Rosyjscy żołnierze masowo uciekają ze służby
Rosyjskie ministerstwo obrony informuje, że tysiące żołnierzy kontraktowych ucieka ze służby. Według wyliczeń centrum socjologicznego ministerstwa obrony zrobił tak co siódmy zawodowy podoficer i szeregowy żołnierz rosyjski. W tym roku według ocen sztabu generalnego tempo przedterminowych ucieczek ze służby jest jeszcze większe. Tymczasem generałowie torpedują plany skrócenia zasadniczej służby wojskowej z 2 lat do roku oraz częściowego przejścia armii na zawodowstwo, bo straciliby wpływy z łapówek.
- Wszystkie obietnice dawane zawodowym to głodne kawałki. Za służbę w Czeczenii obiecywali nam po 550 dolarów miesięcznie na rękę. Najpierw na czas nic nie wypłacili, a potem oficerowie powiedzieli, że dostaniemy żołd, jeśli oddamy im 10 proc. Zerwałem kontrakt. Jako ochroniarz zarobię sześć razy więcej - mówi nam weteran dwu wojen czeczeńskich Igor B.
[gazeta.pl]