Częstochowa: Pracownik skatowany na polecenie szefowej
We wrześniu tego roku 43-letni mieszkaniec Częstochowy zatrudnił się jako kierowca w firmie transportowej z Katowic. Woził towary do państw Unii Europejskiej. Niedługo po zatrudnieniu właścicielka firmy Anita N. zaczęła mieć zastrzeżenia do jego pracy. 30 października przyjechała do Częstochowy w towarzystwie swojego znajomego - Patryka Zielińskiego. Miała odebrać od kierowcy auto służbowe.
Według policji wtargnęli oni do mieszkania zajmowanego przez kierowcę i jego matkę, zażądali wydania kluczyków oraz dokumentów samochodu służbowego. Patryk Zieliński bił i kopał kierowcę. Mężczyzna doznał bardzo poważnych obrażeń, m.in. urazów organów wewnętrznych i głowy. Jego stan lekarze określają jako bardzo ciężki.
Anicie N. prokurator przedstawił zarzut nakłaniania Zielińskiego do pobicia pracownika jej firmy. Na wniosek prokuratora w ostatnią sobotę częstochowski sąd aresztował ją na dwa miesiące.
Zieliński, któremu prokuratura zarzuca pobicie i spowodowanie u 43-latka ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zniknął. Dlatego śledczy zdecydowali się rozesłać za nim list gończy.
[PAP]