Ujawnienie prowokatora policyjnego
Zgodnie z różnymi doniesieniami medialnymi wczesnym wieczorem, podczas blokady szczytu G8 w okolicy Bad Doberan zdemaskowano "agenta-prowokatora". Opłacany przez państwo sprawca aktów przemocy wmieszał się w sitting (siedzącą blokadę) pokojowych przeciwników G8, zachęcając uczestników akcji protestacyjnej do stosowania przemocy. Ponieważ osobnik ten występował w sposób jawnie agresywny i wciąż domagał się użycia przemocy, dlatego zanim doszło do jego demaskacji, wielu protestujących otwarcie nakłaniało go do opamiętania się. Ukryty pod czarnym ubraniem urzędnik został jednak wówczas bezpośrednio rozpoznany jako policjant.
"Agenta-prowokatora" wybawiły z kłopotliwego położenia oficjalne służby porządkowe przeciwników G8, wydając go jego kolegom z policji.
Już podczas konfrontacji między przeciwnikami kapitalistycznej globalizacji z policją pojawiało się coraz więcej opinii, że to opłacani przez państwo agresorzy znacznie przyczynili się do eskalacji wydarzeń, które miały miejsce 2 czerwca w Rostocku. Na przykład na stronie internetowej "Nachdenkseiten" jeden z obserwatorów demonstracji w Rostocku opisywał, że jakiś "agent-prowokator" zachęcał do bezpośredniej konfrontacji.
Źródło: de.indymedia.org