Spektakularne show polityczne
Prawdopodobnie kilka osób próbowało pomóc kolegom kiedy CBA zaplanowało akcje m.in. przeciw Lepperowi. O tym kłamali Kaczmarek, Netzel... Jasne. Tylko rząd nadal unika kilku pytań:
- skąd Kaczmarek wiedział o akcji?
(Także może ktoś celowo dał mu informacje i wiedział jak on będzie postępować.)
- dlaczego ta grupa działała razem (Krauze, Netzel, Kaczmarek itd... Czy Krauze dał Kaczmarkowi kasę na dom?)
- o czym rozmawiał Kaczmarek z Kaczyńskim (i gdzie są taśmy z tej rozmowy)?
- jeśli myśleli, że Lepper bierze łapówki, to dlaczego rząd dał mu tą pracę a potem zorganizował prowokację?
(odpowiedź na to ostatnie pytanie jest prosta: potrzebował go w pewnym momencie, aby mieć władzę, a potem próbowali go zlikwidować i przyciągnąć posłów Samoobrony do PiSu.
Jasne że polityka, to jeden wielki folwark, gdzie ludzie daje kolegom posady, forsę, kontrakty - i nic więcej.
Cała sprawa śmierdzi. A najgorsze jest to, że politycy są tacy, wychowują się tak na co dzień. My tylko od czasu do czasu mamy możliwości usłyszeć prawdę polityczną - np taśmę prawdy, czy rozmowy jak u Guzowatego czy te z Kaczmarkiem. Polityka to bagno - cieszę się że jestem anarchistką. :-)