Związkowcom nie podoba się polityka ArcelorMittal
Związkowcy Arcelor Mittal Poland napisali pismo do Lakshmi Mittala, właściciela koncernu oraz zarządu firmy i przedstawicieli skarbu państwa, w którym skarżą się, że pracodawca łamie prawo i zapisy pakietu socjalnego. Zarzucają inwestorowi, że niezgodnie z nim planuje zwolnienia grupowe oraz pogrąża spółki zależne - podał "Puls Biznesu".
- Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy (PIP), przeprowadzona w 2008 r., wykazała szereg nieprawidłowości (…), łamanie przepisów w zakresie zapewnienia pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, nielegalnego monitoringu pracowników w miejscu pracy itp. — napisali związkowcy.
Związkowcy twierdzą, że zarząd także nie konsultował odejść, a przeprowadzając zwolnienia, łamie prawo.
- Przeprowadzane zwolnienia grupowe pracowników są niezgodne z prawem i narażają pracodawcę Arcelor Mittal Poland na ogromne koszty finansowe związane z odszkodowaniami dla pracowników bezprawnie zwolnionych z pracy — twierdzą związkowcy.
Ponadto Jerzy Goiński, szef Solidarności oddziału z Dąbrowy Górniczej, twierdzi, że koncern nie płaci spółkom zależnym za usługi czy dostawy według zasad, które zostały zapisane w uzgodnionych przez strony umowach.
- Nie są przestrzegane przez inwestora (…) umowy o współpracy ze spółkami zależnymi obowiązujące w dniu wejścia w życie pakietu socjalnego (…). W wyniku tych działań (…) doszło do drastycznego obniżenia przychodów spółek zależnych, zagrażającego bezpośrednio dalszemu istnieniu tych podmiotów gospodarczych, a przede wszystkim istnieniu około 10 tys. miejsc pracy w tych spółkach — napisali związkowcy.