We Włoszech codziennie umiera 90 osób z powodu błędów lekarskich

Codziennie we włoskich szpitalach na skutek błędów lekarskich i bałaganu organizacyjnego umiera 90 osób - twierdzi tamtejsze stowarzyszenie medyczne.

Rocznie na skutek złego leczenia umiera we Włoszech ok. 33 tys. osób, czyli więcej niż w wyniku wypadków samochodowych - Połowy tych zgonów da się uniknąć, także dzięki poprawie organizacji pracy w szpitalach.
Najczęściej do tragicznych pomyłek dochodzi na salach operacyjnych (32 proc.) i oddziałach szpitalnych (28 proc.). Najwięcej błędów popełniają ortopedzi i traumatolodzy (16 proc.) oraz onkolodzy (13 proc.).

Adam Sandauer z polskiego Stowarzyszenia Pacjentów "Primum Non Nocere" powiedział nam, że w Polsce nie ma żadnych statystyk dotyczących liczby ofiar błędów lekarskich, bo żeby je przygotować, najpierw trzeba zaakceptować to, że takie zjawisko w ogóle istnieje. - Niestety - mówi Sandauer - u nas problem cały czas zamiata się pod dywan. Przy założeniu, że nasza służba nie działa lepiej niż niemiecka bądź amerykańska, gdzie są statystyki, i porównując dane z innych państw, możemy jednak szacować, że co roku w naszym kraju 20-30 tys. osób ponosi konsekwencje złego leczenia. Ile z nich umiera, nie wiadomo - mówi Sandauer.