A co to da?
"A co to da?" - to najczęściej zadawane pytanie przez mieszkańców Warszawy i innych miast w Polsce.
To pytanie odzwierciedla stan ducha obywateli tego kraju, którzy nie wierzą w żadną poprawę w ich życiu codziennym. Jestem jednym z założycieli Komitetu Obrony Lokatora, który występuje przeciwko drastycznym i niczym nie uzasadnionym podwyżkom czynszów w mieszkaniach komunalnych, a także za respektowaniem podstawowych praw lokatorskich.
Przy uchwalaniu tych podwyżek władze miejskie powinny zadać sobie podstawowe pytanie gdzie podziały się pieniądze z kilkudziesięciu poprzednich lat przeznaczonych na remonty starych kamienic, żeby teraz śmieć twierdzić że te podwyżki będą przeznaczone na remonty a nie na niezasłużone nagrody dla urzędników nie spełniających swoich obowiązków. Totalna bzdura! Wracając do naszego pytania: Na jednej z akcji zorganizowanej w dniu 24-05-2009 r. przy kościele Św. Floriana, której celem było zbieranie podpisów przeciwko podwyżkom czynszów zdarzyła się sytuacja, gdzie padło takie pytanie.
Jeden z przechodzących starszych panów poproszonych o wpisanie się na listę zadał nam pytanie: A CO TO DA?
- Natychmiast odpowiedziałem pytaniem na pytanie: Przepraszam, chodzi pan do kościoła – odpowiedział że tak – a ja na to: A CO TO DA? I wtedy zaczęła się rzeczowa i miła rozmowa.
Powiedział nam, że jak chodzi do kościoła i się pomodli to ma większą wiarę w to, że kiedyś będzie lepiej. K. O. L. też jest tego zdania i popiera każde działania w celu umocnienia wiary w poprawę sytuacji materialnej i mieszkaniowej obywateli tego kraju. I dlatego na to pytanie komitet odpowiada: TAK, DA!
Każdy Wasz podpis, każde uczestnictwo w akcjach zorganizowanych przez K.O.L. w obronie lokatorów, spowoduje to, że władze miast i gmin będą musiały nas wysłuchać i z nami rozmawiać.
TAK, DA
Da to, że każde wasze zgłoszenie o nieprawidłowościach, czy złym traktowaniu w takich urzędach jak A.O.M — Z.G.N — oraz innych urzędach miejskich będzie przez nas sprawdzane i wyjaśniane. Jeśli to nie pomoże, będzie podawane do publicznej wiadomości.
TAK, DA
Da to, że butni i aroganccy urzędnicy w/w placówek siedzący na stanowiskach nieraz po kilkanaście lat, myśląc że są nietykalni, zmienią stosunek do mieszkańców przychodzących z prośbą o poprawę warunków mieszkaniowych czy wykonanie remontu. Znikną z ich twarzy ironiczne uśmiechy i spojrzenia mówiące (po coś tu przylazł-gadaj zdrów i tym podobne). To nie jest prywatny folwark inspektorów budowlanych czy innych urzędników zarządzających tymi nieruchomościami. Muszą zrozumieć że skończyły się czasy lekceważenia i zbywania mieszkańców byle wymówką, ale czasy rozliczeń jeszcze się nie skończyły.
TAK, DA
Da to, że zgodnie z ustawą z dnia 6 września 2001 r., K.O.L. będzie miał możliwość wglądu do wszystkich remontów przeprowadzanych w starych kamienicach i mieszkaniach komunalnych z lat ubiegłych. Doprowadzi to do ujawnienia fikcyjnych remontów, celowego zwiększania zakresu remontów co doprowadza do zwiększenia kosztów. Mówi się że w PZPN jest beton, to co można powiedzieć o ludziach którzy latami siedzą w komórkach technicznych miast i gmin, odpowiedzialnych za remonty i stany techniczne budynków-to jest ŻELBETON. Nie mówię tu o wszystkich urzędnikach, bo są i tacy którzy by chcieli coś zrobić coś poprawić ale ten ŻELBETON im na to nie pozwala. To trzeba koniecznie zmienić, oraz pociągnąć ich do odpowiedzialności. I dlatego każde wasze zgłoszenie pomoże w naszym zamierzeniu.
TAK, DA
Da to, że uzyskamy notarialnie poświadczone powroty lokatorów do domów wyremontowanych. Że nie pozwolimy na to co stało się kilka lat temu z mieszkańcami z ul. Floriańskiej w Warszawie. Nie pozwolimy na(kręcenie lodów) skorumpowanym urzędnikom kosztem najbiedniejszych obywateli tego kraju. Chcemy żeby władze miejskie i gminne zaczęły się liczyć ze zdaniem stowarzyszeń lokatorskich Dlatego wasze uczestnictwo jest tak ważne.
W Warszawie najwięcej starych budynków jest na Pradze. Praga od zawsze była traktowana po macoszemu. Tu można było robić bezkarnie przekręty przy remontach starych budynków i nikt tego nie sprawdzał, Żelbeton nie pozwalał i jest tak do dziś. A teraz aby to ukryć, decyzją urzędniczą ,można sprzedać dany budynek albo go oddać niby-spadkobiercom dawnych właścicieli nie zważając na to że byli oni bezpotomni lub zaświadczenia są nie takie jak powinny być. Dlatego wzywamy wszystkich mieszkańców Pragi. Nie śpijcie! Walczcie o swoje.
Przyłączcie się do nas Popierajcie nas w naszej walce. I nie zadawajcie już tego pytania : A CO TO DA?
K.O.L. zdecydowanie odpowiada: DA