Pozorna legalizacja działań ekipy Busha
Administracja Busha zobowiązała się przestrzegać Konwencji Genewskiej. Tzw. „alternatywne metody przesłuchań” (czyt. tortury) mają zostać zakazane wobec osób przetrzymywanych z powodu podejrzeń o udział w działalności terrorystycznej.
Od tej pory więźniowie mają mieć dostęp do informacji o stawianych im zarzutach, co i tak było gwarantowane przez konstytucję amerykańską, ale było ignorowane pod pozorem „walki z terroryzmem”.
Nie oznacza to, że oprawcy, którzy do tej pory znęcali się nad więźniami wykonując dyrektywy sekretarza Donalda Rumsfelda zostaną postawieni w stan oskarżenia, ani nie oznacza, że więźniowie zostaną poddani legalnej procedurze prawnej.
Nadal nie ma mowy o zasadzie domniemania niewinności i zakazu więzienia ludzi bez postawienia im zarzutów. Tak więc zmiany proponowane przez administrację USA w niczym nie zmieniają wciąż kryminalnego i nielegalnego charakteru jej działań.