Postrzelony nastolatek domaga się od policji 75 tys.zł odszkodowania
75 tysięcy zł odszkodowania od Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi domaga się przed sądem 21-latek, który dwa lata temu został ranny gumową kulą w twarz podczas zamieszek w trakcie Juwenaliów w Łodzi.
W maju 2004 roku w trakcie juwenaliów na osiedlu studenckim wybuchły zamieszki. Obrzucono policjantów butelkami i kamieniami. Policjanci, w wyniku pomyłki, oprócz gumowych kul użyli sześciu sztuk ostrej amunicji. Dwie postrzelone przez nich osoby - 23-letnia Monika i 19-letni Damian - zmarły. Kilkadziesiąt osób odniosło lżejsze obrażenia, uszkodzonych zostało 10 radiowozów. Kilka miesięcy po zamieszkach policja zawarła ugody z rodzinami zastrzelonych osób i wypłaciła odszkodowania w wysokości około 230 i 200 tys. zł.
Mateusz Kamiński miał wtedy 19 lat. Według niego, feralnego dnia pojawił się na osiedlu, żeby zabrać stamtąd swoje koleżanki. W czasie zajść został raniony gumową kulą w twarz w okolice ust; kula przeszyła skórę, poraniła dziąsła i zatrzymała się na żuchwie. W szpitalu założono mu 40 szwów; był kompletnie załamany. Przeszedł operację połączoną z plastyką twarzy, która kosztował ponad 30 tysięcy złotych.