Sprawa zwolnienia związkowców z LOT
O zwolnieniu związkowców z LOT już pisaliśmy już tutaj. Teraz zarząd polskiego przewoźnika obawia się strajku. Związki zawodowe i zarząd spółki obecnie są w trakcie negocjacji nowego układu zbiorowego.
W zeszłym tygodniu LOT zwolnił z pracy liderów związkowych bez zgody zarządu związku. "Takiej zgody nie było. Co więcej, gdy pracodawca rozwiązywał ze mną umowę, przyznał, że zdaje sobie sprawę z wady prawnej tego działania" – mówi Elwira Niemiec, szefowa Związku Zawodowego Personelu Pokładowego w PLL LOT. Dodaje, że już wstawiły się za nią międzynarodowe centrale związkowe, m.in. ITF – Międzynarodowa Federacja Transportowców.
Międzyzakładowa Komisja Pojednawcza ma zająć się sprawą zwolnienia związkowców w środę. W skład Międzyzwiązkowej Komisji Pojednawczej wchodzą przedstawiciele związków zawodowych LOT-u i pracodawcy.
Rzecznik LOT Andrzej Kozłowski twierdził we wtorek w "Wall Street Journal Polska", że powodem zwolnienia liderów było opuszczenie stanowisk pracy. Jednak według analityków rynku lotniczego cytowanych w gazecie, do napięcia w spółce na linii zarząd - związki musiało dojść z powodu przeprowadzanego obecnie procesu restrukturyzacji. W czerwcu władze spółki wypowiedziały zakładowy układ zbiorowy pracy. Zdaniem Elwiry Niemiec, powód zwolnienia to tylko pretekst do osłabienia strony związkowej w trakcie negocjacji nowego układu zbiorowego.
Od stycznia br. związki zawodowe i zarząd LOT-u są w sporze zbiorowym. 23 lipca związkowcy ogłosili pogotowie strajkowe, w ramach którego informują międzynarodowego organizacje związkowe i polskie instytucje o sytuacji w spółce.