Pracownica jednej ze szczecińskich pizzerii czuje się oszukana przez pracodawcę
"Była pracownica pizzerii Classic New York twierdzi, że choć pracowała na pełen etat, to właścicielka restauracji nie podpisała z nią umowy. Pracodawczyni zaprzecza oskarżeniom, a cała sprawa już znalazła się w Sądzie Pracy." – pisze „Głos Szczeciński”.
Katarzyna Ochmańska przez półtora roku pracowała w pizzerii Classic New York. Dziś z wielką niechęcią i żalem opowiada o pracy w tym miejscu.
- Pracowałam na czarno, chociaż wciąż upominałam szefową, że powinna podpisać ze mną umowę. - Żali się Katarzyna Ochmańska. - Kierowniczka jednak odkładała decyzję, a przecież pracowałam w pełnym wymiarze godzin i umowa mi się należała.
Pani Katarzyna rozpoczęła pracę, jako studentka, więc właścicielka nie miała obowiązku podpisać z dziewczyną umowy. Jednak po ukończeniu studiów sytuacja się nie zmieniła. Brak umowy był głównym powodem odejścia kobiety z firmy. Teraz chce, żeby za okres pracy właścicielka zapłaciła zaległe świadczenia do ZUS-u.
Nie tylko Katarzyna Ochmańska czuje się oszukana. Jej zarzuty potwierdziła Głosowi Szczecińskiemu inna osoba pracująca w tej pizzerii, która prosi o anonimowość. Twierdzi, że w lokalu jest stała rotacja pracowników i pozostają tylko ci, którzy bez oporów przyjmują każde warunki, nawet za cenę pracy bez umowy.
Więcej informacji
TUTAJ