystowskie, a w wielu miejscach naszej aglomeracji pojawiły się wrzuty o treści antyfaszystowskiej. Górny Śląsk nie jest i nie będzie oazą spokoju dla poczynań brunatnej
zarazy.

Oto nasze noworoczne przesłanie do wszystkich wielbicieli Hitlera i Mussoliniego: Lokalne nazi-menty oraz ich goście w naszym regionie na każdym kroku będą dostawać wykład antyfaszystowski pt'' Górny Śląsk a tolerancja wobec faszystów'' parafrazując znane na śląsku historyczne powiedzenie: Oczyszczają z nazioli wszystkie świata strony, won więc i ze Śląska faszystowskie karakony!
ANTIFA SILESIA

Toruń

- 20 czerwca, XI edycja antyfaszystowskiego turnieju piłkarskiego. Celem imprezy jest popularyzowanie idei i działań antyfaszystowskich oraz integracja środowiska anarchistycznego i antyfaszystowskiego. http://antifa.bzzz.net/site/index.php?option=com_content&task=view&id=11...

- 6 listopada, projekcja filmu "Antifa łowcy nazi-skinów" połączona ze spotkaniem mobilizacyjnym w związku z demonstracją antyfaszystowską w Warszawie w dniu 11.11.

-12 grudnia impreza benefitowa na pomoc prawną dla osób aresztowanych podczas akcji antyfaszystowskich w Warszawie, które odbyły się w dniu 11 listopada.

-dodatkowo koncerty firmowane jako "GNWP" oraz działalność informacyjna, a także akcje nieoficjalne.

Warszawa:

-21 marzec, odbywa się czwarta edycja festiwalu pod nazwa Good Night White Pride. Festiwal niesamowity, zawiedli tylko neonaziści którzy to nie pokazali się licznie zgromadzonej publiczności pomimo obietnic. Zagrały zespoły: Deadline, The Analogs, Schizma, Schizma90, Death row, The Dice.

-18 kwietnia, liczne akcje bezpośrednie wymierzone w neofaszystów zmierzających na demonstrację ONRu do Częstochowy. Na skutek naszych działań część z nich nie dotarła a część dotarła „nieco” poszczerbiona. Nie zapomnieliśmy także o powracających. Mimo wczesnej pory kończyliśmy rano to co nie udało się dnia poprzedniego.

-1 maja, dzień bardzo humorystyczny. Dzień ten, to totalna kompromitacja Mazowieckiego oddziału „Falangi”. Grupa błaznów z tej kanapowej formacji, najpierw próbowała zakłócić demonstracje związkowców, później zaatakowała wiec SLD gdzie została sponiewierana i upokorzona (lider Falangi Bartosz Bekier dostaje „po ryju”) przez emerytów(!). Na koniec klasycznie: spotkanie w parku. Czworo vs. dwóch.. Bartosz Bekier wyjmuje paralizator, gaz i ucieka zostawiając kolegę i 2 koleżanki. Klasyka.

-23 maja, Marsz Miliona Blantów. Podczas marszu rozdano antysystemowe ulotki. Przed i po zaatakowano kilku neofaszystów, w tym wokalistę znanej nazistowskiej kapeli „Biały Protest”, którzy przyszli protestować przeciwko palaczom z hasłem „Trawa jest dla bydła”. Naziści mieli pecha, trafili na załogę ANCh. Jeńców nie brano ;)

-24 czerwiec, zaatakowano nazistowski koncert odbywający się w Warszawie. Grały tam zespoły Hammer Of Hate, Sunwheel i Kroda. Zaatakowano wszystkich neonazistów którzy znajdowali się przed klubem i w wejściu do niego. „Honorowi Aryjczycy” ograniczyli swą aktywność do zaryglowania drzwi do klubu odcinając tym samym drogę ucieczki swoim kolegom. Na skutek tego ziemia wokół klubu „usłana została ścierwem”. Na odchodne zniszczono samochody neofaszystów w tym van jednego z zespołów wraz z sprzętem muzycznym. Zespół Kroda z Ukrainy nie zagrał tego dnia, a na dodatek odwołał swoją europejską trasę. Tym samym pokazano, że w Warszawie nawet pseudoelita ruchu neofaszystowskiego (NSy) nie jest bezpieczna. O akcji żadnych komentarzy w sieci, choć zwykle następuje internetowa nagonka. „Znowu atakujecie harcerzy z ONRu”, „Weźcie się za prawdziwych nazistów- Narodowych Socjalistów”, „Znowu zaatakowali emerytów” to przykładowe komentarze po akcjach wymierzonych w ONR, Falange czy Zadruge. Po tej akcji wymierzonej w „elitę” ruchu nazistowskiego wielka cisza. Prawda jest bolesna, czasami dosłownie.

-26 czerwiec kontr pikieta przeciwko nacjonalistom z Obozu Wielkiej Polski pod Żydowskim Instytutem Historycznym. 6 nacjonalistów vs 150 antyfaszystów. Tylko dzięki policji nacjonaliści mogli głosić swoje ksenofobiczne poglądy.

-20 wrzesień, koncert w ramach ogólnoeuropejskiej trasy pod nazwą „Antifa Solidarity Tour” zagrały między innymi What We Feel z Rosjii Anemia 77 i El Banda z Polski. Podobne koncert w ramach tej trasy odbyły się także w Olsztynie i Toruniu

-3 październik, piąta edycja antyfaszystowskiego festiwalu GNWP. Zagrały: Loikamie, Rana Kuta, Schizma90, Biała Gorączka, Nothing Between Us. Atmosfera wspaniała, bardzo liczna publiczność. Nazistów klasycznie zabrakło

-1 listopad, rusza wielka akcja vlepkowa podkreślająca nasze związki z kulturą hip-hopową. 10 000 vlepek ruszyło w miasto. Tego dnia także zaatakowano powracających z Cmentarza Powązkowskiego błaznów z Falangi. Wynik starcia łatwy do przewidzenia. „Falanga”, to totalna kompromitacja miejscowych nacjonalistów.

-11 listopad, liczne akcje antyfaszystowskie związane z marszem Obozu Narodowo Radykalnego. Akcji było tak wiele że nie sposób ich opisać. Na różnych poziomach, demonstracja, blokada, propaganda, koncert, akcje sportowe. Na pewno nie był to dzień sukcesu ONRu postarały się o to między innymi liczne ekipy sportowe z całej Polski. Niestety z wiadomych powodów szczegółów zmagań sportowych nie sposób opisać. Można tylko napisać się że gdyby nie policja z wieloma neofaszystami było by krucho. W obronie atakowanych neofaszystów policja nie wahała się użyć broni z ostrą amunicja!!! Sportowe ekipy robiły co mogły aby ostry dyżur tego dnia miał zajęcie. Nigdy Warszawa nie gościła tylu antyfaszystowskich sportowców. Efektem działań związanych z 11.11 jest powstanie w Warszawie kilku nowych grup o charakterze antyfaszystowskim.

www.antifa.bzzz.net