YES MEN robią akcję w rocznicę huraganu Katrina.

Sposób, w jaki władze USA potraktowały ludzi i zarobiły na tragedii jest skandaliczny. Zostawili wielu najbiedniejszych bez pomocy, obiecali odbudować, ale nie spełnili obietnic. A najgorsze jest to, że było wiele przekrętów i korupcji z kontraktami.

Faktem jest, że o wiele skuteczniejsza była pomoc wzajemna ludzi, niż pomoc państwa w tej sytuacji.

Dziś minął rok od tragedii w Nowym Orleanie i politycy przylecieli na miejsce, aby powiedzieć, jak współczują ludziom. Znana grupa oszustów „The Yes Men”, która zwykle podaje się za polityków z różnych organizacji państwowych i ponad państwowych, czy biznesmenów pojawiła się też na "uroczystościach" z okazji rocznicy Katriny.

Wideo

Jeden z Yes Menów wcielił się w Rene Oswina, biurokraty z HUDu, czyli Department of Housing and Urban Development (Urzad Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast). Został zaproszony na ceremonię razem z gubernatorem Louisiany Kathleen Blanco i burmistrzem Nowego Orleanu Rayem Naginem. Przemawiał przez 15 minut.

Przeprosił w imieniu rządu.

Dalej wycofał się (w imieniu HUDa) z planów, aby zburzyć 5 tys. mieszkań społecznych. Te mieszkania są w dobrym
stanie - ale władze chcą je zburzyć, aby budować nowe mieszkania - dla bardziej zamożnych. Obiecał, że HUD pomoże biednym odzyskać ich dawne mieszkania.

Także powiedział, że trzeba walczyć z biedą i z siecią hipermarketów WalMart, która powinna wycofać się z rynku, aby lokalne biznesy mogły je zastąpić. W końcu dodał, że Exxon i Shell (które maja instalacje przemysłowe koło Nowego Orleanu) obiecały przekazać 8.6 mld. USD ze swoich 60 mld USD rocznego zysku.

Po tym inny Yes Man prowadził akcje, podczas której zaprosił przedstawicieli firm budowlanej na miejsca, gdzie mają burzyć domy. Obiecał, że mogą dowiedzieć się, jak zarabiać na biedzie. Dowiedzieli się od pewnego specjalisty, że koszty odbudowy starych domów byłyby o połowę mniejsze, niż budowa nowych.