Politycy gorsi niż Katrina: Radni skazują mieszkańców Nowego Orleanu na bezdomność
Rada Miejska Nowego Orleanu zdecydowała o wyburzeniu bloków w których znajduje się 4500 mieszkań zamieszkanych głównie przez biedne rodziny. Na ich miejsce mają powstać nowoczesne budynki, liczące jedynie 800 mieszkań.
Mieszkańcy bloków przeznaczonych do wyburzenia próbowali wczoraj dostać się na obrady Rady Miejskiej, aby wyrazić swoje zdanie na temat podejmowania decyzji za ich plecami przez polityków, ale napotkali silnie uzbrojone oddziały policji broniącej ratusza. Mimo to udało się mieszkańcom otworzyć żelazną bramę blokującą im dostęp do budynku, w tym momencie ruszyły oddziały policji bijąc ludzi pałkami, używając gazu łzawiącego i tazerów. Kilka rannych osób odwieziono do szpitala. Mimo pierwszej przegranej potyczki, mieszkańcy ruszyli do szturmu ponownie, spotykając się z jeszcze bardziej agresywną reakcją policji. Kolejne osoby znalazły się w szpitalu. W walkach wsparli mieszkańców także bezdomni, którzy zamieszkują duże "kartonowe" osiedle w parku na przeciwko ratusza (w Nowym Orleanie obecnie znajduje się 12.000 bezdomnych).
Koalicja Przeciwko Wyburzaniu wezwała mieszkańców całego kraju do przyłączenia się do obrony tych bloków.
Źródła: Indymedia New Orleans, www.nodozers.org