Represje wobec obozu anty-NATO
Członkowie kolektywu Le Sabot , którzy chcieli gotować w obozie anty-NATO i jechał z kuchnią polową, zostali zatrzymanych wczoraj na granicy francusko-niemieckiej. Zakazano im wjazd do Francji ponieważ... mieli noży kuchenne.
Inni ludzie, którzy chcieli pomoc przy budowie infrastruktury obozu także nie mogli wjechać do Francji. Policja nie pozwala ludziom wjechać do Francji, jeśli mają narzędzia uznawane przez nich za "broń": noże kuchenne, młotki itd.
Tymczasem policja wczoraj zaatakowała ochronę obozu. Wokół Strasbourgu trwają naloty i areszty. Dziś o godz. 12:00 aktywiści będą zablokować most między Niemiec a Francją i domagać się zwolnienia zatrzymanych i końca represji.