Uwaga - Sekty i sataniści!
Ludwik Dorn ogłosił program "Bezpieczne wakacje", w ramach którego patrole policyjne wzmocnione przez żandarmerię wojskową już od końca czerwca zajmują się "monitoringiem aktywności sekt". Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami do końca wakacji rozrzuci w Polsce 50 tysięcy ulotek o tym, jak ustrzec się przed sektą i gdzie szukać pomocy. "Jeśli nie zaczniemy faktycznie walczyć z sektami, czeka nas Armagedon," twierdzi Ryszard Nowak, były poseł Unii Pracy, obecnie szef Komitetu.
Według maniaka Nowaka, na Przystanku Woodstock, szczególnie upatrzyli sobie sataniści. Nowak uznaje Jurka Owsiaka za satanistę. "Wystarczy spojrzeć, co ten facet robi z rękami. Jego dłonie są nerwowe i często pokazują znaki charakterystyczne dla wyznawców szatana. Owsiak to zakamuflowany satanista."
Jak pisze Przekrój, Ryszard Nowak walczy już po raz dziewiąty z rzędu. Zawsze pod hasłem "Lato bez sekt".
Jak wygląda "Lato bez sekt"? Robert Surma, filozof i ekolog z Mysłowic, opowiada jak w miejscowym domu kultury brał udział w zebraniu Klubu OK, stowarzyszenia propagującego ekologię i wegetarianizm. "Do ośrodka wpadło kilkunastu młodych bojówkarzy uzbrojonych w łańcuchy, kije," wspomina filozof. "Poleciały na nas kamienie i wyzwiska. Dowiedzieliśmy się, że jesteśmy sektą."
Wkrótce potem z krążących po Mysłowicach ulotek Robert Surma dowiedział się, że jego Klub OK, jak dziesiątki innych stowarzyszeń ekologicznych, został wpisany do tak zwanego wykazu sekt. Kilka miesięcy później Surma dostał wezwanie na policję. "Przesłuchanie było związane ze stosowaną przeze mnie dietą wegetariańską, którą dominikanie zaklasyfikowali jako jedną z oznak sekciarstwa. Policjanci próbowali ustalić, czy nie jestem członkiem jakiejś grupy religijnej, bo w głowie nie mogło im się pomieścić, że normalny człowiek może stosować dietę opartą wyłącznie na warzywach, owocach i zbożach."
Jak tłumaczy ksiądz Grzegorz Daroszowski, "Intensywna dieta wegetariańska prowadzi do wzrostu podatności na sugestię oraz wpływy innych i powoduje zanik krytycyzmu."