1 maja w Warszawie- kompromitacja faszystów
Poniżej relacja z przygód faszystów z organizacji Falanga w Warszawie na 1 maja
Dzień 1 maja warszawscy neofaszyści z kanapowej formacji "Falanga" będą
wspominać długo jako pełen emocji. Na początku, mieliśmy okazję obejrzeć
grupkę kilku działaczy tej formacyjki krzyczących czego to nie zrobią z
uczestnikami kilkusetosobowej demonstracji pierwszo majowej. Oczywiście
wszystko odbywało się w bezpiecznej dla nich asyście podwójnego kordonu
policji (notabene czarne mundury falangistów wspaniale komponują się z
mundurami ich przyjaciół z prewencji ). Ich okrzyki nagle przygasły gdy
okazało się, że stoją jednak zbyt blisko i pomimo szczelnej ochrony, na ich
głowy posypały się petardy.
Przybici tym obrotem spraw, udali się podreperować swe morale na piknik
organizowany przez SLD. Tam po krótkiej utarczce słownej z emerytami i
zaliczeniu „liścia” przez ich wodza salwowali się paniczną ucieczka,
osłanianą gazem. Na filmie uwieczniono ich bohaterską postawę ( polecamy jeśli lubicie się śmiać!
http://www.youtube.com/watch?v=aTWY0ncasvY&eurl=http%3A%2F%2Fpyta.pl%2F%... ).
Podsumowując - pomimo użycia gazu, udało im się jedynie oberwać po twarzy i
uciec przed garstką dziadków. Jest to, ta szumnie zapowiadana, nowa jakość
tej formacji z dodatkiem białej dumy i honoru tak chętnie przez nich
podkreślanego.
Na zakończenie dnia, część z nich (w tym ich lider Bartosz
Bekier) spotkała w parku dwóch relaksujących się antyfaszystów z ANC. Od
razu ich "przywódca" zorientował się że nie warto czekać na rozwój wypadków,
dobył gazu(!), chwycił za paralizator(!), spojrzał z kim będzie sprawa i
leciutko szturchnięty... zaczął szybciutko uciekać. Zostawił swoje koleżanki
i kolegę na pastwę "losu". Los oszczędził koleżanki. Dla kolegi był mniej
wyrozumiały.
Rada. Neofaszyści, rasiści, nacjonaliści!!! Jak atakujecie emerytów to
koniecznie z dziesięciokrotną przewagą. Wtedy, może, uda się uciekać w szyku
zwanym falangą. Lepiej też dobierajcie kolegów, bo w Warszawie "los" was nie
oszczędzi.
Poczytajcie teraz jak nazistowska "machina" propagandowa przedstawia tą samą porażkę, pokazując jak bardzo króluje u nich myslenie zyczeniowe albo jak bardzo oderwani są od rzeczywistości:
(za Redwatch)
" 1 maja
1 maja, Święto Pracy zawłaszczone przez czerwone gnidy i wszelkich
socjalpseudodemokratów znowu stał się okazją do siania głupawej ideologii na ulicach
polskich miast. Na szczęście, ich żałosne wiece stały się niezłym celem dla naszych
kolegów po fachu i nie jeden młodociany „komunista”, żyjący pod opieką swoich
bogatych, kapitalistycznych dorobkiewiczów – rodziców, dostał łomot za głupotę.
Stąd nasze ogromne uznanie dla FALANGI, którzy zdecydowali się kontrmanifestować
wobec plugawienia Święta Pracy na potrzeby reaktywacji SLD w opinii publicznej.
Nie zapominajmy, że 1 maja jest także Narodowo Socjalistycznym dniem Klasy
Pracującej. I powinno być tylko powodem do afirmacji Człowieka Pracy, a nie żadnej
plugawej czerwonej ideologii, ani promocji lewicy! "
http://redw!!!atch.info/
"Ale jaja" napisał jeden naziol na nacjonaliscie o tym artykule. Wyjątkowo.
Potwierdzam. Ale jaja.
Tutaj jeszcze raz link jakby ktoś miał jakieś wątpliwości:)
http://www.youtube.com/watch?v=aTWY0ncasvY&eurl=http%3A%2F%2Fpyta.pl%2F%...