Wiceminister gospodarki morskiej łamie zakazy
Grzegorz Hałubek, wiceminister gospodarki morskiej, jest współwłaścicielem dwóch kutrów rybackich, choć jako wysoki urzędnik państwowy nie może prowadzić działalności gospodarczej. Co więcej - jego kutry wbrew zakazom łowią dorsze.
W końcu sierpnia podsekretarzem stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej został Grzegorz Hałubek z Ustki, dotychczasowy prezes Związku Rybaków Polskich. W ostatnią niedzielę bez powodzenia startował do Sejmu jako kandydat PiS z okręgu gdyńsko-słupskiego.
Hałubek jest współwłaścicielem dwóch kutrów rybackich i mimo że obejmując funkcję wiceministra powinien zrezygnować z działalności gospodarczej, nadal ją prowadzi.
W oświadczeniu majątkowym za zeszły rok napisał, że ma 33 proc. udziałów w łodzi rybackiej UST-47 i 16 proc. udziałów w kutrze DAR-19. Dzięki temu w zeszłym roku zarobił 52 tys. zł.
Jak mówi adwokat Roman Nowosielski, sędzia Trybunału Stanu, wiceminister nie powinien ani przez moment łączyć funkcji publicznej z działalnością gospodarczą. - To wbrew prawu, choć żadnych sankcji ustawodawca za to nie przewidział - dodaje mecenas.